Kolejne nowości w serwisie. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
  • "Płomienie" łączą w sobie wiele wartościowych elementów, od gatunkowego eksperymentu do ciętego komentarza społecznego. To film z klaustrofobicznym, duszącym klimatem znanym z najlepszych kryminałów, a zarazem pozbawiony łatwego wykorzystywania ich schematów.

    Więcej
  • To na pewno dzieło kompletne i jeden z ważniejszych artystycznie projektów tego roku, który z równą siłą będzie nudził, jak i zachwycał. Czasami warto jednak doświadczyć trudu na powierzchni by odkryć coś wartościowego pod spodem.

    Więcej
  • Przy drugim podejściu połknąłem haczyk, wkręciłem się w historię, zaciekawiłem różnymi niuansami fabuł i podniosłem ocenę. Nie jest to jednak film do obejrzenia którego zachęciłbym z pełnym przekonaniem wszystkich czytelników. Jeżeli powolne kino zbyt mocno testuje waszą cierpliwość to "Płomienie" będą męczarnią.

    Więcej
  • Kapitalne zdjęcia, długie ujęcia, nastrojowe oświetlenie oraz wiarygodne aktorstwo nie pozwoliły mi oderwać od ekranu oczu. Płomienie zasługują na odrobinę cierpliwości, nawet jeżeli akcja nie toczy się tak szybko, jakbyśmy tego oczekiwali.

    Więcej
  • Może po prostu Lee jest już nieco za stary, żeby być rzecznikiem tego właśnie pokolenia i dlatego "Płomienie", pomimo swoich wysokich intelektualnych aspiracji, wydają się po prostu przede wszystkim nieznośnie snobistyczne.

    Więcej
  • Wyborne, inteligentne kino, które samo w sonie jest zabawą w narrację audiowizualną.

    Więcej
  • Posiadające wiele zalet kino obyczajowe, którego nudy nie byłem w stanie przeskoczyć.

    Więcej
  • Prawdopodobnie jeszcze wiele razy wrócę do tego filmu, chcąc odkryć wszystko, co ma do przekazania. Od Płomieni naprawdę trudno się oderwać. Ich brak oczywistości przywiązuje nas do fotela już od pierwszych minut.

    Więcej
  • Dzieło kompletne, świadomie wlokące wewnętrzne portrety, pozwalające alergikom wyczuć szczerość niewidzialnego kotka, a wszystkim innym emocjonalny bąbelek dojrzewającej historii.

    Więcej
  • Fabuła, choć z pozoru wydaje się rozedrgana i pełna zbędnych wątków stopniowo splata się w dopracowaną całość, zostawiając również sporo miejsca na wkład własny widza. Film wypełniony pięknymi kadrami angażuje i trzyma w napięciu do samego końca. Nawet jeśli zakończenie nie jest do końca satysfakcjonujące w kontekście całości.

    Więcej
  • "Płomienie" mają w sobie głębię oraz niezwykłą refleksyjność, czyli to, co wielu ceni najbardziej. Poruszają ważne tematy, na które brak łatwych odpowiedzi. Utrzymane są w tajemniczym klimacie sprzyjającym kontemplacji obrazu oraz podkreślającym powagę przekazywanych treści.

    Więcej
  • Znakomite, nastrojowe zdjęcia sprawiają, że trudno oderwać oczy od ekranu, a blisko 150-minutowy seans mija niepostrzeżenie. Kino wysokiej próby.

    Więcej
  • Efekt, choć na początku nic na to nie wskazuje, jest imponujący. "Płomienie" stanowią wspaniały przykład kina w pełni świadomego, zrealizowanego z żelazną konsekwencją, a zarazem pozbawionego cienia egotycznego artyzmu.

    Więcej
  • Niepokojące studium frustracji i niespełnionych aspiracji. "Płomienie" na długo zostaną w waszej pamięci.

    Więcej
  • Trwa blisko dwie i pół godziny, ale trzyma w napięciu do samego końca. Po mistrzowsku rysuje psychologiczne niuanse.

    Więcej
  • Proste opowiadanie Murakamiego, z ledwie naszkicowanymi postaciami, reżyser znacznie rozbudowuje o rozmaite detale i motywacje.

    Więcej
  • Któż mógłby się spodziewać, że thriller poprowadzony w takiej konwencji będzie miał na mnie jakikolwiek wpływ? Tymczasem odkąd go obejrzałem cały czas o nim myślę. Co więcej myślę także o drugim seansie.

    Więcej
  • Marzy mi się, aby powstawało więcej takich ekranizacji prozy Murakamiego. Konwersja opowiadania na ekran kinowy przebiegła wręcz idealnie, wzbogacając dość skromny pomysł wyjściowy pierwowzoru, o wątki i znaczenia, które pozwoliły stworzyć naprawdę dobrą i wciągającą historię.

    Więcej
  • Gęsty, skomplikowany, składający się z wielu warstw, w którym twórca wymaga od widza uwagi, zaangażowania i cierpliwości, odpłacając mu za ten wkład jednym z najlepszych filmów 2018 roku.

    Więcej
  • Zapewne będę musiała obejrzeć ten film jeszcze niejeden raz, żeby wyłapać wszystkie niuanse. Takie kino wymaga skupienia i dużych pokładów cierpliwości, ale się za nie potrafi odwdzięczyć z nawiązką.

    Więcej
  • Łącząc elementy kina gatunkowego, społecznego manifestu przeciw niesprawiedliwości współczesnej Korei i romansu tworzy swoistą współczesną wersję, przywołanego przeze mnie już wcześniej, arcydzieła Fitzgeralda. To też dowód triumfu współczesnej kultury globalnej wioski.

    Więcej
  • Całość zachowuje spójność dzięki reżyserii Lee. Żadnych udziwnień, zabaw stylem i fajerwerków. Zamiast tego - powściągliwość i precyzja. Tak jak bohater "Płomieni" jest zagubiony, tak reżyser pozostaje bezwzględnie pewny siebie.

    Więcej
  • Kolejna adaptacja twórczości Murakamiego, która mnie nie zachwyca, no ale trudno. W każdej chwili mogę wrócić do literatury i dostać się do wnętrza ulubionych postaci literackich, na ekranie zupełnie nieprzenikalnych.

    Więcej
  • Lee używa powolnego tempa z premedytacją, by ostrożnie porozwieszać wszędzie Czechowowskie strzelby, nasycić drugi plan sugestywnymi tropami, rekwizytami.

    Więcej
  • Choć kariera Lee rozwija się już od ponad dwóch dekad i obfituje w wybitne, nagradzane na najważniejszych festiwalach dzieła, to pod względem międzynarodowej rozpoznawalności wciąż pozostaje on w cieniu swoich bardziej znanych rodaków, z Kim Ki-dukiem i Park Chan-wookiem na czele. Mam jednak szczerą nadzieję, że Płomienie oświetlą lepiej tę postać i przybliżą do w pełni zasłużonego miana najlepszego współczesnego reżysera z Korei.

    Więcej
  • Koreańskie kino znowu intryguje. Płomienie to film brutalnie nieoczywisty, silnie poruszający widza, pozostawiający go jednak z niejakim mętlikiem emocjonalno-intelektualnym.

    Więcej
  • Film Lee to obraz pokolenia. Najnowszego pokolenia młodych dorosłych, żyjącego w kraju, gdzie bezrobocie wśród osób poniżej 30 roku życia osiąga rekordowe wyniki.

    Więcej
  • W miarę rozwoju akcji atmosfera gęstnieje, napięcie rośnie i "Płomienie" coraz bardziej upodabniają się do thrillera: Ben zdradza się ze swoim specyficznym hobby, mamy tajemnicze zniknięcie, poszukiwanie, prywatne śledztwo itd. Nie jest to jednak kryminał, ale powolne, medytacyjne, wytrwale hipnotyzujące kino. Seans hipnozy trwa prawie dwie i pół godziny i w związku z tym zaleca się go cierpliwym widzom.

    Więcej
  • Płomienie w swym wolnym tempie nie tracą wewnętrznego napięcia. Lee powoli buduje akcję, aż doprowadza do finałowej kulminacji. Zaciska pętlę i podąża za dobrze znanymi schematami myślenia.

    Więcej
  • Każdy gest, kadr, nawet muzyka pomagają w snuciu podejrzeń, ale twardych dowodów wciąż nie ma. Oparty na krótkim opowiadaniu japońskiego pisarza Haruki Murakamiego Barn Burning łapie się w schematy thrillera, ale nie oczekujcie żadnych klasycznych rozwiązań.

    Więcej
  • Film niepozorny. Niby chaotyczny, rozedrgany i wielowątkowy, ale z tego pierwotnego nieładu wyłania się niezwykle konsekwentnie zbudowana fabuła pełna gatunkowych odniesień.

    Więcej