
-
172recenzje
-
29ocen
-
17pozytywnych
-
12negatywnych
-
5.7średnia
-
59%pozytywnych
-
0.7odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Sława albo śmierć, czyli zarysowane, ale nierozwinięte zjawisko przemocy w mediach społecznościowych, a do tego odautorska legitymizacja nieodpowiedniego i nieodpowiedzialnego zachowania pary głównych bohaterów.
-
Pretensjonalna i pozbawiona emocji biografia Billie Holiday, która broni się jedynie w partiach muzycznych, w pozostałych wiejąc nudą.
-
Zanurzona w psychoanalizie spod znaku Freuda opowieść o zdradzie, zbrodni, karze i potędze snów oraz wnikliwa wiwisekcja ludzkiej natury.
-
Kafkowska z ducha opowieść o człowieku niesprawiedliwie zamkniętym w więzieniu, w której wyjątkowo mało jest samego humanizmu.
-
To nie tylko historia wspinania się na szczyt drabiny, ale również - a być może przede wszystkim - komentarz społeczny wygłaszany przez jej głównego bohatera.
Najwyżej ocenione
-
Obraz jest opisem trudnej relacji ojca z nastoletnim chłopakiem uzależnionym dosłownie od wszystkiego.
-
Audiard - podobnie jak wielu innych europejskich twórców - sięga po najbardziej amerykański z amerykańskich gatunków, czyli western, by dokonać jego swoistej rewizji. Korzysta przy tym z powieści Patricka deWitta pod tym samym tytułem, zaś efektem pracy jest okraszony subtelnym humorem pastisz, spod którego wyłania się - równie dyskretnie - nie najszczęśliwsza wizja kondycji współczesnego człowieka: smutnego i samotnego, tęsknie wypatrującego lepszej przyszłości.
-
Autorka - pomimo trudnego i dość niewygodnego tematu - chwyta za serce, nie rezygnując przy tym z charakterystycznej dla siebie błyskotliwości i poczucia humoru. W konsekwencji daje to interesującą mieszankę obrazów o opresyjnych instytucjach z młodzieżowymi hitami o letnich obozach.
-
Trafna - choć już w dniu premiery spóźniona - analiza generacji Z, która o przyszłości nie myśli albo wcale, albo co najwyżej w kontekście polubień i mylnie pojmowanego wygodnego życia influencera, wizja zarazem anachroniczna, jak i hipnotyzująca.
-
Inaczej niż Wilder w "Straconym weekendzie" czy Has w "Pętli", Vinterberga nie interesuje jedynie moralizatorski ton. O alkoholu nie opowiada wyłącznie z obrzydzeniem, swoich bohaterów nie ocenia, dając im wybór. Sięgnięcie po kieliszek wyniszcza, ale i wyzwala z kajdan. Subwersywne, nieortodoksyjne, ale prawdziwe kino.
Najniżej ocenione
-
Sława albo śmierć, czyli zarysowane, ale nierozwinięte zjawisko przemocy w mediach społecznościowych, a do tego odautorska legitymizacja nieodpowiedniego i nieodpowiedzialnego zachowania pary głównych bohaterów.
-
Czego tu nie ma! Są zdjęcia do złudzenia przypominające relację z kibolskiej ustawki czy też siłowej demonstracji przeciwko władzy.
-
Reżyser stara się nie dawać widzowi jednoznacznych odpowiedzi, choć równocześnie sugeruje je w aż nadto klarowny sposób.
-
Wizualnie film wygląda bardzo dobrze i spójnie, ale znaczenia przypisane zabiegom technicznym wydają się wyjątkowo płytkie.
-
Całość ogląda się jak reklamę drogich perfum, w której nonszalancko przechadzają się odtwórcy głównych ról.
Odrębnie ocenione
-
Historia, która stanowi kolejny wariant dość powszechnie wykorzystywanego przez kino motywu, jest nużąca i aż nazbyt rozwleczona.
-
Obraz jest opisem trudnej relacji ojca z nastoletnim chłopakiem uzależnionym dosłownie od wszystkiego.
-
Wizualnie film wygląda bardzo dobrze i spójnie, ale znaczenia przypisane zabiegom technicznym wydają się wyjątkowo płytkie.
-
Dostajemy oto film na bardzo ważny temat, który - z uwagi na przystępną strukturę i trafne uchwycenie aktualnego tematu - ma szansę uwrażliwić publiczność na problemy Afroamerykanów. Roi się w nim jednak od rozwiązań manipulujących widzem. A także od tez o nacechowaniu ewidentnie populistycznym.
-
Dokument poświęcony Diego Maradonie przypomina uprawiany przez niego futbol - poetycki, bajeczny i dynamiczny, ale niepozbawiony przecież słabszych momentów.