Wiedźmin Geralt, zmutowany łowca potworów, szuka swojego miejsca w świecie, gdzie ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra.
- Aktorzy: Henry Cavill, Freya Allan, Anya Chalotra, Mimi Ndiweni, Eamon Farren i 15 więcej
- Reżyserzy: Alik Sakharov, Charlotte Brändström, Alex Garcia Lopez, Marc Jobst, Edward Bazalgette i 6 więcej
- Scenarzyści: Lauren Schmidt, Declan De Barra, Beau DeMayo, Haily Hall, Sneha Koorse i 8 więcej
- Premiera: 20 grudnia 2019
- Ostatnia aktywność: 3 marca
- Dodany: 9 lutego 2020
-
Muszę przyznać, że pierwszą serię netflixowego "Wiedźmina" obejrzałam wyłącznie z sympatii dla autora i jego dzieła. Nie wiem, czy przymuszę się do obejrzenia drugiej.
-
Bawiłem się przednio, miejscami odczuwam niedosyt i niektóre elementy chciałbym otrzymać w inny sposób, ale ogólnie rzecz biorąc - jestem mile zaskoczony.
-
Nikt nie zrobi już tego lepiej, bo nie sądzę, że ktokolwiek w przyszłości będzie robił tę historię od nowa. Więc to, co dostaliśmy, to wszystko, na co możemy liczyć. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że kolejne sezony będą lepsze.
-
Wspaniale było zobaczyć sceny znane z książek w produkcji o odpowiednim budżecie. Cieszę się, że The Witcher Netflixa powstał i dzięki niemu kolejne miliony widzów mogą dowiedzieć się o prozie Sapkowskiego.
-
Bardzo dobra produkcja i ciekawa adaptacja, która jeśli na coś cierpi, to w największym stopniu na zbyt mały budżet.
-
- Filip Grzędowski
-
S03
Okropnie zrealizowany utwór luźno inspirowany szkieletem prozy Andrzeja Sapkowskiego. Denna fabuła, płytkie relacje między postaciami, okropna scenografia i kostiumy, a także słabe efekty specjalne.. krótko mówiąc mało co wyszło.
-
- Jakub Siwiec
-
S03
Jest lepiej. Twórcy serialu zarzekali się, że obecny sezon będzie wierniejszy książkom i rzeczywiście widać znaczącą poprawę. Nadal jest tutaj sporo odchyłów jakościowych, ale tym razem nie szkodzą produkcji.
-
Chciałbym zobaczyć więcej brudu, więcej błyskotliwych dialogów, więcej scen między Geraltem, a Jaskrem i przede wszystkim zmiany formalnej. Pomimo tego, że to świat fantasy, nie mogę kręcić nosem, kiedy Wiedźmin wpada w zbyt dużą aurę nowoczesności. Momentami przypomina grzeczne Kroniki Shannary, a ja chciałbym więcej krwi, błota i lepszej prezentacji intryg. Daje jednak kredyt pontonowego zaufania i czekam na kolejny sezon, licząc na to, że nie stracę swoich orenów.
-
Drugi sezon Wiedźmina został zrealizowany w znacznie większej skali i przy użyciu wyraźnie pokaźniejszego budżetu. Jego fabuła jest łatwiejsza do śledzenia dla nowego odbiorcy, ale jednocześnie straciła nieco uroku, które niosły ze sobą epizodyczne, odwołujące się do konkretnych opowiadań fabuły.
-
Adaptacja bywa zabawna, jak smutna, ale tylko humorystyczne sceny potrafią porządnie rozśmieszyć, natomiast te poważne/dramatyczne - nie grają na uczuciach, tak jak książkowy oryginał czy gry od CD Projektu.
-
- Filip Chrzuszcz
-
S03
Trudno mówić o zachwytach, ochach i achach, kiedy mówimy o najnowszym sezonie netflixowego Wiedźmina, jednak jest lepiej. To najważniejsza wiadomość i oby druga połowa przyniosła same pozytywy.
-
- Damian Daszek
-
S03
Nie ukrywam... potwornie bałem się o ten sezon. Więcej, już sobie obiecywałem po drugim, że nie będę go oglądał. Z ulgą wypuszczam powietrze z płuc i z nadzieją patrzę w przyszłość. Nie oczekuje fajerwerków oraz polskości - już nawet o tym nie marzę. Teraz liczę jedynie na dobrą zabawę i radość z oglądania. Także tak... możecie spać spokojnie, koszmarów po seansie nie będzie!
-
- Mateusz Zelek
-
S03
Czy fani Wiedźmina powinni obejrzeć 3. sezon? Owszem, jeśli mają ochotę wylądować w szpitalu Lebiody, gdzie prawdopodobnie medykom uda się jakoś poskładać ich roztrzaskane umysły. Ewentualnie szkody moralne i wizualne można zminimalizować, oglądając wyłącznie 3 ostatnie odcinki. To może, chociaż osoby doceniające dobre seriale fantasy? Także pudło, bo Netflix takiego nie stworzył - Wiedźmin to w najlepszym razie średnie kino, któremu nie warto poświęcać uwagi.
-
Seans pierwszego odcinka będzie tym najprzyjemniejszym, ale nie liczcie na to, że kolejne dorównają mu poziomem. Drugi to istna katorga, zaś trzeci ani nie ziębi, ani nie grzeje.
-
- Marek Fall
-
S03
W nowej odsłonie The Witchera miało nastąpić - wierniejsze oryginałowi - odkucie serialu. Wyszło z tego jednak coś na kształt Gry o tron w interpretacji twórców Wspaniałego stulecia.
-
Przez błędy showrunnerki jest nierówny i chaotyczny, ale z kroplą geniuszu.
-
Przykład serialu "The Witcher" pokazuje jasno, jak trudno jest zrobić dobrą adaptację.
-
Zasiadałem do seansu bez wielkich oczekiwań, z umiarkowaną ciekawością. Dostałem natomiast opowieść, w którą wsiąknąłem na osiem godzin. Opowieść, którą chciałem dostać od wielu lat i dopiero po seansie zdałem sobie sprawę, jak bardzo jej potrzebowałem.
-
Nie spodziewałem się, że Netfliksowy Wiedźmin spodoba mi się aż tak bardzo. Brakuje starego dobrego fantasy z mieczami, magią, smokami i balladami, a tutaj naprawdę czuć potencjał i umiejętności ekipy odpowiedzialnej za serial. Na pewno nie jest to żadne arcydzieło, ale średniak, który przyjemnie się ogląda.
-
Oczywiście nie jest to serial idealny, a nastawienie na światowy rynek wymusiło wiele kompromisów - jeżeli jednak tak ma wyglądać promocja polskiej fantastyki i popkultury, to trudno nie uznać serialu za projekt udany.
-
Henry Cavill nie otrzymuje takiego pożegnania z Geraltem, na jaki wszyscy liczyliśmy.
-
Paskudne potwory, spektakularne potyczki i świetni Cavill i Batey - mimo wszystko warto dać "Wiedźminowi" szansę. Zwłaszcza że Netflix uwierzył w projekt i zamówił już drugi sezon. A to oznacza większe pieniądze i większy rozmach.
-
Jest inny, niż być powinien, ale taki, jakiego chciałby Andrzej Sapkowski.
-
Czuć przez to, że serial tworzą ludzie rozumiejący ten świat, znający jego bohaterów i odmienność względem innych tworów fantastyki. Z tego względu ufam, iż po pierwszym, może i nie pozbawionym wad, ale ogólnie udanym sezonie, gdy Tomasz Bagiński i Lauren S. Hissrich wyciągną wnioski, naprawią popełnione błędy, ale i dalej nie będą się bali kierować własnym instynktem przy podejmowaniu kluczowych decyzji, kolejny będzie jeszcze lepszy.
-
Jako fan wiedźmina z dwudziestoletnim stażem stwierdzam, że nie jest źle. Tu i tam kręciłem, co prawda, nosem, na ten czy inny aspekt narzekałem, a w zachwyt nie było okazji popadać, ale w ostatecznym rozrachunku, mimo szeregu niedoskonałości i sporej ilości decyzji, których sensu zrozumieć nie jestem w stanie, jestem zadowolony.
-
Nikt nie powinien być nim rozczarowany, a niektórzy będą bardzo zadowoleni.
-
Spełnia pokładane w nim nadzieje, choć moim zdaniem to nigdy nie będzie produkcją pierwszoligową elektryzującą fanów na całym świecie. To ciekawy serial fantasy ze średniej półki.
-
Serial Wiedźmina nie przynosi książce ujmy, ogląda się go dobrze, ale póki co brakuje błysku, który pozwoliłby wzbić się ponad inne seriale tego typu. Albo większego budżetu.
-
Niestety pierwszy sezon jest sporym rozczarowaniem.
-
Z perspektywy zupełnego świeżaka w uniwersum "Wiedźmina", serial Netflixa wypada całkiem dobrze. Wciąga, ma swoje mocne strony, jest świetnie zagrany i gdyby tylko popracowano nad kiepskim scenariuszem, mogłoby być naprawdę doskonale.
-
2 część 3. sezonu serialu "Wiedźmin" nie jest dobrym pożegnaniem Henry'ego Cavilla w roli Geralta. Dużo rozgrzebanych wątków w bardzo nieciekawy sposób. Omawiane epizody broni kilka dobrze nakreślonych historii i postaci, ale mimo tego poziom 2. części jest tylko średni.
-
Drobne niedociągnięcia nie psują przyjemności z oglądania "Wiedźmina". To serial porządny, z dobrą obsadą, świetną książkową fabułą, niezłymi dialogami i momentami zachwycającą warstwą audiowizualną.
-
Idealny nie jest, ale niewiele mu do tego ideału brakuje. Ma jednak ogromny potencjał, który w umiejętnych rękach ma szansę zamienić go w serial definiujący kolejną dekadę.
-
Na takiego "Wiedźmina" czekaliśmy. Netflix podołał zadaniu i wykorzystał potencjał książek Sapkowskiego.
-
Przy poziomie reżyserii i scenografii, nie sądzę, że dostaniemy kolejny sezon szybciej niż za rok. Dbałość o szczegóły, odpowiednie ujęcia kamer, muzykę czy też dobrą grę aktorów - to wymaga czasu. Będę jednak czekać z niecierpliwością.
-
Zgrabny wstęp do kolejnej epickiej produkcji, bo chyba tak 1. sezon "Wiedźmina" trzeba potraktować. W tym słowiańskim kotle wymieszano kilka gatunków i konwencji, przez co nie wszystko smakuje tak, jak powinno. Jest zachowawczo, z kapci was nie wyrwie, ale całość zapowiada się bardzo dobrze, potrzeba jedynie czasu na rozruch!
-
To niestety serial daleki od ideału, mający problemy na zbyt wielu płaszczyznach, by można nazwać go dobrą produkcją. Jednocześnie dzieło Lauren Hissrich zdradza olbrzymi potencjał, co widać już w pierwszym sezonie, kiedy obraz zyskuje właściwie z odcinka na odcinek. Można więc mieć nadzieję, że ten nierówny serial - jeśli tylko twórcy wezmą sobie do serca uwagi widzów - jeszcze nas pozytywnie zaskoczy, kiedy tylko uda się bohaterów bardziej zaangażować w fabułę.
-
- Bartosz Krzywosz
-
S03
Czy jest to dobry sezon? Nie. Czy jest lepszy od poprzednich sezonów? Od drugiego tak, od pierwszego nie.