
Aktor Rick Dalton i jego przyjaciel kaskader powracają do Hollywood. Mężczyźni próbują odnaleźć się w przemyśle filmowym, który ewoluował podczas ich nieobecności.
- Aktorzy: Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, Margot Robbie, Al Pacino, Emile Hirsch i 15 więcej
- Reżyser: Quentin Tarantino
- Scenarzysta: Quentin Tarantino
- Premiera kinowa: 16 sierpnia 2019
- Premiera światowa: 21 maja 2019
- Ostatnia aktywność: 14 kwietnia
- Dodany: 7 marca 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
"Pewnego razu... w Hollywood" może być traktowane jako opowieść o końcu niewinności, świadectwo wiary w nieśmiertelność kina, albo oznaka strachu przed stępiającą reżyserski pazur starością. Ale to przede wszystkim film Quentina Tarantino - sami wiecie, że jest czymś o wiele lepszym.
-
Potęga magii kina wygrała ponownie, a jeden z moich ulubionych autorów, po kilku słabszych latach, powrócił w chwale.
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Najdojrzalszy Tarantino - opowiadający o erze, która zaraz przeminie - ale kiedy chce dostarczyć ostrą rozrywkę, to jedzie na pełnej kurtyzanie. Piękne kino.
-
914 sierpnia 2019
- 1
-
-
To kolejny, świetny film Quentina Tarantino, w którym na każdym kroku odczuwa się miłość twórcy do kina lat 60. Całość zachwyca scenariuszem, reżyserią, klimatem, aktorstwem, warstwą techniczną... po prostu niemalże wszystkim. Niektórzy będą mieli jednak trochę problem z mocno wolnym tempem. Ja nie miałem.
-
915 sierpnia 2019
- 5
-
-
Tarantino można kochać albo nie znosić.Ja do jego kina mam ambiwalentny stosunek.Hollywood lat 60 jego oczami jak najbardziej kupuje.Mam wrażenie,że wręcz idealnie odwzorował wszystkie wady i zalety tamtych czasów.Chociaż nie ukrywam,że film momentami gdzieś się dłużył-miałem wrażenie,że Tarantino za zbyt wiele sznurków ciągnie-niektóre sceny czy też historię aż prosiły się o kontynuacje-pewnie wtedy film by trwał 7h :D.Aktorsko główne role to cud miód.Scenografia czapki z głów.Quentin na 7.
-
716 sierpnia 2019
- 10
-
-
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Tarantino można kochać albo nie znosić.Ja do jego kina mam ambiwalentny stosunek.Hollywood lat 60 jego oczami jak najbardziej kupuje.Mam wrażenie,że wręcz idealnie odwzorował wszystkie wady i zalety tamtych czasów.Chociaż nie ukrywam,że film momentami gdzieś się dłużył-miałem wrażenie,że Tarantino za zbyt wiele sznurków ciągnie-niektóre sceny czy też historię aż prosiły się o kontynuacje-pewnie wtedy film by trwał 7h :D.Aktorsko główne role to cud miód.Scenografia czapki z głów.Quentin na 7.
-
716 sierpnia 2019
- 10
-
-
Pewnie wielu nie podejdzie to tempo oraz struktura historii, ale ja to bez problemu kupiłem i dałem się wciągnąć w klimat Hollywood tamtych lat. Wszystko dzięki wspaniałej reżyserii i scenariuszowi oraz niezwykle dopracowanej warstwie technicznej. Mi nic więcej nie potrzeba.
-
915 sierpnia 2019
- 5
-
-
To kolejny, świetny film Quentina Tarantino, w którym na każdym kroku odczuwa się miłość twórcy do kina lat 60. Całość zachwyca scenariuszem, reżyserią, klimatem, aktorstwem, warstwą techniczną... po prostu niemalże wszystkim. Niektórzy będą mieli jednak trochę problem z mocno wolnym tempem. Ja nie miałem.
-
915 sierpnia 2019
- 5
-
-
Tarantino pokazał tutaj swoje wielkie serducho dla kina. Cudownie przegadana wycieczka po LA z Pittem i Leo, który może już szykować spodnie na Oscary. Akcji tyle ile potrzeba, ale siła siedzi głównie w dialogach i widokach pięknego Hollywood z końcówki lat 60tych. Krótkie występy niektórych aktorów mogą zawieść, ale z pewnością je zapamiętamy, a do tego myślę, że zaskakujące zakończenie. Pojeździłbym z Rickiem, Cliffem i Sharon dłużej po tych ulicach. Przedostatni film Quentina uważam za udany.
-
916 sierpnia 2019
- 5
-
-
Ah, nie wiedziałam, jak bardzo czekam na nowego Tarantino, póki nie dostałam nowego Tarantino. I mimo że nie jest to najlepszy film Quentina, czuć w tej bajce o Hollywood lat 60. wielkie serducho.
-
816 sierpnia 2019
- 3
-
-
-
Nowe recenzje krytyków
-
Zrobił na mnie duże wrażenie estetyczne. Lata 60. zostały odwzorowane z wielką precyzją i dbałością o najmniejsze szczegóły. Reżyser - jak zwykle - odwoływał się do klasyków popkultury i nie zawiódł żadnych moich oczekiwań. Dalej jest to "klasyczny Tarantino", ale z elementem świeżości, który według mnie zadziałał na produkcję bardzo pozytywnie.
-
Chętnie obejrzę jeszcze raz, szczególnie, że zupełnie mi się nie dłużyło. Bierzcie i oglądajcie z tego wszyscy!
-
Troszkę tak marudzę na ten film Quentina, ale prawda jest taka, że jest to kawał dobrego kina. No właśnie, tylko dobrego kina, ponieważ po takich twórcach zawsze oczekuje się rzeczy wybitnych, wielkich albo co najmniej bardzo dobrych. Ale nie zawsze można być w najwyższej formie, prawda?
-
Tarantino jest dojrzalszy, wciąż jednak pozostaje tylko chłopcem, wychowankiem kina z dobrymi intencjami, który szczerze chciałby, by świat stał się lepszy. Tylko być może owe chęci zbyt często zatrzymują się na zabawie.
-
Nowe recenzje użytkowników
-
Ten film to złoto. I chyba mój ulubiony film Tarantino. I chyba moje ulubione role DiCaprio i Pitta. Zakończenie bezbłędne. Nie daję 10 tylko dlatego, gdyż istnieją obiektywnie większe arcydzieła od tego reżysera, które mimo wszystko bardziej doceniam.
-
9.56 sierpnia 2022
-
-
Problemem dla wielu może być brak jasno wyznaczonego celu, z drugiej strony ciężko zarzucić mu nudę. Tarantino bawi się z oczekiwankami widza, zaskakuje, miesza gatunki i pokazuje siłę kina, zostawiając za sobą refleksję przepełnioną fantazjami "miasta aniołów". Na ogromne serducho zaslugują: świetny Di Caprio oraz znakomicie partnerujący mu Brad Pitt.