
Młody Artur zdobywa miecz Excalibur i wiedzę na temat swojego królewskiego pochodzenia. Przyłącza się do rebelii, aby pokonać tyrana, który zamordował jego rodziców.
- Aktorzy: Charlie Hunnam, Astrid Bergès-Frisbey, Jude Law, Djimon Hounsou, Eric Bana i 15 więcej
- Reżyser: Guy Ritchie
- Scenarzyści: Joby Harold, Guy Ritchie, Lionel Wigram
- Premiera kinowa: 16 czerwca 2017
- Premiera światowa: 7 maja 2017
- Ostatnia aktywność: 3 stycznia
- Dodany: 13 lutego 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
Nie podsiądzie raczej Pythonowskiego "Świętego Graala" na tronie najlepszego filmu inspirowanego legendami arturiańskimi. To jednak wciąż efektowny wakacyjny blockbuster z wyraźnym autorskim stemplem. Dla fanów reżysera pozycja obowiązkowa.
-
Spełnia obiecaną przez zwiastuny rolę - energetyzuje, korzysta ze stylistyki gier komputerowych, wypełnia czas akcją i w tym wszystkim przemyca sporo informacji o współczesnych Brytyjczykach.
-
W założeniu miał być początkiem nowej serii filmów, ale raczej nic z tego nie będzie. Produkcja Ritchiego miała być świeżym powiewem w micie o rycerzach z Camelotu, ale okazała się być zbyt przekombinowana.
-
Nie jest pozbawiony wad, które przeszkadzają odbiorcy w większym lub mniejszym stopniu, jednak produkcję ogląda się z zainteresowaniem, momentami z uśmiechem na twarzy, a prosta fabuła pozwala skupić uwagę na choćby montażu czy scenach ze slow motion.
-
Pokaz umiejętności walki głównego bohatera plus nastrojowa muzyka to odrobinę za mało jak na widowisko aspirujące do miana wakacyjnego hitu.
-
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Nowe recenzje krytyków
-
Moje zaskoczenie po seansie kinowym i zmiana nastawienia do Legendy miecza pomogły mi dobrze się bawić na kolejnych seansach i cieszyć unikalnym stylem, którym reżyser nasączył swoje dzieło.
-
Fajne, przemyślane do ostatniego detalu kino rozrywkowe, unikające zanudzania publiczności powtórkami hollywoodzkich schematów na rzecz igrania z oczekiwaniami i percepcją widza.
-
Nie jest to może najlepsze dzieło brytyjskiego reżysera, ale godne zobaczenia, aby poznać nowe spojrzenie na mit o początkach angielskiej państwowości, które miejscami potrafi zaskoczyć wprowadzonymi rozwiązaniami.
-
Tutaj wszystko jest jak być powinno - z rozmachem, humorem i przymrużeniem oka.
-
Wizja Ritchiego wygląda bardzo intrygująco i nietuzinkowo - ale tylko na papierze. Przełożenie tych pomysłów na język filmu zaowocowało chaotycznym widowiskiem z masą przyśpieszonych wątków, mnożeniem trzecioplanowych postaci i niedopowiedzeń.
-
-
Nowe recenzje użytkowników
-
Jak ten film zyskuje przy drugim podejściu, już bez oczekiwań oraz z odpowiednim nastawieniem, to jest naprawdę niesamowite. Totalnie niedoceniony. Świetne tempo i akcja, brak rozpraszaczy w postaci zbędnych wątków pobocznych, za to maksymalne skupienie się na głównym wątku. Ten może i prosty, za to jak skutecznie i oryginalnie przedstawiony. Przez cały seans odnosiłem jednak wrażenie, jakbym oglądał bardziej adaptację gry opartej na legendzie a nie samą legendę. Soundtrack mistrzostwo świata!
-
7.527 czerwca 2022
-