
-
793recenzje
-
783oceny
-
612pozytywnych
-
171negatywnych
-
6.4średnia
-
78%pozytywnych
-
0.7odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Capotondi w Obrazie pożądania nie nastawia się na szybki efekt i pędzącą akcję. Tu chodzi o atmosferę i wykroczenie poza ramy gatunkowego schematu.
-
Jest poprawną opowieścią, która nie przełamuje żadnego stylu opowiadania. Materiały archiwalne przeplatają się z "gadającymi głowami". I choć sam film nie jest tak transgresyjny czy postępowy jak Newton, trzeba przyznać, że dość umiejętnie gra na nostalgii i skutecznie porusza.
-
Maciej Bochniak potrafi żonglować gatunkami i doskonale bawi się kinem. Magnezja potrafi zaskakiwać, wciąga opowiadaną historią i mami wizualnym przepychem, choć czasami bywa toporna i zbyt rozszalała. Mimo wszystko to kino, którego nam potrzeba. Takie, które nie bierze wszystkiego na serio, prezentuje bohaterów w krzywym zwierciadle i podejmuje ryzyko.
-
Ten film to nie tylko fikcyjna opowieść o intrygującej, acz niebywale zwyczajnej kobiecie, ale przede wszystkim przypomnienie, że za każdym człowiekiem kryje się jakaś historia.
-
Mirabella-Davis pięknie opowiada o zyskiwaniu samoświadomości.
Najwyżej ocenione
-
Nie jest straszny. Jest intrygujący. Przeraża dopiero zagłębienie się w psychikę bohaterów.
-
Dzieło spełnione, które wie, kiedy może wybiec i wystawić język na zewnątrz, a kiedy rozsądnie usiąść i pomyśleć.
-
Mimo swojej przerażającej treści, film nie jest wyjątkowo brutalny wizualnie. Nie mogę jednak wyzbyć się z pamięci dwóch fragmentów, które na pewno zidentyfikujecie podczas seansu.
-
Maestria wyważonego słowa, pozbawiającego oddechu obrazu i trzymającej w napięciu muzyki.
-
Kolorowy miszmasz pełen dobrej energii i odrobiny nadziei. McDonagh potrafi bawić się w kino!
Najniżej ocenione
-
Ekranizacja takiej tragedii powinna prezentować więcej artyzmu i profesjonalizmu.
-
Tabloidowy krzykacz z zamiłowaniem do turpizmu, który ma tylko przyciągać uwagę i wywoływać szok.
-
W Zabójczym rejsie jest jednostajnie i bez polotu. Netflix ponownie chciał zrobić produkcję lekką i przyjemną, schlebiając niskim gustom. Niestety kompletnie mu nie wyszło.
-
Nudny i jałowy. Niczego nie wnosi - ani nie uczy, ani nie porusza. Nie dostarcza informacji, a także nie gra na uczuciach.
-
Nie wyobrażacie sobie mojej radości, kiedy w sali kinowej Cinema City wreszcie wybrzmiała tytułowa piosenka. Grzegorz Hyży zwiastował koniec seansu - nareszcie!
Odrębnie ocenione
-
Nudny i jałowy. Niczego nie wnosi - ani nie uczy, ani nie porusza. Nie dostarcza informacji, a także nie gra na uczuciach.
-
Myślę, że dorosły widz będzie się na seansie nudził. Dobre tłumaczenie i chwytliwe gry słowne cieszą, ale to zdecydowanie za mało, by nas zaabsorbować.
-
Slow cinema ma wielu sympatyków. Nie należę do nich - stąd moja niska ocena - ale dostrzegam w japońskiej produkcji walory, którymi mogą się rozkoszować miłośnicy nurtu.
-
Mimo tego wachlarza emocji, "LEGO Batman: Film" nie zostanie w mojej pamięci na dłużej.
-
Nie znajduję niszy, w którą mogłabym wpisać "Avę". Nie znajduję dla niej odbiorców. Nie jest to lekki film familijny, bo występują w nim elementy gorszące.