
-
46recenzji
-
29ocen
-
27pozytywnych
-
2negatywne
-
7.5średnia
-
93%pozytywnych
-
0.5odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
To historia z bardzo dużym potencjałem, którego twórcy na szczęście nie zmarnowali. Ode mnie wielki kciuk w górę.
-
Dla mnie Horace and Pete było wydarzeniem, o którym powinno się mówić więcej i częściej. Louis C.K. pokazał, jak niewielkim kosztem można zrobić coś wielkiego. Jak prostą opowieścią o barze zaczarować widzów, pokazując im nowojorską szkołę aktorstwa - bezkompromisową, cyniczną, ironiczną i szczerą zarazem.
-
Jak śpiewał nasz rodzimy klasyk - trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Na szczęście dla nas Jonathan Tropper wiedział to doskonale i mimo naszego marudzenia i utyskiwania na obniżony poziom finałowej serii, udało mu się zamknąć Banshee w naprawdę dobry i satysfakcjonujący sposób.
-
To były naprawdę udane trzy sezony i bardzo żałuję, że Penny Dreadful nie będzie kontynuowane. Była to naprawdę wyśmienita mieszanka horrorowa, przygotowana w idealnych proporcjach.
-
Założę się, że tytuł ten dość szybko wyląduje na liście seriali kultowych, chyba że, jakimś cudem, jego dalsze odsłony zepsują to wrażenie.
Najwyżej ocenione
-
Jak śpiewał nasz rodzimy klasyk - trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Na szczęście dla nas Jonathan Tropper wiedział to doskonale i mimo naszego marudzenia i utyskiwania na obniżony poziom finałowej serii, udało mu się zamknąć Banshee w naprawdę dobry i satysfakcjonujący sposób.
-
Dla mnie Horace and Pete było wydarzeniem, o którym powinno się mówić więcej i częściej. Louis C.K. pokazał, jak niewielkim kosztem można zrobić coś wielkiego. Jak prostą opowieścią o barze zaczarować widzów, pokazując im nowojorską szkołę aktorstwa - bezkompromisową, cyniczną, ironiczną i szczerą zarazem.
-
Zaryzykuję stwierdzenie, że Na drodze gniewu to najlepszy postapokaliptyczny obraz powstały w ciągu ostatnich trzydziestu lat. Nie przesadzam.
-
To film, który daje do myślenia, zmusza do ruszenia głową i zdecydowania się na własną interpretację zakończenia. A właśnie takie filmy warte są zapisania w kinowych annałach.
-
Wielkie brawa należą się Linklaterowi za podjęcie się takiego wyzwania i stworzenie właściwie precedensu w historii kina. Już chociażby z tego względu warto obejrzeć "Boyhooda", nawet jeśli ostatecznie fabuła Was nie zachwyci.
Najniżej ocenione
-
Mam wrażenie, że Koguashvili chciał zrobić coś ambitnego, ale postąpił o parę kroków za daleko. W związku z tym nie mamy ani komedii, ani dramatu, za to dostajemy obraz nijaki i zupełnie bez wyrazu.
-
Kawał solidnego akcyjniaka z kultową muzyką Michaela Linna.
-
Nikt nie zrobi już tego lepiej, bo nie sądzę, że ktokolwiek w przyszłości będzie robił tę historię od nowa. Więc to, co dostaliśmy, to wszystko, na co możemy liczyć. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że kolejne sezony będą lepsze.
-
Nie jest może najwybitniejszym przedstawicielem swojego gatunku i było już kilka o wiele lepszych tytułów o podobnej tematyce. Niemniej jednak fińska produkcja ma w sobie coś, co urzeka, można się przy niej świetnie bawić - grunt to odpowiednie nastawienie.
-
Bardzo solidna produkcja, stanowiąca jeden z mocniejszych filarów kinowego uniwersum Marvela, dla mnie jednak nie było tutaj żadnej rewolucji. Na pewno nie zawiodą się wielbiciele szybkiej akcji i widowiskowych scen walk i pościgów, z domieszką czegoś więcej niż zwykła rozwałka.
Odrębnie ocenione
-
Mam wrażenie, że Koguashvili chciał zrobić coś ambitnego, ale postąpił o parę kroków za daleko. W związku z tym nie mamy ani komedii, ani dramatu, za to dostajemy obraz nijaki i zupełnie bez wyrazu.
-
Takie filmy jak Bogowie czy właśnie Carte Blanche potrafią przywrócić wiarę w jakość naszej kinematografii.
-
To były naprawdę udane trzy sezony i bardzo żałuję, że Penny Dreadful nie będzie kontynuowane. Była to naprawdę wyśmienita mieszanka horrorowa, przygotowana w idealnych proporcjach.
-
Jak śpiewał nasz rodzimy klasyk - trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Na szczęście dla nas Jonathan Tropper wiedział to doskonale i mimo naszego marudzenia i utyskiwania na obniżony poziom finałowej serii, udało mu się zamknąć Banshee w naprawdę dobry i satysfakcjonujący sposób.
-
Założę się, że tytuł ten dość szybko wyląduje na liście seriali kultowych, chyba że, jakimś cudem, jego dalsze odsłony zepsują to wrażenie.