
-
587recenzji
-
25ocen
-
17pozytywnych
-
8negatywnych
-
6.3średnia
-
68%pozytywnych
-
0.7odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Najbardziej zdumiewa jednak, jak bardzo francuski film - praktycznie pod każdym względem: treści, formy, humoru, lekkości, prowadzenia aktorów - nakręcił Koreeda, pozostając jednocześnie wiernym własnej stylistyce i ulubionym tematom. Prowokuje to kolejne pytania o prawdę.
-
Surowe kino ulicy, duchowy ni to sequel, ni to remake klasyka Hugo, film gatunkowy i interwencyjny w jednym. Ponadczasowy, a zarazem perfekcyjnie trafiający w zeitgeist, rezonujący z narastającą furią "czarnych kamizelek" z francuskich przedmieść, ale i gniewem wykluczonych pulsującym pod tkanką całej Europy.
-
Tym co najbardziej ujmuje w "Wiedźminie" jest luz i spokój. Twórcy nigdzie się nie spieszą, mimo że - to nie będzie spoilerem - są tu i sceny batalistyczne i ważne rozgrywki pomiędzy losami bohaterów. To jest ten wyróżnik. Spokój daje też w pierwszym sezonie na to, co Netflix chce zapracować - przywiązanie do bohaterów, uzależnienie nas od sagi.
-
Z jednej strony dostajemy zatem spojrzenie na Chiny oczami imigrantów, z drugiej - obraz Ameryki z perspektywy rdzennych Chińczyków. Co więcej, do tego zderzenia Wschodu z Zachodem dochodzi jeszcze wątek wnuka z Japonii, pozwalający unaocznić różnice w obrębie samej kultury azjatyckiej.
-
Warto, bo rzadko kiedy trafia się taki filmowy diament. Brak szlifu tylko nadaje mu charakteru.
Najwyżej ocenione
-
Największe mistrzostwo "Phantom Thread" polega na tym, że podczas seansu możemy odczuć jego obecność także na własnej skórze.
-
Jest wspaniale skonstruowaną hybrydą: trochę tu "filmu noir", bardzo dużo komedii rodzajowej, odrobinę thrillera, a nawet horroru. Wszystko odpowiednio dozowane, elegancko i z klasą przyprawione - znakomite!
-
Zapyziała wioska, stan wojenny, zapijaczeni milicjanci, kryminalna zagadka, tragedia... "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego wymyka się prostym interpretacjom. To wybitny thriller o nieuchwytności.
-
Marną powieść Stefana Żeromskiego Walerian Borowczyk zamienił w filmową ucztę.
-
Premiera "Trzech billboardów za Ebbing, Missouri" to wielkie wydarzenie. Podczas seansu filmu Martina McDonagha mamy szansę na uzyskanie satysfakcji podobnej do tej, która przed laty stała się udziałem widzów "Pulp Fiction" bądź "Fargo".
Najniżej ocenione
-
Nie było w polskim kinie marki, która powstała po 1989 roku, a która by miała większą moc niż "Psy". Teraz tej marki niemal nie ma. Na własne życzenie zabił ją Władysław Pasikowski.
-
Ona zawsze chciała być omnibusem. Nie ma takiej słabości, której Madonna nie zamieniłaby w siłę. Bogata, ambitna, pracowita. Ale reżyserką filmową nie zostanie... Wchodzący do polskich kin na tydzień przed warszawskim koncertem film "Mądrość i seks" jest najlepszym tego dowodem.
-
Wim Wenders, ciągle uznawany za czołowego twórcę niemieckiego kina, od lat nie nakręcił udanego filmu. "Spotkanie w Palermo" to kolejny dowód twórczej bezradności tego niegdyś znakomitego reżysera.
-
Norweg Erik Poppe znany u nas przede wszystkim z filmu "Hawaje, Oslo", w swoim najnowszym dziele "Zniknięcie" ponownie zdradza nieco chorobliwą fascynację twórczością Krzysztofa Kieślowskiego. Szkoda, że miłość to nie odwzajemniona...
-
Tom Kalin miał do dyspozycji mocny temat, wyrazistych bohaterów i znakomitych aktorów. Ale nie potrafił zapanować nad żywiołem kina. "Uwikłani" to popis reżyserskiej nieudolności.
Odrębnie ocenione
-
Nie było w polskim kinie marki, która powstała po 1989 roku, a która by miała większą moc niż "Psy". Teraz tej marki niemal nie ma. Na własne życzenie zabił ją Władysław Pasikowski.
-
Arkadiusz Jakubik, przez wszystkich kojarzony jako aktor, w reżyserskich butach tworzy film niemal bez wad. I który już w pierwszej minucie ucieka od bycia kolejnym li tylko obrazem gatunkowym.
-
Kino Pedro Almodóvara nie musi być doskonałe. Znowu zachłannie rzucamy się w objęcia tego reżysera, bo Almodóvar wciąż przypomina nam, że film to coś więcej, niż rozrywka. To całe życie.
-
Ona zawsze chciała być omnibusem. Nie ma takiej słabości, której Madonna nie zamieniłaby w siłę. Bogata, ambitna, pracowita. Ale reżyserką filmową nie zostanie... Wchodzący do polskich kin na tydzień przed warszawskim koncertem film "Mądrość i seks" jest najlepszym tego dowodem.
-
Cóżem ci Disneyu uczynił, że psujesz mi jedno z najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa? I dlaczego moje dzieci wpychasz w wir machiny, której celem jest sprzedanie jak najwięcej, nie dbając o to, że psuje się autentyczną legendę?