-
O środowisku kibolskim film opowiada, co prawda w sposób przerysowany, ale jednak ciekawie - nawiązania do jednego z krakowskich klubów trafne. Film rozpada się jednak ze względu na wątek rywalizacji dwóch braci, niczym Kaina i Abla. Całość ratuje fantastyczna rola Królikowskiego. Nieźle również Zawadzka. Wydaje się po frekwencji na pierwszych pokazach, ze popularność Vegi powoli przemija. Odwrotnie proporcjonalnie do krytyki jego filmów. Jakby Vega tracił również poczucie humoru.
-
521 lutego 2020
- 3
-
-
Najlepszy film Vegi od pierwszego Pitbulla? Nareszcie jest to film, który klei się na poziomie scenariusza i który jest niezły poziomie reżyserskiego rzemiosła. Wiadomo, że tu wszystko jest dość wyraźnie ociosane, nie ma miejsca na niedpowiedzenia i niuansowanie; jest sporo klisz i efekciarskich poz, nie mówiąc już o przesadnej wulgarności i szokująco brutalnych scenach. Ale całość ładnie się spina w swojej niedoskonałości. Niezły film. Na tle innych filmów Vegi - znakomity.
-
619 lutego 2020
- 2
-
-
Nie jest to broń boże wybitne dzieło ale na tle wcześniejszych dokonań tego reżysera jawi się jako arcydzieło
-
621 lutego 2020
- 2
-
-
Królikowski i Zawadzka uratowali ten seans. Byłem już jedną nogą od wyjścia z sali kinowej. Kolejny raz dostajemy teledysk, z taką różnicą że nie ma już nawet śmiesznych scen.
-
221 lutego 2020
- 1
-
-
Ma obiecujący początek, przynajmniej fabularnie, bo technicznie leży, ale pojawia się Zawadzka i wszystko psuje. Na szczęście jest jeszcze świetny Królikowski.
-
323 lutego 2020
- 1
-
-
Cóż, to kolejna część Vegaverse, tyle że o piłkarzach, popełniający praktycznie te same błędy, co jego starsi bracia. A finał to jest jakieś jedno wielkie nieporozumienie, który niezamierzenie wywołał u mnie głośny śmiech. Sorry, ale to, co wtedy odwala Stuhr, to są jakieś jaja.
-
227 lutego 2020
- 1
-
-
Sporo fabularnie ciekawych zalążków i nawet da się zauważyć, że Vega odchodzi od epizodycznej fabuły i rwanych scen. In plus Królikowski, Stramowski i Grabowski, którzy wyciągają z tych postaci maksa - czego nie można powiedzieć o koszmarnie zagranych i napisanych postaciach Zawadzkiej i Stuhra. O dziwno to także dość nudny film, co u Vegi się raczej nie zdarza mimo wątpliwego poziomu artystycznego.
-
3.529 kwietnia 2020
-
-
-
5.522 lutego 2020
-