
- 83% pozytywnych
- 24 krytyków
- 93% pozytywnych
- 159 użytkowników
Po ośmiu latach nieobecności Batman wraca, by uratować Gotham City przed zamaskowanym terrorystą Bane'em.
- Aktorzy: Christian Bale, Gary Oldman, Tom Hardy, Joseph Gordon-Levitt, Anne Hathaway i 15 więcej
- Reżyser: Christopher Nolan
- Scenariusz: Jonathan Nolan, Christopher Nolan
- Premiera kinowa: 27 lipca 2012
- Premiera światowa: 16 lipca 2012
- Ostatnia aktywność: 30 czerwca
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
7.3Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
83%pozytywnych
-
24krytyków
-
24recenzje
-
18ocen
-
15pozytywnych
-
3negatywne
-
-
7.5Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
93%pozytywnych
-
159użytkowników
-
25recenzji
-
152oceny
-
141pozytywnych
-
11negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Batman mnie już nie kocha. Ja jego też.
-
Są emocje, jest bardzo ciekawy czarny charakter i otwarte zakończenie, więc "Mroczny Rycerz Powstaje" potwierdza, że należy do dobrej trylogii.
-
Christopher Nolan nakręcił tylko poprawny film, zamknął swój rozdział historii o obrońcy Gotham. Nie uczynił tego w wielkim stylu, ale też nie ugiął się przed klątwami trzecich części.
-
Najnowsza część trylogii mogłaby spokojnie obyć się bez kostiumu, to po prostu film akcji. Wydaje się, że powstał on tylko po to, by podomykać wszystkie wątki cyklu.
-
Budzi mieszane uczucia. Pomimo bardzo wielu wad nie jest to film zły. Tym, co drażni i irytuje najbardziej w ostatnim akcie nolanowskiej sagi jest to, że wydaje się on nie być godnym finałem i zwieńczeniem całości.
-
Stanowi zdecydowanie najsłabszą część trylogii Nolana. Poprzednie odsłony były krótsze, a dzięki temu bardziej zwarte, precyzyjniej pomyślane, poza tym pełne akcji i napięcia.
-
No właśnie - Mroczny rycerz powstaje to taki film, do którego można się z wielu powodów przyczepić. Walki mogłyby być lepiej pokazane, dialogi nieco bardziej soczyste, także niektóre ujęcia niepotrzebnie toną w ciemnościach. Zakończenie też rozczarowuje. Fajnie, że ten BIroczny rycerz powstał, ale też dobrze, że zrobił to po raz ostatni.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Dalej nadęte, dalej Christian COJATUROBIĘ Bale, ale w tym molochu jest zaskakująco sporo funu. Oglądałbym Bane'a i Hathaway w znacznie lepszym filmie.
-
Choć film nie jest pozbawiony zalet, jest to zarówno naprawdę rozczarowująca kontynuacja poprzedniej części jak i również kiepski finał trylogii. I pozwólcie, że zacytuję mój ulubiony dialog z filmu: "WHERE IS IT?! WHERE'S THE TRIGGER?!".
-
-
Najsłabsza część trylogii, w której to nawet Nolan nie ustrzegł się paru błędów. Swoje zrobił powiew świeżości w obsadzie - szczególnie Hardy i Gordon-Levitt.
-
Po ośmiu latach nieobecności Batman wraca, W WIELKIM STYLU !! Rewelacyjny film, Nolan go nie zniszczył, zachował tę czerń, która powinna być.
-
Mocny początek niezwykle rozwleczony środek fatalna końcówka i jedno z najlepszych zakończeń w historii kina składa się na zakończenie trylogi mrocznego rycerza
-
-
-
Uuu chyba nie tego się spodziewałem. Niestety między Mrocznym Rycerzem a Mroczny Rycerz Powstaje jest przepaść ogromna przepaść. MR był czymś nadzwyczajnym, tak tu otrzymaliśmy zwykły film akcji do popcornu jakich wiele. Ogromny zawód.
-
Nie lubię używać wyrażenia "epickie", ale jak inaczej określić satysfakcjonujący finał nolanowskiej trylogii o Batmanie? Nigdy nie zapomnę ciar, jakie towarzyszyły mi podczas pierwszego seansu w kinie. Gdyby nie drobne wpadki scenariuszowe i montażowe, byłbym w stanie wystawić maksymalną ocenę.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Uuu chyba nie tego się spodziewałem. Niestety między Mrocznym Rycerzem a Mroczny Rycerz Powstaje jest przepaść ogromna przepaść. MR był czymś nadzwyczajnym, tak tu otrzymaliśmy zwykły film akcji do popcornu jakich wiele. Ogromny zawód.
-
Choć film nie jest pozbawiony zalet, jest to zarówno naprawdę rozczarowująca kontynuacja poprzedniej części jak i również kiepski finał trylogii. I pozwólcie, że zacytuję mój ulubiony dialog z filmu: "WHERE IS IT?! WHERE'S THE TRIGGER?!".
-
Nie lubię używać wyrażenia "epickie", ale jak inaczej określić satysfakcjonujący finał nolanowskiej trylogii o Batmanie? Nigdy nie zapomnę ciar, jakie towarzyszyły mi podczas pierwszego seansu w kinie. Gdyby nie drobne wpadki scenariuszowe i montażowe, byłbym w stanie wystawić maksymalną ocenę.