
Karolina odnosi międzynarodowy sukces powieściowy. Jej nihilistyczne życie powoli się rozpada, bo narkotyki i alkohol nie są w stanie zapełnić pustki.
- Aktorzy: Magdalena Berus, Łukasz Simlat, Tygo Gernandt, Hanna Koczewska, Marta Nieradkiewicz i 12 więcej
- Reżyser: Katarzyna Rosłaniec
- Scenarzysta: Katarzyna Rosłaniec
- Premiera kinowa: 5 maja 2017
- Premiera światowa: 10 marca 2017
- Ostatnia aktywność: 18 marca
- Dodany: 2 lutego 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
Jeśli Szatan kazał tańczyć wywoła kontrowersje - na co jest oczywiście przemyślany już na etapie promocji - jedno jest pewne: szatan wprawdzie kazał reżyserce tańczyć, ale nie pochylać się przed kimkolwiek, bowiem to kino niepokorne, punkowe, transowe i niebezpieczne.
-
6.528 kwietnia 2017
-
-
Rosłaniec bawi się formą, celowo roztrzepaną i chaotyczną. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Chyba jednak nie ma. Ale może nie chodzi o metodę, tylko o taniec.
-
Jest wydmuszką, która nawet nie szokuje, a obrzydza przyjemność jaką można czerpać z filmowego seansu.
-
Nie wystarczy czuć filmową formę, trzeba jeszcze coś wiedzieć o świecie. Kino to nie Instagram - ładne obrazki nie wystarczą.
-
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Pełne pójście w fragmentaryczność, które może i brzmi jak ciekawy eksperyment, ale skończyło się przerostem formy nad praktycznie nie istniejącą treścią. Berus jako jedyna stara się jak może, żeby ratować film, ale to za mało kiedy dostała do grania postać, która jest tak charakterologicznie pusta.
-
218 marca
-
-
Nowe recenzje krytyków
-
Gdyby zdecydowano się na tradycyjny sposób opowiadania historii, film może nie byłby wiele lepszy, lecz przynajmniej miałby szansę w pełni sprzedać nam swoją wizję i pewne wartości, które reżyserka zdecydowanie tu zawarła. W takim formacie jednak seans to zwyczajna droga przez mękę, której nie polecam nikomu.
-
Nie idźcie na to za żadne skarby, nawet za darmo. Od pierwszych minut miałem ochotę wyjść z kina.
-
Moralitet Rosłaniec to fenomen: jest jak pornos oglądany tylko po to, by móc po faryzejsku złapać się za głowę i splunąć z odrazą.
-
Nawet krótkie, niepopychające fabuły do przodu sceny w przeważającej większości odznaczają się zgrabną inscenizacją, a niekiedy choćby skąpą dramaturgią. Problemem w przypadku wybrania takiej formy jest napisanie dobrych dialogów i wykreowanie pełnokrwistych, wiarygodnych postaci.
-
Rosłaniec bawi się formą, celowo roztrzepaną i chaotyczną. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Chyba jednak nie ma. Ale może nie chodzi o metodę, tylko o taniec.
-
-
Nowe recenzje użytkowników
-
Pełne pójście w fragmentaryczność, które może i brzmi jak ciekawy eksperyment, ale skończyło się przerostem formy nad praktycznie nie istniejącą treścią. Berus jako jedyna stara się jak może, żeby ratować film, ale to za mało kiedy dostała do grania postać, która jest tak charakterologicznie pusta.
-
218 marca
-
-