Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Komentarze

  • Coś tam, niby zarysowana problematyka nimfomanii, ale nędza. I ostatnia scena na cmentarzu - a dajcie spokój. Kiepskie, może był pomysł, ale wykonanie bez grama błyskotliwości.

  • Ano, edukacyjny jak nic. Kiedyś to była wolna amerykanka - Robocopy, Muchy itp. puszczało się w latach 90 o godzinie 20.00
    Dziś TV dostałaby za emisję takowego filmu karę. Dlatego dzisiaj naziemna TV nie ma już racji bytu, to relikt przeszłości.

  • Ja byłem jeszcze młodszy jak to "cudo" oglądałem na kasecie vhs (to był jakiś pirat bodajże) i też na początku lat 90. Sam się też dziwię czemu TV nie puszcza , przecież to taki edukacyjny film (śmiech).

  • Każdy film można oglądać i odbierać go inaczej za każdym razem, patrząc z perspektywy naszych doświadczeń życiowych. Oparty na prawdziwej historii film bawi, smuci, uczy i pokazuje jakie mamy podejście do życia w różnych życiowych sytuacjach. Pokazuje pokolenie seniorów, które czuje się zbędne, ulokowane samotnie w domach opieki czy w swoich domach, ale bez kontaktu z zabieganą rodziną.Życie babć nabiera barw, gdy czują się potrzebne. Ileż tu smaków, mądrości życiowych, wzruszeń i miłości

  • Miło słyszeć. Dzięki Grifter.

  • Nie mogłem dać przysłowiowego "lajka", bo się portal ten piergoli.
    Ale daję znać, że się zgadzam z Tobą kolego w 100%!

  • Chyba nikt nie wie :)

  • "dlatego" (i przecinek) przed "że"
    :D

    Twój polonista kiedyś Ci podziękuje. Albo i nie.

  • Raczej gdzie nominacja dla Bruce'a?

  • Z "Vice" z 2018 raczej przegrywa ;)

  • postać). Przypomina mi to moją drogę życiową na "studiach". I ich wzrok w autobusie, w ostatniej scenie - co teraz, co dalej, co zrobiliśmy?

  • Kosiński skroił kolejny niemal idealny blockbuster,który efektywnie łączy starą formułę z innowacjami technicznymi,nie udaje przy tym niczego więcej niż jest ,dając widzom przede wszystkim spektakl i ekscytujące sekwencje wyścigowe.Film nie traci czasu na zagłębianie się w historię czy postacie( mały minusik?),ale nie jest tak rozwlekły i przegadany jak Ford vs Ferrari,może do świetności Rush nieco brakuje,ale jako letnia rozrywka ogląda się świetnie.

  • Mnie zastanawia dlaczego od kilku miesięcy strona wczytuje się z prędkością żółwia?
    Myślałem sobie, że to może ja, ale po przesiadce na nowego kompa z porządnym dyskiem ssd jest to samo. Tylko u was, wczytuje się to dobre 5-7 sekund.
    Może czas na przesiadkę na nowy serwer? Wiem, łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale coś tu zdecydowanie niedomaga u was z prędkością.

  • Film stwarzał wrażenie intrygującego i nieoczywistego, ale zakończenie bardzo mnie rozczarowało.

  • Stylistycznie strona też ma błędy. Wykresy ocen krytyków czy użytkowników się coś rozjeżdżają plus widok profilu użytkownika czy krytyka / źródła też nie wygląda najlepiej (zarówno desktop jak i mobile).

  • Biorąc pod uwagę promowany kult piękna pomysł na film był ciekawy, niestety w drugiej części skręcił on w stronę utartego schematu i sztampowość.

  • Niezawodny i dowcipny jak zwykle na najwyższym poziomie - Sonic we własnej jeżo-osobie. Niecierpliwie czekam na zapowiedzianą część czwartą.

  • Krok po kroku film odsłania dramat kobiety, której mąż prowadził podwójne życie.

  • To przyzwoity kawałek ,ale bez rewelacji- solidnie zagrany( Chalamet dobrze śpiewa),ale ogólnie to raczej bez porywu,może repertuar nie działa ? Sądzę ,że Mangold ma już w swoim
    dorobku kilka lepszych filmów.

  • No nie wiem czy nie siedzi w głowie, ja już drugi dzień słucham "Like a prayer" :D

  • Historia kina zna przypadki świetnych ,pięknych i porywających musicali - i ten,z pewnoscią do nich nie należy.To czysta komercja ,kicz,propaganda politycznej poprawności i hałasliwe,nie muzykalne numery - za długi,męczący przerost formy nad trescią.Za kostiumy i scenografię może będą jakieś Oscary ,ale robienie z tego kolejnego " Barbie" jest już frustrujące.

  • Rzymska opera teatralna w tonie bardziej kampowym i ekstrawaganckim i krwawa opowieść o machinacjach władzy w Szekspirowskim stylu.Duch " Gladiatora" unosi się poprzez nostalgię,która działa i jest siłą napędową opowieści.Sceny akcji są spektakularne ,ale nie mają w sobie porywającej siły oryginału,podobnie Mescal - jest solidny i skuteczny,jednak bez charyzmy Crowe'a.Mimo wad i braków spełnia się jako sequel dziedziczny,łącząc pomost z jedynką .W miarę udany powrót Ridleya do blockbustera .

  • Berger solidnie radzi sobie w tej tematyce( choć osobiście preferuję poprzednie jego dzieło)- umiejętnie prowadzi narrację,budując klimat i napięcie.Fiennes wypada bardzo dobrze jako Lawrence ,partytura Bertelmana utrzymuje klimat niepokoju,jednak finał wywraca mi całość do góry nogami- podobnie jak Lawrence,pozostawia mnie z uczuciem niepewności i zmieszania.

  • Na czym Pani oglądała ten film?

  • Znakomity Amadeusz, jeśli spróbujesz go zobaczyć na pewno nie skończy się na jednym seansie.
    Wspaniałe główne role Toma Hulce'a jako Mozarta i F.Murraya Abrahama jako Salieriego.
    Film opowiada o rywalizacji między dwoma kompozytorami Mozartem i Salierim. Postaciami bardzo różnymi a jednocześnie
    bardzo ciekawymi i barwnymi. W filmie oczywiście ogromną rolę odgrywa muzyka. Wspaniałe klasyczne utwory Mozarta nadają filmowi wspaniałej głębi.
    Amadeusz również bardzo dobrze odwzorowuje klimat epoki.

  • ''Tropiciel'' to polski tytuł tego serialu.

  • Nie na wyrost.
    I ostatecznie słusznie Rycerzyka zgarnął. Dobrze, że nie ten Pajunk ;)

  • Wspaniały film! Serdecznie go polecam, bo jest naprawdę ciekawy i interesujący. Dodatkowo polecam go wyszukać tutaj- https://zalukajmy.pl/filmy-online/deadpool-wolverine/

  • To nie jest film dla każdego. Niemniej jednak, jeśli przyzwyczaimy się do charakterystycznego stylu Lanthimosa, zaczniemy dostrzegać, że reżyser wchodzi z nami w pewien dialog, wymagając od nas interpretacji tego, co dzieje się na ekranie. Solidny, ale nie przełomowy. Moją pełną recenzję znajdziecie tutaj: https://ogladajmy.pl/movies/diuna-czesc-druga/

  • Mnie osobiście zabrakło emocjonalnej siły i ekspresji oryginału,który wciąż niepodważalnie czuje się tak wyjątkowym w swojej kreatywności .Ten prequel nie oferuje zbyt wiele,ponad to czego można się spodziewać,oczywiście ciekawe jest spojrzenie z innej perspektywy,ale nie angażuje tak emocjonalnie ,mimo iż można polubić głównych bohaterów(Lupita,Quinn,kot).
    Trzeci akt sprawia wrażenie niedosytu,ale ogólnie to nie jest całkiem zła rzecz.

  • Na platformie Disney serial jest opublikowany pod tytułem ''Sieć''

  • Nie zgadzam się, to 3 była lepsza

  • Zobaczyłem 3.3 za Dune 2, podobnie za Dune 1. Przeczytałem recenzje. Argumenty z tzw. dolnych pleców. Dobrze że nie czytam recenzji tego pana. Dużo doskonałych filmów i seriali by mnie omineło. Nie polecam.

  • Bawiłam się świetnie na tym filmie podobał mi się bardziej od oryginalnej wersji after.

  • Obejrzałam parę odcinków i czekam na dalsze super polecam

  • Nie wiem po co oceniasz ten film tak nisko, chyba tego filmu ogóle nie rozumiesz, ten film, żadnych wad nie ma.

  • Muszę przyznać ,że za pierwszym razem film mi nie wszedł,ale może jak wino,im dojrzalsze,tym lepsze w smaku.Tak ,film epicki w skali i metrażu,jednak pozwala na oddech i wybrzmienie.Aktorsko-mistrzowskie rozdanie kart(fenomenalny De Niro),jednak to niezwykle subtelne,empatyczne wystąpienie Gladstone(szkoda,że bez Oskara), stanowi bijące serce obrazu.Nie bez wpływu na odbiór całosci, pozostawia klimatyczne brzmienie partytury Robertsona.

  • Konsekwentne,pełne pasji,dopełnienie całosci.Villeneuve zachowuje podobny wizjonerski styl narracji i precyzję w dbałosci o aspekty estetyczno-wizualne.Opowiesc eskaluje do epickiej,porywającej konkluzji z głębią przekazu i przestrogą przed religijnym ekstremizmem.Chalamet potwierdza swoją charyzmę jako lidera,a mroczne, cenobistyczno-hedonistyczne wcielenie Butlera,przyćmiewa samego barona.Cieplejszy wizerunek Bardema tutaj,nieco lepiej wypada też Zendaya.

  • Nolan u szczytu sił twórczych,przy tym najbardziej dojrzały,odważny,ambitny.Film długi i talkie,ale nigdy nudny ,trzymający w napięciu i angażujący,dzięki płynnej edycji i sprawnemu dialogowi.Reżyseria pełna wirtuozerskiej precyzji i wizjonerskiej inwencji,doświadczenie zarówno immersyjne,jak również głęboko intymne,wnikliwa i smutna refleksja nad destrukcyjną siłą tworzenia oraz zimnych,politycznych kalkulacjach.Swietnie zintegrowany drugi plan,ale to Cillian przyciąga swoim magnetyzmem .

  • Uwielbiam wszystkie części Gwiezdnych Wojen!!!❤️❤️❤️