
-
97recenzji
-
97ocen
-
81pozytywnych
-
16negatywnych
-
7.1średnia
-
84%pozytywnych
-
0.8odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Próbuje udobruchać fanów, serwując im to co już znają, ale nie jest to powodowane miłością, a wynikiem chłodnej kalkulacji.
-
Miłośnicy stylowych thrillerów i ciągłego podskórnego napięcia powinni być usatysfakcjonowani.
-
Mimo wszystko, "Babyteeth" pozostaje produkcją pozytywnie wyróżniającą się na tle filmów o podobnej tematyce i jeśli ominęła Was projekcja na Warszawskim Festiwalu Filmowym, warto oczekiwać go w polskiej dystrybucji.
-
Dla mnie jednak istotą są tu walory rozrywkowe i prosta zagadka kryminalna. Chciałbym, żeby polscy twórcy dojrzeli kiedyś do tak bezwstydnego kina.
-
Nie oszukujmy się, że znajdziemy w "Pierwszej miłości" realistyczny portret świata japońskiego półswiatka, wyszukane metafory, odkrywcze społeczne diagnozy, czy złożone psychologicznie charaktery. W końcu przyszliśmy tu dla krwawej jatki i błyskotliwych one-linerów przyprawionych odrobiną niespodziewanego liryzmu. Eskapizm w czystej postaci.
Najwyżej ocenione
-
Wybitny obraz, w przyszłości skazany na kult.
-
Przez cały seans siedziałem jak zahipnotyzowany i do teraz nie mogę przestać o nim myśleć.
-
Potęga magii kina wygrała ponownie, a jeden z moich ulubionych autorów, po kilku słabszych latach, powrócił w chwale.
-
Nieistotne, czy w "Parasite" bardziej trafią do Was niezaprzeczalne walory rozrywkowe, czy społeczna diagnoza. Po prostu trzeba go zobaczyć.
-
Nietuzinkowa, liryczna, minimalistyczna w formie i uniwersalna w wymowie metafora życiowej drogi.
Najniżej ocenione
-
Wbrew powszechnej opinii nie temat jest problemem, a głównie nieudolna realizacja.
-
W większości zlepek losowych starć Roja i jego kolegów z funkcjonariuszami UB.
-
Zero emocji i zupełny brak napięcia.
-
To najbardziej radykalne, być może najważniejsze dzieło Aronofsky'ego. Jedni dostrzegą w nim pierwiastek szalonego wizjonera, inni hochsztaplera z przerostem ambicji nad talentem. Mnie tylko mocniej utwierdził w tym drugim.
-
Solidny pod względem rzemieślniczym, ale totalnie bezduszny i mało angażujący film stworzony głównie pod fanów serii gier.
Odrębnie ocenione
-
Ma formę ponad półtoragodzinnego zwiastuna, a że zawsze przychodzę na seans 15 minut po wyznaczonej porze, zdecydowanie nie są to wrażenia jakich poszukuję w kinie.
-
Wybitny obraz, w przyszłości skazany na kult.
-
Nie jestem w stanie postawić tej produkcji jakichś konkretnych zarzutów oprócz jednego, czysto subiektywnego - cholernie mnie znudził.
-
To najbardziej radykalne, być może najważniejsze dzieło Aronofsky'ego. Jedni dostrzegą w nim pierwiastek szalonego wizjonera, inni hochsztaplera z przerostem ambicji nad talentem. Mnie tylko mocniej utwierdził w tym drugim.
-
Zero emocji i zupełny brak napięcia.