-
Koniec końców, to te małe smaczki, niedopowiedzenia, rzucone mimochodem zwierzenia budują wymowę filmu mającego ogromne szanse w tegorocznym wyścigu oscarowym.
-
Wyjąwszy epilog, jest to dzieło odświeżające w pejzażu niezależnego kina amerykańskiego i najlepszy film na podejmowany temat od czasu Asystentki.
-
72 września 2022
- 1
-
-
Nie tyle film o muzyce, co raczej studium postaci o zapędach autokratycznych.
-
To być może zbyt banalna analogia do świata muzyki, ale w "Tár" rzeczywiście nie ma ani jednej fałszywej nuty.
-
Nawet wobec powyższych zarzutów "Tár" pozostaje dziełem spełnionym i zrealizowanym z ogromnym wyczuciem tematu. Reżyser oprowadza nas po hermetycznym świecie muzyki klasycznej i kultury elitarnej pewną ręką, a fikcyjną postać dyrygentki czyni bardziej rzeczywistą od niejednego bohatera biopicu opartego na faktach.
-
Pewnych sekwencji nie zapomnę, a Cate Blanchett z pewnością będę kibicował, ale nie jest to produkcja, do której chętnie bym wrócił. Może wyłapałbym dodatkowe szczegóły, bo tych z pewnością trochę tu jest, ale musiałbym również wysiedzieć na tym co nie zdołało zaangażować mnie. Mimo to, mam nadzieję, że inni znajdą w sobie chęć, żeby poświęcić te lekko ponad 2,5 godziny na historię Lydii Tár.
-
Reżyser Todd Field wraca do kin w iście koncertowej formie. W przybytkach sztuki wysokiej odnajduje patologiczne sytuacje, przerosty narcyzmu - i niskie pobudki.
-
Magnetyzuje genialną rolą Blanchett oraz scenami muzycznymi, ale z drugiej strony jest bardzo wymagającym portretem hermetycznego środowiska muzyki poważnej. Pojawiają się drobne akcenty humorystyczne, drugi plan potrafi zabłysnąć. Niemniej ciężko mi go jednoznacznie polecić ten psychologiczny dramat, mierzący się z władzą, kulturą i sztuką. Film przypomina obraz w muzeum, który łatwiej jest podziwiać niż polubić.
-
6.526 lutego
-
-
O ile na gorąco, w trakcie seansu może pojawić się zachwyt w obliczu wyjątkowego kunsztu aktorskiego, o tyle na chłodno trudno zidentyfikować, jaki właściwie został nadany komunikat i jakie miał wywołać emocje, a nie ma wątpliwości co do tego, że reżyser mierzył w skonstruowanie rozliczającego się ze współczesnością manifestu.
-
6.926 lutego
-
-
Same chęci to za mało. "Tár" to dla mnie jednak finalnie przede wszystkim film niespełnionych obietnic. Ładny, solidny pod względem rzemieślniczym, ze znakomitą rolą Blanchett, ale skrojony bezpiecznie pod laury dla tej znakomitej aktorki.