Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Joker: Folie à Deux

2024 Film
Kino 19 dni temu
Świat 1 mies. temu
5.3 10.0 0.0 5
Negatywnie oceniony przez krytyków
4.6
Negatywnie oceniony przez użytkowników

W "Joker: Folie à deux" widzimy Arthura Flecka zamkniętego w szpitalu w Arkham, gdzie czeka na proces za przestępstwa, które popełnił jako Joker. Zmagając się z podwójną tożsamością, Arthur nie tylko poznaje, co to prawdziwa miłość, ale też odnajduje zamiłowanie do muzyki, które od zawsze w sobie krył.

  • Recenzje krytyków

    • Joker: Folie a deux jest ciekawym podejściem do postaci Jokera, w którym reżyser odpowiada na pytania z poprzedniej części i zostawia nas z nowymi. To także studium społeczeństwa, które szuka idoli za wszelką cenę i szybko utożsamia się mordercami, jeśli są oni barwni. Wydaje mi się, że zakończenie mocno podzieli widzów na tych, którzy będą zachwyceni tym, jak reżyser odpowiada na pytanie, czy Joker, którego oglądamy na ekranie, jest tym wrogiem Batmana i na tych którzy, będą raczej rozczarowani

      Więcej
    • Są oczywiście i tacy, którym ten film się podobał. Ja niestety do nich nie należę, chociaż rozumiem koncepcję reżysera i na papierze nawet mi się ona podoba. Już w oryginale Joker potraktowany był bardzo niekomiksowo i w kontynuacji reżyser poszedł jeszcze bardziej w tą stronę, dostarczając głównemu bohaterowi więcej nieszczęść, a momentami wręcz upodlenia. Nie mam problemu z tym, co twórcy zrobili z Jokerem, tylko jak to zostało ukazane na ekranie.

      Więcej
    • Gaga i Phoenix to też para, na którą chce się patrzeć. Problem w tym, że scenariuszowy silnik i reżyser wyciągają z nich jakieś 10 procent tego, co mogliby pokazać i co my wszyscy chcielibyśmy zobaczyć.

      Więcej
    • Nie jest to wcale najgorszy film. Jednak przyglądając się z bliska szczegółom można dostrzec poważne rysy, pęknięcia, których niestety nie da się usunąć samymi chęciami i gwiazdorską obsadą. Nie da się też wcale zapomnieć o historii i morale płynącym ze wcześniejszej odsłony [...]. Pierwszego Jokera oceniłem na 9, po ponownym seansie jednak byłbym gotów obniżyć notę o pół, jeśli nie całe oczko. A Folie à Deux? Nie zdziwiłbym się, gdybym kiedyś [...] nie zdecydował o jeszcze niższej nocie.

      Więcej
    • O JOKERZE 2 POWIEDZIANO JUŻ NAPRAWDĘ WIELE, ALE MAM WRAŻENIE, ŻE NIEWIELE DOBREGO. Tym bardziej boli mnie, że i ja nie mogę dołożyć jakiejś optymistycznej cegiełki. Już jedynka była kompletnie nie moją bajką, a dwójka wypadła w moim odczuciu jeszcze gorzej... Zapraszam na moje wrażenia z tego filmu

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Come on get happy! Get ready for the judgement day! Dzień sądu nadszedł. Nie ukrywam, że pierwsza część wstrząsnęła mną. Jak sam to ująłem na jakiś sposób zmienił ten film historię kina. Będąc w karuzeli zachwytu nad ukazaniem w taki sposób Jokera nie ukrywam, że z wypiekami na twarzy czekałem na kontynuacje! Och jak oni tego nie udźwignęli! Musical nie jest łatwy do realizacji, ale ja mam wrażenie, że mam więcej dziś pomysłów na poprowadzenie tej historii niż twórcy. Strasznie niepotrzebny film

    • Choć Joaquin Phoenix ponownie zachwyca jako Arthur Fleck, a Lady Gaga wnosi świeżość, musicalowa forma filmu nie zawsze się sprawdza. Oryginalne numery muzyczne są ciekawe, ale często zaburzają spójność fabuły, która momentami wydaje się być tylko pretekstem do kolejnych piosenek. Wizualnie film zachwyca, jednak brak nowości w porównaniu z pierwszą częścią i niedostateczne rozwinięcie postaci Lee pozostawiają niedosyt. To odważne, ale nie do końca udane połączenie mrocznego dramatu z musicalem.

    • Porażka scenariuszowa, aktorska, musicalowa (kilka wstawek wygląda całkiem ładnie) i nieudana drwina z widza i zawawy jego oczekiwaniami. Niespójny, bardzo niedbale zlepiony, niedorzeczny, mało ciekawy, nudny, monotonny, pozbawiony głębi, bez napisanych kompetentnie postaci.

    • Potrzebny czy niepotrzebny? Sam nie wiem, nie wiem, nie wiem... Hahaha... Nie wiem. :(

    • nie wiem po co, na co i dlaczego to powstało! nie wiem nic , tak jak twórcy którzy próbowali odejść konwencyjnie od komiksu , i zrobili to, ale najgorzej jak tylko można było!

    • (5,5) Tą historię można było opowiedzieć w 20-30 minut i dokleić (jako epilog) do "Jokera" z 2019, cóż, rozczarowanie i to nie małe :( Jedyne plusy to piosenki, Phoenix i Lady Gaga a właściwie to jej mimika

    • Drugi seans zaliczony no i cóż mogę dodać? W przeciwieństwie do innych , ja nie miałem zbyt dużych oczekiwań odnośnie sequela więc jako tako rozczarowany nie jestem. Owszem scenariusz zgrzyta i to miejscami jak diabli , musicalowe wstawki też wypadają tak jak wypadają (jedne lepiej drugie gorzej) ale nadal jest to aktorski majstersztyk w wykonaniu Phoenixa i skłaniająca do gorzkich refleksji opowieść o odrzuceniu i samotności, w dodatku klimatyczna (choć zdecydowanie nie rozrywkowa).