
- 100% pozytywnych
- 9 krytyków
- 86% pozytywnych
- 29 użytkowników
The French Dispatch prezentuje zbiór opowiadań z ostatniego numeru amerykańskiego magazynu opublikowanego w fikcyjnym francuskim mieście XX wieku.
- Aktorzy: Timothée Chalamet, Léa Seydoux, Benicio del Toro, Tilda Swinton, Bill Murray i 15 więcej
- Reżyser: Wes Anderson
- Scenariusz: Wes Anderson
- Premiera kinowa: 19 listopada 2021
- Premiera światowa: 12 lipca 2021
- Ostatnia aktywność: 23 kwietnia
- Dodany: 9 lutego 2020
-
7.3Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
100%pozytywnych
-
9krytyków
-
9recenzji
-
7ocen
-
7pozytywnych
-
0negatywnych
-
-
6.6Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
86%pozytywnych
-
29użytkowników
-
9recenzji
-
28ocen
-
24pozytywne
-
4negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
To film całkiem inny niż można się było spodziewać, dużo dojrzalszy i poważniejszy niż sugerowały zapowiedzi, czy znajomości dotychczasowego dorobku Amerykanina. Można by wręcz wysnuć założenie, że cieszący się już miłością widzów na całym świecie Anderson w swoim najnowszym dziele chce zerwać z siebie łatkę naiwnego autora kolorowych indie-bajek dla dzieci i hipsterów i usiąść przy "dużym stole".
-
A wszystko opowiada w bardzo kwiecistym stylu, godnym najlepszych gawędziarzy. I się tego słucha oraz ogląda z niekłamaną przyjemnością. Aż chciałoby się tam pracować.
-
Te wizualno-konceptualne łakocie wciąż smakują, mimo że objadamy się nimi już tak długo. Dobrze, że wciąż są tacy twórcy uparcie przekonujący nas, iż warto niekiedy oddać się bezpretensjonalnym, całkowicie pozbawionych celu przyjemnościom estetycznym. Tym bardziej, gdy są to przyjemności utrzymane w dobrym guście.
-
Intertekstualne aluzje, inteligencja i estetyka składają się na doświadczenie wcale nie łatwe, ale jednocześnie bardzo zabawne. To film Wesa Andersona, na którym można się śmiać, bawić, ale też smucić i zwracać się ku bardziej refleksyjnym aspektom. "Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun" jest napakowany treścią, ale sprawia wrażenie, jakby Anderson zrobił to celowo.
-
Poniekąd przypomina nieistniejącą kompilację "The Best Of Wes Anderson 1996-2018". Nawarstwienie charakterystycznych dla twórczości reżysera elementów jest w stanie zarówno zachęcić, jak i odstraszyć. Z jednej strony kreacyjność i historyczno-kinofilskie odniesienia budzą podziw, a z drugiej nawał ironii i swego rodzaju informacyjny szok powodują znużenie i poczucie nostalgii za linearną linią fabularną.
-
Szkoda, że jest to takie nierówne, chociaż wizualnie każdy kadr jak zawsze się broni. Oczywiście nawet słabszy film Wesa Andersona jest lepszy niż większość innych. Jakby jednak nie było, od takich artystów kinematografii wymaga się więcej.
-
Dzisiejsze dziennikarstwo to coraz częściej praca na etat, w której nie dba się o detale, a o szybkość - stało się nieustannym wyścigiem informacyjnym, gdzie dominuje news, a nie dokładność i rzetelność przekazu. Wes Anderson oddaje hołd temu drugiemu, które zdaje się umierać, nie tylko w Polsce, Europie, ale i w Stanach Zjednoczonych. Jego ukłon w stronę prasy drukowanej jest hołdem mistrzowskim, który bawi swoim charakterystycznym humorem i cieszy oczy mistrzowskim warsztatem.
-
Wes Anderson ponownie daje widzom wszystko, czego można oczekiwać od kina Wesa Andersona. Sceptyków zapewne nie przekona, miłośnicy cudacznej wyobraźni reżysera wyjdą jednak z kina usatysfakcjonowani.
-
Recenzje użytkowników
-
To jest list miłosny dla dziennikarstwa, choć niektórym historiom tutaj przedstawionym brakuje trochę dopracowania. Poza tym techniczny majstersztyk.
-
-
12 American Film Festival.Do twórczości Andersona mam ambiwalentny stosunek.Jego filmy którym nie można zarzucić niczego pod względem technicznym-bo autor ma niesamowitą wyobraźnię i każdy najmniejszy szczegół jest pieczołowicie dopracowany(od niesamowitej scenografii po świetną zabawę kolorami,montażem)-są nadal naiwną bajką pełną chaosu którego kompletnie nie kupuje.Fajnie,że aktorsko dużo tutaj się dobrego działo.Niestety ale dla mnie Kurier Francuski to strasznie męczące 108 minut.Dla fanów.
-
Przerost formy nad treścią lub list miłosny dla dziennikarstwa. Dla mnie to drugie. Większość historii mi się spodobała, a technicznie jak zwykle jest świetnie.
-
-
Chaos, tylko na milimetry zbliża się do zwykłego ćwiczenia estetycznego oraz wysmakowany hołd dla profesji wynajdywania i opowiadania ciekawych historii.
-
-
Absolutnie jeden z najlepszych filmów roku i jeden z lepszych filmów reżysera,dobre aktorstwo,ciekawa muzyka i spectakularna scenografia.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
-
12 American Film Festival.Do twórczości Andersona mam ambiwalentny stosunek.Jego filmy którym nie można zarzucić niczego pod względem technicznym-bo autor ma niesamowitą wyobraźnię i każdy najmniejszy szczegół jest pieczołowicie dopracowany(od niesamowitej scenografii po świetną zabawę kolorami,montażem)-są nadal naiwną bajką pełną chaosu którego kompletnie nie kupuje.Fajnie,że aktorsko dużo tutaj się dobrego działo.Niestety ale dla mnie Kurier Francuski to strasznie męczące 108 minut.Dla fanów.
-
Przerost formy nad treścią lub list miłosny dla dziennikarstwa. Dla mnie to drugie. Większość historii mi się spodobała, a technicznie jak zwykle jest świetnie.
-
To jest list miłosny dla dziennikarstwa, choć niektórym historiom tutaj przedstawionym brakuje trochę dopracowania. Poza tym techniczny majstersztyk.