Serwis w nowej odsłonie. Największa aktualizacja w historii serwisu. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Tár

2022 Film
Kino 29 dni temu
7.3 10.0 0.0 12
Pozytywnie oceniony przez krytyków
7.8
Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników

Uznana kompozytorka Lydia Tár zostaje pierwszą w historii kobietą-dyrygentką największej niemieckiej orkiestry.

  • Recenzje popularnych krytyków

    • Wyjąwszy epilog, jest to dzieło odświeżające w pejzażu niezależnego kina amerykańskiego i najlepszy film na podejmowany temat od czasu Asystentki.

      Więcej
    • Magnetyzuje genialną rolą Blanchett oraz scenami muzycznymi, ale z drugiej strony jest bardzo wymagającym portretem hermetycznego środowiska muzyki poważnej. Pojawiają się drobne akcenty humorystyczne, drugi plan potrafi zabłysnąć. Niemniej ciężko mi go jednoznacznie polecić ten psychologiczny dramat, mierzący się z władzą, kulturą i sztuką. Film przypomina obraz w muzeum, który łatwiej jest podziwiać niż polubić.

      Więcej
    • To być może zbyt banalna analogia do świata muzyki, ale w "Tár" rzeczywiście nie ma ani jednej fałszywej nuty.

      Więcej
    • O ile na gorąco, w trakcie seansu może pojawić się zachwyt w obliczu wyjątkowego kunsztu aktorskiego, o tyle na chłodno trudno zidentyfikować, jaki właściwie został nadany komunikat i jakie miał wywołać emocje, a nie ma wątpliwości co do tego, że reżyser mierzył w skonstruowanie rozliczającego się ze współczesnością manifestu.

      Więcej
  • Recenzje popularnych użytkowników

    • 16 lat Todd Field kazał czekać na 160 minut wiwisekcji kobiety"nadczłowieka".Reżyser nie spieszy się z akcją,wszystko jest powolne,pieczołowicie przedstawiane,osadzone pięknie w obrazie(długie ujęcia bez cięć montażowych)przez co widz ma wrażenie wręcz uczestnictwa w każdym etapie twórczym.Cały jednak proces poznawczy to zdjęcie dyrygentki ze świecznika wybitności i ukazanie,że w każdym drzemią demony.Dużo tu też feminizmu,ale tego bardzo zdrowego.I Blanchett w stonowanej,ale elektryzującej roli

    • Subtelne, angażujące i świetnie zagrane. Choć poprawiłbym co nieco rzeczy. Ale nie mam wątpliwości co do samej roli Blanchett, która jest przewspaniała.

    • Znacznie bliżej mu do niszowego kina europejskiego, w którym wszystko jest szaro-bure i hermetyczne, a niektóre ujęcia i dialogi potrafią się ciągnąć w nieskończoność, jednocześnie nie da się nie docenić tego, że taka forma i narracja została przez reżysera bardzo przemyślana i jest w jakiś sposób prowokująca. O roli Cate Blanchett napisano już chyba wszystko - od jej twarzy nie da się oderwać oczu i to ona ciągnie ten film.

    • Ten film oddaje wiele tego, co czujemy dziś jako artyści rzemeślnicy. Piękny montaż, WYBITNA rola pani Blanchet i świetna Sophie Kauer. Genialna scena wieńcząca. Mocny seans.

  • Najlepsze recenzje krytyków

  • Najlepsze recenzje użytkowników

    • 16 lat Todd Field kazał czekać na 160 minut wiwisekcji kobiety"nadczłowieka".Reżyser nie spieszy się z akcją,wszystko jest powolne,pieczołowicie przedstawiane,osadzone pięknie w obrazie(długie ujęcia bez cięć montażowych)przez co widz ma wrażenie wręcz uczestnictwa w każdym etapie twórczym.Cały jednak proces poznawczy to zdjęcie dyrygentki ze świecznika wybitności i ukazanie,że w każdym drzemią demony.Dużo tu też feminizmu,ale tego bardzo zdrowego.I Blanchett w stonowanej,ale elektryzującej roli

    • Subtelne, angażujące i świetnie zagrane. Choć poprawiłbym co nieco rzeczy. Ale nie mam wątpliwości co do samej roli Blanchett, która jest przewspaniała.

    • Rewelacyjnie zagrany i napisany,mocny i dobrze nakręcony,minus to jego klimat,jest twardy jak skała i nieprzyjemny ale Blanchett jest rewelacyjna

    • Znacznie bliżej mu do niszowego kina europejskiego, w którym wszystko jest szaro-bure i hermetyczne, a niektóre ujęcia i dialogi potrafią się ciągnąć w nieskończoność, jednocześnie nie da się nie docenić tego, że taka forma i narracja została przez reżysera bardzo przemyślana i jest w jakiś sposób prowokująca. O roli Cate Blanchett napisano już chyba wszystko - od jej twarzy nie da się oderwać oczu i to ona ciągnie ten film.

    • Ten film oddaje wiele tego, co czujemy dziś jako artyści rzemeślnicy. Piękny montaż, WYBITNA rola pani Blanchet i świetna Sophie Kauer. Genialna scena wieńcząca. Mocny seans.

  • Nowe recenzje krytyków

    • Nie tyle film o muzyce, co raczej studium postaci o zapędach autokratycznych.

      Więcej
    • Same chęci to za mało. "Tár" to dla mnie jednak finalnie przede wszystkim film niespełnionych obietnic. Ładny, solidny pod względem rzemieślniczym, ze znakomitą rolą Blanchett, ale skrojony bezpiecznie pod laury dla tej znakomitej aktorki.

      Więcej
    • O ile na gorąco, w trakcie seansu może pojawić się zachwyt w obliczu wyjątkowego kunsztu aktorskiego, o tyle na chłodno trudno zidentyfikować, jaki właściwie został nadany komunikat i jakie miał wywołać emocje, a nie ma wątpliwości co do tego, że reżyser mierzył w skonstruowanie rozliczającego się ze współczesnością manifestu.

      Więcej
    • Magnetyzuje genialną rolą Blanchett oraz scenami muzycznymi, ale z drugiej strony jest bardzo wymagającym portretem hermetycznego środowiska muzyki poważnej. Pojawiają się drobne akcenty humorystyczne, drugi plan potrafi zabłysnąć. Niemniej ciężko mi go jednoznacznie polecić ten psychologiczny dramat, mierzący się z władzą, kulturą i sztuką. Film przypomina obraz w muzeum, który łatwiej jest podziwiać niż polubić.

      Więcej
  • Nowe recenzje użytkowników

    • Ten film oddaje wiele tego, co czujemy dziś jako artyści rzemeślnicy. Piękny montaż, WYBITNA rola pani Blanchet i świetna Sophie Kauer. Genialna scena wieńcząca. Mocny seans.

    • Znacznie bliżej mu do niszowego kina europejskiego, w którym wszystko jest szaro-bure i hermetyczne, a niektóre ujęcia i dialogi potrafią się ciągnąć w nieskończoność, jednocześnie nie da się nie docenić tego, że taka forma i narracja została przez reżysera bardzo przemyślana i jest w jakiś sposób prowokująca. O roli Cate Blanchett napisano już chyba wszystko - od jej twarzy nie da się oderwać oczu i to ona ciągnie ten film.

    • Rewelacyjnie zagrany i napisany,mocny i dobrze nakręcony,minus to jego klimat,jest twardy jak skała i nieprzyjemny ale Blanchett jest rewelacyjna

    • 16 lat Todd Field kazał czekać na 160 minut wiwisekcji kobiety"nadczłowieka".Reżyser nie spieszy się z akcją,wszystko jest powolne,pieczołowicie przedstawiane,osadzone pięknie w obrazie(długie ujęcia bez cięć montażowych)przez co widz ma wrażenie wręcz uczestnictwa w każdym etapie twórczym.Cały jednak proces poznawczy to zdjęcie dyrygentki ze świecznika wybitności i ukazanie,że w każdym drzemią demony.Dużo tu też feminizmu,ale tego bardzo zdrowego.I Blanchett w stonowanej,ale elektryzującej roli