
Asako mieszka w Osace. Zakochuje się w Baku, wolnym duchu. Pewnego dnia chłopak znika bez śladu... Dwa lata później znów...
- Aktorzy: Masahiro Higashide, Erika Karata, Kôji Seto, Rio Yamashita, Sairi Itô i 3 więcej
- Reżyser: Ryûsuke Hamaguchi
- Scenarzyści: Ryûsuke Hamaguchi, Sachiko Tanaka
- Premiera kinowa: 24 maja 2019
- Premiera światowa: 14 maja 2018
- Ostatnia aktywność: 14 listopada 2022
- Dodany: 30 maja 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
Całościowo ten obraz wzbudza bardzo ambiwalentne uczucia, z jednej strony chwilami jest uroczo nieporadny i nadający się głównie do wyśmiania, trzeba jednocześnie pamiętać, że wynika to głównie ze świadomych decyzji podjętych przez Hamaguchiego. W efekcie, albo wskoczycie na tę łajbę, albo będziecie z niepokojem rozglądać się zastanawiając "co ja właściwie oglądam".
-
Gdzieniegdzie przydługi i trochę naciągany, ale dla wielbicieli kina azjatyckiego i niebanalnych romansów - pozycja obowiązkowa.
-
W japońskim oryginale film nazywa się "Netemo sametemo - Nawet jeśli to ty", co brzmi bardziej jak tytuł romcomu. Tym gatunkiem jednak "Asako..." zdecydowanie nie jest. Perypetie bohaterki nie są ani zabawne, ani też nie zmierzają do tradycyjnie pojętego happy endu, chyba żeby za taki uważać rozczarowanie własną fantazją.
-
Okazuje się więc jedynie arcydziełem potencjalnym, któremu nie dane było osiągnąć ostatecznej formy.
-
Ryusuke Hamaguchi nikogo zaskoczyć nie próbuje. Wielkie uczucie, tragedia i zwroty akcji są u niego jedynie symbolicznymi znakami, które służą zadaniu pytań o naturę miłości.
-
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Nowe recenzje krytyków
-
Jeśli chcesz wybrać się do kina na obraz z pogranicza dramatu, romansu i komedii, a przy okazji popatrzeć na Osakę, Tokio, wąskie osiedlowe uliczki, przejścia dla pieszych między stacjami metra wijące się nad ulicami, zielone wały przy brzegach rzek i szybkie pociągi to spędzisz miło dwie godziny. Nie oczekiwałbym jednak niczego więcej. Żadnych zmieniających podejście do życia duchowych doświadczeń.
-
W japońskim oryginale film nazywa się "Netemo sametemo - Nawet jeśli to ty", co brzmi bardziej jak tytuł romcomu. Tym gatunkiem jednak "Asako..." zdecydowanie nie jest. Perypetie bohaterki nie są ani zabawne, ani też nie zmierzają do tradycyjnie pojętego happy endu, chyba żeby za taki uważać rozczarowanie własną fantazją.
-
Gdzieniegdzie przydługi i trochę naciągany, ale dla wielbicieli kina azjatyckiego i niebanalnych romansów - pozycja obowiązkowa.
-
Ryusuke Hamaguchi nikogo zaskoczyć nie próbuje. Wielkie uczucie, tragedia i zwroty akcji są u niego jedynie symbolicznymi znakami, które służą zadaniu pytań o naturę miłości.
-
Okazuje się więc jedynie arcydziełem potencjalnym, któremu nie dane było osiągnąć ostatecznej formy.
-
-
Nowe recenzje użytkowników