Kartele przemycają terrorystów przez granicę amerykańsko-meksykańską. Matt i Alejandro ponownie łączą siły, by powstrzymać przestępców.
- Aktorzy: Benicio del Toro, Josh Brolin, Isabela Moner, Jeffrey Donovan, Catherine Keener i 15 więcej
- Reżyser: Stefano Sollima
- Scenarzysta: Taylor Sheridan
- Premiera kinowa: 20 lipca 2018
- Premiera DVD: 14 listopada 2018
- Premiera światowa: 27 czerwca 2018
- Ostatnia aktywność: 14 lutego
- Dodany: 21 marca 2018
-
Ani scenariusz Sheridana w swojej prostocie nie jest przesadnie fajny, ani reżyseria Solimy nie sprawia, że robi się z tego coś niezwykłego - jak to w przypadku Sicario, HoHW czy Wind River. Trudno nie uciec od porównań, bo film Villeneuve'a jest dosłownie pod każdym względem lepszy. Mimo iż Day of the Soldado jest filmem zwyczajnie "okej", na którym nadal będziemy się dobrze bawić, to już zawsze pozostanie w cieniu fenomenalnej jedynki.
-
Trzymający za gardło, mocny akcyjniak. Może i brakuje tu wyrafinowania Villeneuve'a, lecz to wciąż udana kontynuacja kartelowej opowieści. Swoje braki względem poprzednika rekompensuje znakomitą warstwą wizualno - techniczną. Świetny pomysł rozłożenia ciężaru filmu na barkach duetu Del Toro - Brolin, którego oglądanie na ekranie to czysta przyjemność.
-
Jest to film dobry, ale w porównaniu do Sicario wiele mu brakuje. Dalej główny temat jest związany z kartelami, ale nie ma tego ciągłęgo napięcia, wykorzystanie ścieżki dźwiękowej, które wcześniej podkreślało sceny teraz nawet nie zwraca uwagi. Ewidentnie będzie 3 część, przez co Soldado nie jest zamkniętym filmem tylko robi sobie otwarcie do kolejnego filmu.
-
Nie jest to zły film, ale jednak do obejrzenia i zapomnienia. Solidna realizacja, niezły klimat i bardzo dobre duo Borlin - Toro, ale nic poza tym. To praktycznie te same zarzuty, jakie miałem co do jedynki, jednak poprzednia część miała rewelacyjną scenę z konwojem, lepszą reżyserię oraz bardziej stawiała na realizm.
-
Mimo, że Stefano Sollima zna się na gangsterce jak mało kto (Gomorra, Suburra) to jednak kontynuacja Sicario powinna trafić do kogoś innego. Z poziomu thrillera jest dobrze, a przynajmniej tak mi się wydaje ale jakby tak spuścić z tonu i zrobić z drugiej części prostszy akcyjniak to byłoby może i lepiej. Finał trochę rekompensuje zawirowanie fabularne.