
-
779recenzji
-
777ocen
-
705pozytywnych
-
72negatywne
-
7.2średnia
-
91%pozytywnych
-
0.8odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Ja osobiście bardzo tęskniłem za takim Singletonem i mu podobnymi. Przecież te filmy były w większości do siebie podobne, ale każdy jeden wyładowany emocjami i prawdą. Angel Manuel Soto nie kopiuje. Angel Manuel Soto ma ten sam styl i klasę.
-
Wzrusza, bawi i daje przekonanie o tym, że Kristen Johnson wiele wygrała tym dokumentem.
-
Lekko gorzki wyraz i posmak całego giallo to zdecydowanie za mało, a Roberto Bianchi Montero mógłby mieć w tym aspekcie więcej aspiracji. Mógłby zapisać się w annałach żółtego nurtu, a tak nakręcił tylko niezły film.
-
Pod tym twardym i ciętym językiem kryje się w filmie wiele mądrości, ciepła, ale przede wszystkim humoru. To wprawdzie dość mocny dowcip spod znaku wysublimowanego amerykańskiego stand-upu, który można określić jako ostry, ale po prawdzie nie ma jednocześnie bardziej szczerych i trafiających w punkt zdań o życiu, przyjaciołach, związkach, miłości.
-
Pierwszy sezon to ogromne emocje, dużo napięcia i sytuacji stresujących dla bohaterów, które dzięki wspaniałej realizacji, udzielają się również nam.
Najwyżej ocenione
-
Reżyser uchwycił w swoim filmie prawdę. która boli, porusza i zrobił to w tak intensywny sposób, że mnie, osobiście, ponownie brakło tchu.
-
Jest doskonałym przykładem obrazu uniwersalnego i niestety ponadczasowego oraz tego jak bardzo jest potrzebny głównie w formie przestrogi, szczególnie w dzisiejszym świecie.
-
Pierwszy sezon to ogromne emocje, dużo napięcia i sytuacji stresujących dla bohaterów, które dzięki wspaniałej realizacji, udzielają się również nam.
-
Dwugodzinny film przelatuje jak ta kula dla generała, która potrafi zmienić bieg wydarzeń, ozłocić sprawcę, pogrążyć kraj w chaosie, a ostatecznie zyskają zawsze ci, którzy od dawna siedzą przy stole.
-
To wielki film, który powinien wytyczyć kolejne kierunki w sposobie narracji dla kina gatunku. W pełni niezależny i dystansujący się do mainstreamu.
Najniżej ocenione
-
Nie ma tu uroku, lekkość trąci starą wyliniałą myszą, dekoracje zalatują plastikiem, kostiumy tanimi zasłonami, a nie schodzący uśmiech z twarzy O'Connora przyprawia o gęsią skórkę, bo to z pewnością były znamiona jego postępującej choroby alkoholowej.
-
Pośmiewisko z pracy policjanta, z widzów i w ogóle z horroru jako gatunku. Żenujący, przykry, głupi.
-
Czyste kuriozum, ze źle zbalansowanym humorem i słabą akcją. Nic tu nie śmieszy, nie bawi.
-
Zły film i genialny w swoim landrynkowym nastroju dla dzieci.
-
Koszmarny to film, montaż i historia, której się nie da opowiedzieć, bo nie istnieje.
Odrębnie ocenione
-
Nie ma mocniejszej i bardziej upartej heroiny, niż matka, której odbierze się dziecko. Jest wytrwała, bezkompromisowa i doskonale radziła sobie za kółkiem. I niech nikt nie waży się wyjeżdżać z "dziurami w scenariuszu", "logicznymi potknięciami". Jeżeli film da ci na te 90 minut emocji, które ostatni raz wykrzesała z ciebie wizyta w osiedlowej wypożyczalni, to inaczej niż ja tytułu ocenić nie możesz.
-
Prawdziwy fan doceni tutaj wszystko, a przede wszystkim samego Sylvestra Stallone. Dziś już 73-letni gwiazdor, wciąż ikona akcji po raz kolejny udowadnia, że wiek to tylko liczba. Nie sposób więc nie cieszyć się z każdej minuty, w której postanowił raz jeszcze uraczyć widzów swoim wcieleniem Johna Rambo, maszyny do zabijania, człowieka, który nie dostał szansy na normalne życie.
-
Wspomniana już miłość do kina i, idąc dalej, konkretnej muzyki, stylu realizacyjnego, typu bohatera zaowocowała tym co najlepsze. Zdaję sobie sprawę, że specyficzna maniera Wingarda nie trafi do wszystkich, jednak dla Death note zaaranżowanego na rynek zachodni jest najlepszym co mogło go spotkać.
-
Jestem rozczarowany i zły, bo przecież wiedziałem czego się spodziewać, tym bardziej, że po seansie obejrzałem raz jeszcze zwiastun i, trzeba to oddać, twórcy nie kłamali. To niepoważny, za długi, dziecinny film akcji z takimi samymi scenami, których nie jestem w stanie docenić, bo kończą się i zaczynają tam, gdzie leży konsola do gier.
-
Zamiast porządnego kryminału dostaliśmy zbitek wódczanych rozważań, bez porządnego śledztwa.