
-
135recenzji
-
0ocen
-
0pozytywnych
-
0negatywnych
-
?średnia
-
?pozytywnych
-
?odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Tym razem udało się niegdyś protegowanemu JJ Abramsa, uchwycić esencję materiału, która umykała poprzednim adaptatorom i stworzył wycyzelowane wizualnie, muzycznie dorównujące za sprawą geniuszu Michaela Giacchino legendarnym kompozycjom Danny'ego Elfmana, widowisko, którego trzygodzinny czas trwania wydaje się jak najbardziej uzasadniony. Stworzył prawdopodobnie najlepszy solowy film superbohaterski, który jak nigdy dotąd w kinie oddaje całokształt postaci znanej z zeszytów DC Comics.
-
Ostatnie 20 minut, to najmocniejszy punkt filmu, twórcom udało się zbudować, chociaż część ekscytacji, od której buzował finał oryginalnego filmu z 1996 roku. Reszta to jednak odgrzewany kotlet, chwilami smaczny, ale bez wyrazu i stylu filmów Wesa Cravena.
-
Nierówny, czasem irytuje, by zaraz potem zainteresować jakimś świeżym elementem w niekończącej się galerii Scharaderowskich psychopatów, wojennych wraków, ludzi stworzonych dla przemocy.
-
Każdy z około półgodzinnych rozdziałów przybliża nam inną historię różnych grup bohaterów związanych z feralnym domostwem. Dom używa na dodatek do tego całej gamy gatunków od thrillera z wątkami nadprzyrodzonymi, przez czarną komedię, po film apokaliptyczny acz pozytywny. Taka kolejność opowieści sprawia ponadto, że nasze pobudzone emocje, wywołane w pierwszej, zdecydowanie najintensywniejszej części, zostają z biegiem filmu powoli uspokojone, przygotowując nas na sentymentalny finał.
-
Po tym filmie widzom krytykującym Spider-Mana w wariancie MCU, że jest nastoletnią wersją Iron Mana, odpadają ostatnie argumenty, ponieważ w odróżnieniu od poświęcenia, którego dokonał w Tony Stark w finale Avengers: Koniec Gry, o tym co on poświęcił nikt się nie dowie. Jeszcze chyba nigdy film kończący trylogię nie budował w takim stopniu zainteresowania tym, co mogą przynieść następne części.