
- 99% pozytywnych
- 89 krytyków
- 98% pozytywnych
- 247 użytkowników
Samotna matka, która straciła córkę w wyniku morderstwa, wynajmuje trzy tablice reklamowe i umieszcza na nich prowokacyjny przekaz.
- Aktorzy: Frances McDormand, Woody Harrelson, Sam Rockwell, John Hawkes, Peter Dinklage i 15 więcej
- Reżyser: Martin McDonagh
- Scenariusz: Martin McDonagh
- Premiera kinowa: 2 lutego 2018
- Premiera światowa: 4 września 2017
- Ostatnia aktywność: 26 grudnia 2020
- Dodany: 12 lipca 2017
-
8.6Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
-
99%pozytywnych
-
89krytyków
-
89recenzji
-
67ocen
-
66pozytywnych
-
1negatywna
-
-
8.5Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
98%pozytywnych
-
247użytkowników
-
65recenzji
-
242oceny
-
238pozytywnych
-
4negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Tym, co czyni ten film wyjątkowym, jest jednak empatia twórcy. McDonagh może puszczać oko do kinomanów, zderzać śmiertelną powagę z groteską, ale na końcu i tak najważniejsi są dla niego bohaterowie.
-
Mimo że "Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" pod koniec boleśnie rozczarowują, to pierwsze sześćdziesiąt minut filmu już teraz można uznać za najlepsze, co będzie można obejrzeć na ekranach polskich kin w 2018 roku.
-
Premiera "Trzech billboardów za Ebbing, Missouri" to wielkie wydarzenie. Podczas seansu filmu Martina McDonagha mamy szansę na uzyskanie satysfakcji podobnej do tej, która przed laty stała się udziałem widzów "Pulp Fiction" bądź "Fargo".
-
Z niewiarygodną brutalnością, fantastycznymi występami aktorskimi i mocnymi akcentami czarnej komedii, film ten pokazuje społeczeństwo, które zapomniało jak współpracować i iść na przód.
-
Kawał solidnego kina, które porusza emocjonalnie widza. Znakomity scenariusz skupiający się na aspektach psychologicznych postaci sprawia, że po seansie wielokrotnie będziemy wracać do fabuły obrazu.
-
To niewątpliwie pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli kina i dobrych opowieści.
-
Dzieło dojrzałego twórcy, pokorniejsze, bardziej stonowane, ale bynajmniej niewykastrowane z tego, co czyniło jego dotychczasowe filmy tak ekscytującymi.
-
Jeden z pewniaków do oscarowych statuetek.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Co tu się odwala w niektórych scenach to ja nawet nie... masa emocji i genialnego aktorstwa.
-
Świetnie napisana historia z dobrą reżyserią i zachwycającą grą aktorską.
-
Fantastyczny scenariusz i jeszcze lepsza gra aktorska, która zapada w pamięć. Obok Call Me Be Your Name, najlepszy film tegorocznych Oscarów, jak i tegoroczna czołówka.
-
Scenariusz, któremu ciężko coś zarzucić, bo każda scena coś wnosi i głupio byłoby ją wycinać. Poza tym są jeszcze wyraziste i dobrze zarysowane postacie odegrane idealnie przez świetnych w swoich rolach aktorów.
-
Martin McDonagh skonstruował ogromny łańcuch przyczynowo-skutkowy, który szokuje, a co najważniejsze, trzyma się kupy. Kino na miarę naszych czasów, pełne emocji, akcji i bogactwa treści.
-
-
Casting to jakaś totalna jazda. Wszyscy zagrali świetnie, co zdarza się bardzo rzadko. Historia piekielnie wciągająca, ze słusznymi wnioskami i ich wyjaśnieniem.
-
Gdy nie upłynęła jeszcze godzina filmu, a po policzku już cieknie ci łza, wiesz że masz do czynienia z czymś wielkim. McDonagh geniuszu - wyżyny scenopisarstwa!
-
Te wszystkie nagrody były zasłużone. Film już jest legendarny, wobec tej pozycji ciężko przejść obojętnie.
-
Defensywna walka z cierpieniem. McDormand gra w lidze kosmicznej, Rockwell na ekranie absolutnie wymiata, dialogi są mięsiste, trafne, błyskotliwie i... pasujące do jakiekolwiek innego pozytywnego przymiotnika. Perfekcyjnie wyważony pod każdym względem. Rozniósł mnie emocjonalnie...
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Scenariusz, któremu ciężko coś zarzucić, bo każda scena coś wnosi i głupio byłoby ją wycinać. Poza tym są jeszcze wyraziste i dobrze zarysowane postacie odegrane idealnie przez świetnych w swoich rolach aktorów.
-
Defensywna walka z cierpieniem. McDormand gra w lidze kosmicznej, Rockwell na ekranie absolutnie wymiata, dialogi są mięsiste, trafne, błyskotliwie i... pasujące do jakiekolwiek innego pozytywnego przymiotnika. Perfekcyjnie wyważony pod każdym względem. Rozniósł mnie emocjonalnie...
-
-
Świetnie napisana historia z dobrą reżyserią i zachwycającą grą aktorską.
-
Martin McDonagh serwuje nam emocjonalny rollercoaster, a dodając do tego bezbłędne występy McDormand, Harrelsona oraz Rockwella, całość ociera się niemal o dzieło kompletne. Świetne kino.