-
322recenzje
-
322oceny
-
215pozytywnych
-
107negatywnych
-
6.1średnia
-
67%pozytywnych
-
0.7odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Nostalgiczna podróż na którą nikt chyba nie czekał ale na którą wielu widzów wybierze się z przyjemnością. To taki film otulający nas kocykiem nostalgii.
-
Nowa produkcja Carnahana miała potencjał, by być porządnym kinem akcji w starym stylu. Niestety, ostatni akt jest tak przekombinowany i oderwany od całości, że wszystko niweczy. Tym samym "Poziom mistrza" staje się kolejnym filmem z Melem Gibsonem, w którym praktycznie nie ma Mela Gibsona.
-
Jest filmem mającym na celu wzruszyć widza moralizatorską opowieścią o zamkniętym społeczeństwie tępiącym wszystko, co nie wpisuje się w ich wydumane normy moralne. Wszyscy co niedziela chodzą do kościoła, wychwalają boga, a później znęcają się nad małym chłopcem tylko dlatego, że na balu zapragnął być wróżką. Reżyser nie zostawia tu żadnych niedomówień.
-
Klasyczny western, który niezbyt dużo wprowadza do swojego gatunku, ale zachwyca formą, zdjęciami, grą aktorską oraz niebanalną refleksją na temat podziałów wewnątrz kraju. Może nie jest to produkcja, do której często będziecie wracać, ale na pewno po seansie nie odczujecie, że straciliście czas.
-
Carey Mulligan, Ralph Fiennes, a nawet Lily James tworzą świetne role, które przykuwają naszą uwagę. Sprawiają, że przejmujemy się losem ich bohaterów. Chcemy, by im się udało. Rozumiemy ból, z jakim się borykają. To oczywiście nie tylko ich zasługa, ale także scenarzystki i reżysera, którzy potrafili oddać ducha tej powieści.
Najwyżej ocenione
-
Na pewno najlepszy film Marvela, jaki dotąd powstał.
-
To moim zdaniem najlepszy film akcji, jaki w tym roku zobaczymy w kinie. Jeśli wyłączymy myślenie i nie będziemy zwracać uwagi na takie głupoty scenariuszowe jak przeżycie uderzenia piorunem czy przenoszenie plutonu gołymi rękami to jestem pewien, że będziecie się w kinie bardzo dobrze bawić.
-
Taki film był potrzebny i jestem przekonany, że na długo z nami zostanie. Potwierdza także, że Sorkin jest nadal w szczytowej formie.
-
Denis Villeneuve stworzył kontynuację idealną, do której ciężko się przyczepić. Jeśli mamy dostawać więcej takich filmów, to ja mogę na nie czekać 35 lat.
-
To niewątpliwie pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli kina i dobrych opowieści.
Najniżej ocenione
-
Nigdy nie powinien trafić do kin.
-
Strata czasu i pieniędzy. Jest wiele ciekawszych propozycji w kinie niż najnowszy film Martina.
-
Jak na musical brakuje tu też ciekawych układów tanecznych. Wszystko jest tu powtarzalne i mało atrakcyjne. Jedyne, co pozwala dotrwać do końca seansu, to muzyka.
-
Mam wrażenie, że nie ma tu też pomysłu na ciekawe kino. Intryga, w której milionerka napuszcza na siebie dwie przyjaciółki nie wystarcza na zapełnienie półtoragodzinnej fabuły. Z tego co najwyżej może być odcinek jakiegoś sitcomu.
-
Wybór "Groźnych kłamstw| to kompletna strata czasu, którego nikt nam nie zwróci. Nie ma w tym filmie kompletnie nic wartego pochwały. Kiedyś filmy telewizyjne były synonimem produkcji gorszego sortu, Michael Scott chciał nam chyba o tym przypomnieć.
Odrębnie ocenione
-
Nie wiem, czy jest to związane z tym, że kontynuacje przeważnie są gorsze od pierwszych części, czy przez ten zbyt długi wątek romantyczny, ale Wonder Woman 1984 nie jest tak dobra jak część z 2017 roku.
-
Może nie jest filmem, który będzie się bił o najważniejsze nagrody, ale na pewno jest produkcją bardzo znaczącą. Warto go obejrzeć, by zrozumieć, czym jest wolność prasy i dlaczego jest taka ważna.
-
Idealny przykład tego, jak nie należy robić polskiej lokalizacji. Wyjście do kina stanowczo odradzam. Poczekajcie na DVD lub moment, w którym ten film wyląduje na którejś z platform streamingowych w oryginalnej wersji.
-
W założeniu miał być początkiem nowej serii filmów, ale raczej nic z tego nie będzie. Produkcja Ritchiego miała być świeżym powiewem w micie o rycerzach z Camelotu, ale okazała się być zbyt przekombinowana.
-
Jest miejscami ogromnie nudny. Przegadany. Z wieloma niepotrzebnymi scenami. Jednak trzeba reżyserowi przyznać, że znakomicie wykorzystuje ciszę i muzykę do podbijania efektu grozy.