Po latach Morfeusz, Król Snów, uwalnia się i wyrusza w podróż między światami, aby odnaleźć skradzione mu artefakty i odzyskać dawną moc.
- Aktorzy: Tom Sturridge, Vivienne Acheampong, Boyd Holbrook, Kyo Ra
- Reżyserzy: Jamie Childs, Andrés Baiz, Louise Hooper, Mike Barker, Mairzee Almas i 2 więcej
- Scenarzyści: Neil Gaiman, Vanessa Benton, Lauren Bello, Heather Bellson, Jim Campolongo i 7 więcej
- Ostatnia aktywność: 15 lutego
- Dodany: 20 czerwca 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Wszystko czego spodziewałbym się po pierwszym sezonie zostało mi dostarczone na wysokim poziomie. Nie ma tutaj elementu, który by mnie w jakimkolwiek stopniu zawiódł. Gaiman obiecał nam najlepszą ekranizację Sandmana jaka jest możliwa i słów swoich dotrzymał. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że ten serial jest najlepszą ekranizacją komiksową, jaką kiedykolwiek przyszło nam oglądać na małym ekranie. Jest to niewątpliwie produkcja, do której będę wracać jeszcze nie raz z wielką przyjemnością.
-
Całą produkcję oceniam pozytywnie. Sandman zaliczył solidny początek, któremu mogłabym dać ocenę 10/10, ale w miarę upływu odcinków ocena trochę spadała - zwłaszcza ilość czasu potwierdzona pobocznemu wątkowi vortexa.
-
Sandman pokazuje, jak powinno się robić adaptacje. Sztuka polega na trzymaniu się materiału źródłowego, a nie dokonywaniu jego swobodnej przeróbki - słyszycie, twórcy netflixowego Wiedźmina?
-
Mimo kilku wyraźnych potknięć serial "Sandman" to jedna z lepszych produkcji komiksowych jakie powstały od lat i bez wątpienia polecamy go sprawdzić.
-
Wierna adaptacja świetnego komiksu zrealizowana pod czujnym okiem twórcy oryginału - Neila Gaimana. Efekt jest dość nieciekawy.
-
- Łukasz Ludwiczak
-
S01
Bardzo wciągający i klimatyczny serial z ciekawymi postaciami.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Bałem się tego jak cholera, bo Sandman, to najlepsza wielotomowa literatura jaką miałem w rękach. Typowa landrynkowa pustka od Netflixa też niestety jest tutaj obecna. Mało w tym core'owego fantasy i surrealizmu, a dużo adaptacji na potrzeby młodocianego widza. Tekst jednak przemawia, szkoda tylko, że nie tak, jak robi to na łamach komiksu. I tak na koniec – przeczytajcie Sandmana, to naprawdę wielka rzecz!
-
Narracja! Komiks jest imho srogo przehajpowany, ale serial, z grubsza opowiadający tę samą historię, wykłada się na tych małych decyzjach scenariuszowych, które są jednak na korzyść oryginału. Solidny serial, ale raczej nic, do czego chciałbym wracać, brakuje tu jakiegoś błysku. Za bardzo od linijki.