Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

"Lista śmierci" miała zadatki, by być bardzo ciekawym serialem, do którego chętnie by się wracało. Niestety, nie wykorzystuje swojej szansy i jest tylko średniakiem do jednokrotnego obejrzenia - i to raczej na raty, bo wątpię, by przykuła do kanapy na jednorazowy 8-godzinny seans.

Więcej

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.