I to ma być ostatni film Andrzeja Wajdy, który był też naszym kandydatem do Oscara... Meh..... Przynajmniej Bogusław Linda zagrał bardzo dobrze Strzemińskiego.

Średnio wyszedł Wajdzie ostatni film. Linda nie pasuje mi za bardzo do roli i realiów.

BR. Człowiek kontra system. To naprawdę nie jest zły film, tylko scenariusz jest zły. Linda nawet artystę gra jak badass.

Praktycznie każdy element tego filmu jest na najwyższym poziomie: zdjęcia Pawła Edelmana, scenariusz Andrzeja Mularczyka, muzyka Grażyny Gradoń, scenografia Marka Warszewskiego. Andrzej Wajda tworzy niezwykle realistyczny obraz socrealizmu w Polsce. Recenzja: https://goo.gl/tDfQhm

Podwójnie przygnębiający film. Nie dość, że historia jest surowa, ponura i bezlitosna, to jest to jeszcze ostatnie dzieło Mistrza Andrzeja Wajdy.

Linda miał rację co do scenariusza. Zresztą gdyby nie on, ten film mógłby się w ogóle nie udać, a tak mamy popisowy koncert jednego aktora.

Trochę niewykorzystany potencjał. Najciekawszy wątek przez cały film to córka i relacje z nią.

Jest naprawdę dobrze, ale gdyby pozbyć się błędów scenariusza, trochę lepiej poprowadzić część ról to byłoby dzieło oskarowe. Ale to co tu robi Linda to złoto.

Niby słaby a mi tam się podobał. Będziemy o tobie pamiętać Wajda.

Temat cholernie ciekawy, brak w tym charyzmy. Linda wybrnął jak mógł, choć nie jest to rola życia. "Podręcznikowe" dialogi sztucznie brzmią. Rozczarowanie 2016.