Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Historia jednego z cieszących się najgorszą sławą superprzestępców uniwersum DC - Jokera. Przedstawiony przez Phillipsa obraz śledzi losy kultowego czarnego charakteru, człowieka zepchniętego na margines. To nie tylko kontrowersyjne studium postaci, ale także opowieść ku przestrodze w szerszym kontekście.

  • Recenzje krytyków

    • Nie owijając w bawełnę, film nie przypadł mi do gustu. Jest przytłaczający, smutny. Obniża nastrój, sprawił, że wyszedłem z kina rozdygotany.

      Więcej
    • Wielbiciele komiksowego Jokera wyjdą z kina zawiedzeni - to nie jest produkcja dla nich, a miłośnicy pana J flirtującego z Gackiem wręcz okrzykną ten film nieudanym. Jednak nie zmienia to faktu, że Phillips nakręcił dzieło ocierające się o perfekcję, mając do dyspozycji jeden z najbardziej rozpoznawalnych czarnych charakterów w historii popkultury. I chwała mu za to.

      Więcej
    • Oferuje widzowi przejmujące studium szaleństwa człowieka, który znany jest jako nemezis Batmana. Studium proste w treści, ale ciężkie w odbiorze, trudno bowiem zazdrościć Arthurowi jego patologicznej życiowej sytuacji. Zilustrowane znakomitą ścieżką dźwiękową dzieło Todda Phillipsa zapisało się w historii kina jako sukces kasowy i artystyczny.

      Więcej
    • Nie jest filmem dla każdego i absolutnie nie można go traktować jako typowego kina poświęconego superbohaterom i superłotrom. To prosta, momentami sztampowa wręcz w warstwie fabularnej i niezwykle kompleksowa pod względem charakteryzacji bohaterów opowieść o początkach szaleństwa.

      Więcej
    • To film, który rzuca nowe światło na produkcje spod znaku DC. Więcej tu elementów dramatu i psychologicznego thrillera niż samej akcji. Joker jest widowiskowy, ale nie w sposób do jakiego przyzwyczaiły nas filmy o superbohaterach. Ta inność być może zachęci tych, którzy nie przepadają za adaptacjami komiksów, a cenią przede wszystkim dobre aktorskie rzemiosło. Joker udowadnia, że tak znany i eksploatowany bohater obecny w kinie od lat, jeszcze skrywa jakąś tajemnicę przed widzem.

      Więcej
    • Nawet, gdy w produkcji Phillipsa brakuje niespodzianek, do pewnych fabularnych rozwiązań dochodzi on za łatwo, a w opowieści o szaleństwie właśnie artystycznego szaleństwa jest najmniej, to reżyserowi udało się zajrzeć pod pokrywę kotła-miasta, w którym społeczna zupa znajduje się w stanie coraz bliższym wrzenia.

      Więcej
    • Nie myślałem zbyt długo nad oceną, a mimo to jestem przekonany, że wystawiłem ją sprawiedliwie. Nie tylko ze względu na zaangażowany temat, który bardzo sobie cenię, trafną ilustrację i spostrzeżenia natury socjologicznej, zdjęcia. Jako film o takiej wymowie, wciąż traktuje poważnie fanów komiksów, sprzedaje historię ultra groźnego antagonisty, który wypełnia swoją osobą cały film, a jednocześnie z szacunkiem odnosi się do genezy narodzin bohatera.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Ja chyba na taki filmem czekałem.Na film o antybohaterze,który nie jest oprawiony w komiksowy anturaż.Nie sili się nawet żeby być blockbusterowym dziełem,a raczej skupia się na dramacie wewnętrznych człowieka zniszczonego przez społeczeństwo,rodzinę,niespełnionego fizycznie i psychicznie.Tu gra wszystko,od kadrów zaczerpanych z kina lat 80 po genialną muzykę,świetny montaż.Film jest dość rozległy,nie ma w Nim wielkich wybuchów,ale ta duszna atmosfera.I Joaquin Phoenix-Joker zmienia historie kina

    • Film komiksowy, który nie próbuje być wielkim blockbusterem z wybuchową potyczką na sam koniec, lecz jest porządnie skonstruowanym dramatem skupiający się na człowieku zniszczonego przez społeczeństwo z dobrze napisanym scenariuszem oraz ze świetną kreacją Joaquina Phoenixa.

    • Phillips zaskoczył, a Phoenix walnął popisówkę! Mocny dramat z pięknymi zdjęciami( każdy kadr na tapetę!) oraz muzyką, która była dopasowana tak dobrze jak taneczny krok Joaquinna w tym filmie. Na koniec przesłanie, które myślę, że podzieli widzów. Kibicowałem temu żeby nie było żadnych easter eggów do wiadomo czego.. eghem, ale nie można mieć wszystkiego.

    • Fenomenalny Phoenix wygrywa starcie z Phillipsem. Doskwiera mi tu syndrom "kilku zdań za daleko" i stosu oczywistości, ale dla muzyki i kreacji warto obejrzeć.

    • Nie wiem, czy kiedykolwiek widziałem lepszy film. Ciarki przechodzą mnie do teraz i czuję, że prędko nie przestaną.

    • Do perfekcji brakuje mu tylko lepiej wyważonego finału, poza tym jest to, jak najbardziej Taksówkarz naszych czasów i najsmutniejszy film tego roku. Wybitna rola Phoenixa.

    • Film Todda Philipsa okazał się być dokładnie tym, co obiecywały zapowiedzi. To mroczna i bolesna wiwisekcja umysłu szaleńca oraz społeczeństwa, które pomogło go stworzyć.... Kino totalne, czerpiące pełną garścią z kinematografii lat 70-tych ("You talkin to me?"), ze świetnymi zdjęciami, muzyką i brawurową kreacją Joaquina Phoenixa, który już wcześniej nie musiał nikogo przekonywać o swym aktorskim geniuszu. Oby usłyszał w przyszłym roku- "and the Oscar goes to......"