KajetanCyra
Użytkownik-
Gatunki
-
Kraje
-
Dekady
Najlepsze recenzje
-
Nowy film Damiena Chazelle'a nie ucieka się do oczywistych rozwiązań. Film o lądowaniu na Księżycu, jednym z większych osiągnięć Ameryki bez przesadnego patosu będący kameralną opowieścią o złamanym człowieku? To właśnie udało się reżyserowi osiągnąć. Ciasnota i roztrzęsienie kadrów zbliża do bohaterów i przeraża w czasie lotów, by dopiero w finale przestrzeń otworzyła się wraz z Neilem Armstrongiem. Aktorskie wyżyny z boleśnie prawdziwą Claire Foy i rewelacyjnym Ryanem Goslingiem na czele.
-
Seans "Endgame" był dla mnie jednoczeście satysfakcjonujący i rozczarowujący - jak dziwnie by te dwa określenia obok siebie nie wyglądały. To bardzo dobry film i świetna rozrywka, jednak momentami bardzo oczywista przez nadmierny fanservice i miewająca problemy z tempem. Opowieść ładnie domyka pewne wątki, ale prawie w ogóle nie zaangażowała mnie emocjonalnie, ponieważ jej ton właściwie co chwilę się zmienia. Większość aspektów naprawdę tu gra, ale... Niekoniecznie obok siebie.
-
Świadomy - nie tylko własnych zalet, ale także wad - zarówno w treści, jak i formie. Ironicznie bawi się swoją konwencją, ale nie opiera się tylko i nie jest jedynie bezwartościowym komentarzem do gatunku. Bardzo dobrze wychodzi i cytowanie (w bardziej lub mniej dosłowny sposób) oryginału, i realizowanie nowych pomysłów. Aktorzy okay plus wyraźnie wybijająca się Jamie Lee Curtis. Nie lubię wątku dziennikarzy, który w sumie nic nie wnosi poza maską. Główny motyw muzyczny w kinie daje ciary!
-
Pomysłowy i efektowny, skutecznie łączący najróżniejsze style animacji w obłędną i przepiękną całość. Nie cały czas szaleje tak bardzo, jak by mógł i popada w oczywiste rejony, ale ponieważ świadomy jest właściwie wszystkich swoich zalet oraz (bardzo niewielu) wad i cały czas kombinuje, bawiąc się konwencją, zupełnie to nie przeszkadza. Podpisuję się rękami, nogami i czymkolwiek jeszcze się da pod każdym zdaniem określającym "Uniwersum" mianem najlepszego filmu o Spider-Manie.
-
Waititi wciąż to samo: perspektywa chłopca i relacja z rodzicem prowadząca do zrozumienia świata i swojej roli w nim, dramat skryty pod bardzo cienkim płaszczem komedii... Po raz kolejny - mimo powtarzających się (choć to też tylko pozornie) motywów - jest to jednak historia oryginalna i, co więcej, bardzo poruszająca. U Taiki w gruncie rzeczy powtarza się jedynie kapitalny poziom i kreatywność projektów oraz fakt, że jest jednym z najlepszych twórców opowiadających po prostu o ludziach.
-
Nowy film Damiena Chazelle'a nie ucieka się do oczywistych rozwiązań. Film o lądowaniu na Księżycu, jednym z większych osiągnięć Ameryki bez przesadnego patosu będący kameralną opowieścią o złamanym człowieku? To właśnie udało się reżyserowi osiągnąć. Ciasnota i roztrzęsienie kadrów zbliża do bohaterów i przeraża w czasie lotów, by dopiero w finale przestrzeń otworzyła się wraz z Neilem Armstrongiem. Aktorskie wyżyny z boleśnie prawdziwą Claire Foy i rewelacyjnym Ryanem Goslingiem na czele.
-
Seans "Endgame" był dla mnie jednoczeście satysfakcjonujący i rozczarowujący - jak dziwnie by te dwa określenia obok siebie nie wyglądały. To bardzo dobry film i świetna rozrywka, jednak momentami bardzo oczywista przez nadmierny fanservice i miewająca problemy z tempem. Opowieść ładnie domyka pewne wątki, ale prawie w ogóle nie zaangażowała mnie emocjonalnie, ponieważ jej ton właściwie co chwilę się zmienia. Większość aspektów naprawdę tu gra, ale... Niekoniecznie obok siebie.
-
Świadomy - nie tylko własnych zalet, ale także wad - zarówno w treści, jak i formie. Ironicznie bawi się swoją konwencją, ale nie opiera się tylko i nie jest jedynie bezwartościowym komentarzem do gatunku. Bardzo dobrze wychodzi i cytowanie (w bardziej lub mniej dosłowny sposób) oryginału, i realizowanie nowych pomysłów. Aktorzy okay plus wyraźnie wybijająca się Jamie Lee Curtis. Nie lubię wątku dziennikarzy, który w sumie nic nie wnosi poza maską. Główny motyw muzyczny w kinie daje ciary!
-
Pomysłowy i efektowny, skutecznie łączący najróżniejsze style animacji w obłędną i przepiękną całość. Nie cały czas szaleje tak bardzo, jak by mógł i popada w oczywiste rejony, ale ponieważ świadomy jest właściwie wszystkich swoich zalet oraz (bardzo niewielu) wad i cały czas kombinuje, bawiąc się konwencją, zupełnie to nie przeszkadza. Podpisuję się rękami, nogami i czymkolwiek jeszcze się da pod każdym zdaniem określającym "Uniwersum" mianem najlepszego filmu o Spider-Manie.
-
Waititi wciąż to samo: perspektywa chłopca i relacja z rodzicem prowadząca do zrozumienia świata i swojej roli w nim, dramat skryty pod bardzo cienkim płaszczem komedii... Po raz kolejny - mimo powtarzających się (choć to też tylko pozornie) motywów - jest to jednak historia oryginalna i, co więcej, bardzo poruszająca. U Taiki w gruncie rzeczy powtarza się jedynie kapitalny poziom i kreatywność projektów oraz fakt, że jest jednym z najlepszych twórców opowiadających po prostu o ludziach.
Średnio ocenia o 0.3 niżej niż inni użytkownicy
-
Wyżej42.4% 25
-
Tak samo27.1% 16
-
Niżej30.5% 18
- Aktywność
- Dziennik
- Komentarze
- Odznaczenia
- Tagi
- Blog
- Sugestie
- Pomoc
- Współpraca
- Integracja
- Patronaty
- Polityka prywatności
- Regulamin
- Kontakt
- © 2024 Mediakrytyk