Dwa lata pod postacią Batmana i strach w sercach kryminalistów sprawiły, że Bruce Wayne ujrzał najmroczniejsze oblicze Gotham City. Mając u boku jedynie garstkę zaufanych sojuszników - w tym Alfreda Pennywortha i porucznika Jamesa Gordona - i występując przeciwko sitwie skorumpowanych urzędników oraz osobistości, samotny mściciel stał się w mniemaniu obywateli miasta jedynym obrońcą sprawiedliwości. Nieznany zabójca w sadystyczny i wyrachowany sposób nęka elitę Gotham.
- Aktorzy: Robert Pattinson, Zoë Kravitz, Jeffrey Wright, John Turturro, Paul Dano i 15 więcej
- Reżyser: Matt Reeves
- Scenarzyści: Matt Reeves, Peter Craig
- Premiera kinowa: 4 marca 2022
- Premiera DVD: 27 maja 2022
- Premiera światowa: 1 marca 2022
- Ostatnia aktywność: 1 stycznia
- Dodany: 17 grudnia 2018
-
To film czerpiący z kina noir,klasycznych filmów gangsterskich/policyjnych.Mroczny,brudny,brutalny,śmiertelnie poważny,bez krztyny ironii,szalenie wiarygodny(pod względem psychologicznym)świat przedstawiony.To nowa jakość Człowieka-Zemsty.Świetnym scenariuszowym zabiegiem jest monolog wewnętrzny-pobudza przez to wyobraźnie kadrów.I deszcz który próbuje miasto przesiąknięte korupcją oczyścić.Reeves otwiera Batmanowi nowe szuflady interpretacyjne.Prolog osadzony w potężnym metrażu bez chwili nudy.
-
94 marca 2022
- 11
- #61
- Skomentuj
-
-
The Batman wyróżnia się pozytywnie na tle adaptacji komiksów z obrońcą Gotham, a przy tym też świetnie oddaje to, kim jest Mroczny Rycerz. Pattinson prezentuje się w tej roli zjawiskowo, Riddler wypada dobrze, Catwoman jest wspaniała, intryga wciąga, cała fabuła została naprawdę przyzwoicie opracowana, a całość do tego zrealizowano po prostu wybornie. KINO po prostu!
-
9/10 w serduszku, bo Reeves to król i dobrze wie czego potrzebuję w komiksowym kinie, ale racjonalnie nadal 8/10 przez drobne problemy. Stąd 8,5. Jednakże nie mam wątpliwości co do tego, że to mój najbardziej ulubiony aktorski film o Batmanie.
-
8.54 marca 2022
- 4
- Skomentuj
-
-
Jeden z najlepszych Batmanów wszech czasów. Obok trylogii Nolana. Film ma dobry klimat, ciekawą intrygę, motyw detektywistyczny. Robert Pattinson udowodnił, że nadaje się do roli Batmana. Czekam na potencjalną kontynuację. Łukasz Karpiński
-
106 marca 2022
- 2
- Skomentuj
-
-
To nie jest film o Batmanie. To film o Gotham-mrocznym, brudnym, niemoralnym, ale fascynującym mieście, w którym spotyka się cała mieszanka ludzkich wykolejeńców. Realizacyjnie bezbłędny- czuć inspirację kryminałami noir czy twórczością Davida Finchera-Reeves doskonale wie, jak utrzymać uwagę widza. Takiego Batmana chcemy i potrzebujemy. Jedyna wada-trochę za długi, ostatni akt można było spokojnie trochę przyciąć.
-
Mroczniejszy i posępniejszy w tonie czy stylistyce, równocześnie pozostając bardzo komiksowy, bez popadania w niepotrzebny realizm. Superbohaterskie kino detektywistyczne, z własnym (obłędnym) stylem wizualnym, skupione na Batmanie (nareszcie), ale nie ignorujące pozostałych postaci, które nie pozostają w próżni i działają na własnych zasadach. Pełna immersja ze światem przedstawionym, a zabieg z wewnętrznym monologiem protagonisty świetnie ją dopełnia.
-
Batman - The Telltale Series: The Movie. Gra, przynajmniej pod względem scenariusza, robi to lepiej. Film jest bezsensownie efekciarski, a Riddler, dopóki nie zdejmie maski, do bólu sztampowy.
Ale przy tym nie można nie docenić klimatu i mięcha. Audiowizualnie to jest obłędne. Sceny pościgu, czy ta walki w korytarzu imponujące. Ktoś wreszcie przypomniał sobie, że Batman to przede wszystkim detektyw. Mroczny Rycerz jest naprawdę mroczny. -
Najnowszy Batman wygląda i brzmi naprawdę srogo, a Pattinson naprawdę się spisał (może w końcu zdobędzie uznanie wśród widzów), ale film po 2 godzinach wyhamowuje, a cała intryga tylko sprawia wrażenie solidnej, a w rzeczywistości jest dosyć prosta, jednakże pomimo tego uważam, że najnowszy Batman jest naprawdę udany
-
Niepojęte jak obłędnie wizualnie może wyglądać film superbohaterski. Stokrotne – wow! Nowy Batman jest gęsty jak cholera, duszny, przytłaczający, dobitnie mroczny, wżerający się pod skórę i dudniący w uszach. Reeves skupia się na kształtowaniu postaci. Stara się zachować realizm przy jednoczesnej wierności komiksom i chyba znajduje na to metodę. Nie mogę doczekać się drugiego seansu. Post tenebras lux i krew i pot i łzy... na deszczu.
-
8.56 marca 2022
- 1
- Skomentuj
-
-
To podejście całkowicie inne od poprzednich adaptacji dlatego widzowie przyzwyczajeni do innego podejścia mogą być rozczarowani. Jednak jeśli podejdziecie do tego filmu bez porównań do poprzednich ekranizacji dostanie klimatyczne bardziej niż kiedykolwiek Gotham dobrze rozpisane warianty znanych postaci (może z jednym wyjątkiem) która jednak powinna być znacznie krótsza.
-
Pomysł na kryminalną intrygę, rodem z zeszytów 'Detective Comics' trafiony. Sceny pojedynków na modłę serii Arkham też (tylko jak to jest, że w grze wideo Gacek nie przeżyje serii na klatę, a w filmie biegnie przed siebie nic nie robiąc sobie z gradu kul? Nie mówiąc o tym, że przed nim wybucha bomba, a jemu zarost nawet się nie spalił? Litości!). Pattinson świetny, szkoda tylko kiepskiego, trzeciego aktu. Batman-Mojżesz, przeprawiający ludzi przez wodę? Potencjał jednak jest i trzeba korzystać.
-
Chyba najnudniejszy Batman (monologi jakby z kozetki od psychologa właśnie wyszedł), ciemne kadry męczą (od początku do końca, z jedną sceną w dzień) : jest to tak natarczywe że aż głupie (policjanci szukają czegoś z latarkami w ciemnym pokoju - nie słyszeli o pstryczku-elektryczku w ścianie? -a wszyscy mieszkają w ciemnych norach bez lamp), historia banalna i sztampowa ...ale za to natłok poplątanych wątków. Scena końcowej epickiej walki to już tragedia. Batman z 1989 nakrywa ten film czapką.
-
To historia przede wszystkim dla ludzi, którzy nie mogą zrozumieć, czemu Batman nie zabija – albo jeszcze się nad tym nie zastanawiali. W tym świecie zło roi się między ludźmi u władzy: korupcja, mycie rąk sobie nawzajem, brak sprawiedliwości ze strony tych, którzy powinni ją zapewnić. Wszyscy wykorzystują się nawzajem, kłamią, nikomu nie można ufać, a walka jest bezużyteczna. A jednak Batman nadal walczy. Na takie produkcje – i takie zrozumienie – właśnie Batman zasługuje.
-
Matt Reeves zrobił coś, co wydawało się niemożliwe. Wziął na warsztat jednego z najpopularniejszych bohaterów DC i stworzył opowieść, która diametralnie różni się od tego co do tej pory widzieliśmy na kinowym ekranie. Co więcej, zabieg ten udał mu się znakomicie.