
- 48% pozytywnych
- 23 krytyków
- 64% pozytywnych
- 55 użytkowników
Grupa naukowców usiłuje wydostać się ze zniszczonej przez trzęsienie ziemi podwodnej stacji badawczej.
- Aktorzy: Kristen Stewart, Vincent Cassel, T.J. Miller, Jessica Henwick, John Gallagher Jr. i 4 więcej
- Reżyser: William Eubank
- Scenariusz: Brian Duffield, Adam Cozad
- Premiera kinowa: 31 stycznia 2020
- Premiera światowa: 8 stycznia 2020
- Ostatnia aktywność: 23 kwietnia
- Dodany: 3 grudnia 2019
-
5.7Negatywnie oceniony przez krytyków
-
48%pozytywnych
-
23krytyków
-
23recenzje
-
23oceny
-
11pozytywnych
-
12negatywnych
-
-
6.0Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
64%pozytywnych
-
55użytkowników
-
15recenzji
-
53oceny
-
34pozytywne
-
19negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Głębi strachu można dać szansę, zwłaszcza jeśli lubi się klaustrofobiczne, katastroficzne kino z domieszką science fiction i rzecz jasna podwodne klimaty.
-
Kinowa niespodzianka i mały hołd dla mistrza i jego mitologii Cthulhu. Nie straszy, ale daje dużo satysfakcji.
-
Chwilami dobrze wpływa na całość klaustrofobiczny klimat i podobieństwo do najntisowych produkcji pokroju "Kuli", ale to wciąż film poniżej przeciętnej. Jeśli nie ocaliła go K-Stew, był on najwyraźniej skazany na przegraną.
-
Film ogląda się niezwykle przyjemnie również dzięki bardzo dobrej grze aktorskiej i kreacjom bohaterów. Twórcy postawili na minimalistyczną obsadę, która składa się z zaledwie 6 aktorów. Dzięki tej ograniczonej liczbie niezbyt skomplikowanych, ale charakterystycznych i sympatycznych postaci mamy możliwość zżycia się z każdą z nich, co dodatkowo szarpie emocje, gdy wiemy, że zbliża się niebezpieczeństwo.
-
Nawet nie próbuje ukrywać tego, że jest przeciętną kopią "Obcego".
-
Bardzo, bardzo dobry seans. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak mocno i tak długo ściskałam ramie towarzysza w kinie. I taka ostatnia myśl mnie naszła... gdyby "Aquaman" został zrealizowany w choć odrobinę podobnym stylu to byłby świetnym filmem.
-
Coraz rzadszy przypadek współczesnego filmu hollywoodzkiego, który nie sili się na przekazywanie ukrytych treści, nie przytłacza drogimi efektami specjalnymi i chociaż przypomina nieco klasyki z wypożyczalń kaset wideo, nie żeruje na nostalgii i nie puszcza oka do widza, który natychmiast powinien wyłapać nawiązania do niemalże mitologizowanych lat 80. Prosty, skromny film, któremu warto poświęcić czas, jeżeli lubicie niezobowiązującą rozrywkę.
-
Całkiem sprawnie zrealizowane kino katastroficzne z odcieniami grozy. Zapnijcie więc pasy, bo twórcy mają zamiar zabrać Was na intensywną, pełną wrażeń podróż z dreszczykiem emocji. Wycieczka szczególnie sprawdzi się w przypadku zagorzałych fanów nurkowania oraz zwolenników nieskomplikowanych opowieści, oczekujących po oglądanych przez siebie obrazach efektownej i niezobowiązującej rozrywki.
-
To taki film, który wpadnie na chwilę do kin, by chwilę później zostać całkowicie zapomnianym.
-
Więcej głębi, więcej strachu, chciałoby się powiedzieć. Po co te mielizny?
-
-
Recenzje użytkowników
-
Niby miał wszystko to co lubię w tego typu filmach, ale jakoś mnie to nie porwało. Taki jakby bez duszy, bez większej głębi. Do obejrzenia na raz. Oglądałem wczoraj, a przypomniał mi się przez przypadek, a to wiele mówi.
-
W mroku czai się równie dużo napięcia co imponującego budżetu. Fantastyczny pacing, jeszcze lepsze zdjęcia i budujący motyw przewodni. Na jakimś stopniu retro.
-
#Underwater to, niespodzianka, Alien, tyle że w głębi oceanu, ale w sumie i tak wypada sporo lepiej niż cokolwiek z filmów, co Fox produkowało przez ostatnie 28 lat związane z marką Obcego. Bawiłem się na tej produkcji całkiem nieźle i będę dość ciepło tą pozycję wspominał.
-
Początkowo bardzo zachęca seans,praktycznie bez żadnego wprowadzenia widz dostaje wejście prosto w głąb akcji-intrygują przy tym ruchy kamery,rozwiązania choreograficzne oraz ogólne poczucie klaustrofobii napawa optymizmem co do ciągu dalszego-niestety-wraz z pojawieniem się tytułowego "strachu" gdzieś to wszystko osiada na mieliznach.Trochę połączenie Obcego z Pacific Rim-chodzi mi o wizualizacje potwora.Do obejrzenia na jeden raz.
-
Co prawda wątpię, że wrócę do niego kiedykolwiek w przyszłości, ale był to przyjemny seans i fajna wariacja na temat Aliena (w przeciwieństwie do takiego chociażby Life). Na spory plus zaliczam porządną realizację.
-
Klimatycznie i momentami strasznie ale głównie zrobiony pod rozrywkę. Czekam na ewentualny sequel
-
Taki Alien & Jurassic Park w głębinach. Szkoda, że w drugiej połowie idzie bardziej w stronę tego drugiego kosztem tajemniczości. Ale sam pomysł świetny, bo przecież odmęty są równie nieznane jak kosmos. Klaustrofobia, mrok, świetna Stewart i postać Paula wprowadzająca trochę humoru.
-
Ekranizacja gry, która nigdy nie powstała. Niezły klimat, przytłaczająca atmosfera klaustrofobii i dobre tempo. Sporo głupotek, ale nie rzucających się w oczy.
-
Dużo szarpania i nieczytelności. Przydałoby się tutaj trochę ekspozycji, rozpisania scenariusza, rozbudowania postaci i reżysera z wizją. Wszystko to miało potencjał, jednak ilość jumpscareów również zrobiła swoje. Nie wypada on jednak, aż tak źle bo wizualnie prezentuje się całkiem nieźle, zbliżając się niejednokrotnie do poczucia klaustrofobicznej aury, jaką powinno odczuwać się na dnie oceanu.
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Klimatycznie i momentami strasznie ale głównie zrobiony pod rozrywkę. Czekam na ewentualny sequel
-
Początkowo bardzo zachęca seans,praktycznie bez żadnego wprowadzenia widz dostaje wejście prosto w głąb akcji-intrygują przy tym ruchy kamery,rozwiązania choreograficzne oraz ogólne poczucie klaustrofobii napawa optymizmem co do ciągu dalszego-niestety-wraz z pojawieniem się tytułowego "strachu" gdzieś to wszystko osiada na mieliznach.Trochę połączenie Obcego z Pacific Rim-chodzi mi o wizualizacje potwora.Do obejrzenia na jeden raz.
-
Dużo szarpania i nieczytelności. Przydałoby się tutaj trochę ekspozycji, rozpisania scenariusza, rozbudowania postaci i reżysera z wizją. Wszystko to miało potencjał, jednak ilość jumpscareów również zrobiła swoje. Nie wypada on jednak, aż tak źle bo wizualnie prezentuje się całkiem nieźle, zbliżając się niejednokrotnie do poczucia klaustrofobicznej aury, jaką powinno odczuwać się na dnie oceanu.
-
Taki Alien & Jurassic Park w głębinach. Szkoda, że w drugiej połowie idzie bardziej w stronę tego drugiego kosztem tajemniczości. Ale sam pomysł świetny, bo przecież odmęty są równie nieznane jak kosmos. Klaustrofobia, mrok, świetna Stewart i postać Paula wprowadzająca trochę humoru.
-
całkiem ciekawy, z mroczną atmosferą, dobre efekty, brak logiki, ale rozrywka dobra