-
Dobry film. Dynamiczny i bogaty aktorsko, mimo akcji praktycznie w jednym pomieszczeniu. Bardzo dobrze obsadzony, szczególnie w rolach kobiecych. Kawałek prawdy o życiu. Brutalna prawda o nieuchronnej demaskacji pozorów. Ma momenty mistrzowskie: rozmowa telefoniczna ojca-chirurga z córką! Reżyser bawi się z widzem do samego końca. Szkoda, że w temacie mniejszości seksualnych sympatia twórców filmu aż nadto jest jednostronna. Ale kino błyskotliwe.
-
Jest to film w którym o tym co się stanie dalej, kto kogo i kto z kim, decyduje rzut kością wykonany przez scenarzystę. Pomyśleć, że Ganovese otrzymał za ten scenariusz jakieś nagrody, nie pojmuję tego zupełnie. Chciałbym kiedyś aby ktoś mi wytłumaczył fenomen tego filmu.Przytoczę pewien dialog -''Mąż: mam nadzieję, że nasza córka tego nie robi (poważny ton i mina). Żona: przecież ona ma dopiero 6 lat...'' kurtyna, co za żenujące dialogi i twisty fabularne (kolczyki).