Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Nienawiść, którą dajesz

2018 Film
6.2 10.0 0.0 16
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.5
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Balansująca między dwoma światami Starr staje się świadkiem zabójstwa przyjaciela z rąk policjanta. W obliczu presji lokalnej społeczności i mediów nastolatkę czeka podjęcie ważnej decyzji.

  • To film, który szantażuje emocjonalnie, wymusza na nas zgodzenie się z jego tezami - słusznymi, choć i tak dość zachowawczymi i ulgowymi, szczególnie dla grzeszków białych demagogów. W swoich ambicjach jednak, w tym czym jest, sprawdza się dobrze i na pewno nie pozostawi widza z poczuciem zmarnowanego czasu i suchymi powiekami.

    Więcej
  • To dobry film, w którym kryją się duże pokłady emocji, łatwo tu o wzruszenia, a populistyczne wtręty wcale nie stanowią o jego słabości, a raczej o emocjach, które musiały towarzyszyć autorce powieści.

    Więcej
  • Wydawać by się mogło, że nie ma obecnie potrzebniejszej premiery. Niestety, "Nienawiść, którą dajesz" to film zbyt słaby, by obroniły go same dobre intencje.

    Więcej
  • Nie należy do produkcji, które ogląda się dla formy. Mimo to warto obejrzeć dla fabuły i gry aktorskiej na odpowiednio wysokim poziomie. A w szczególności dla efektu lustra, w którym możemy przejrzeć się i skontrolować, jak często stosujemy nieintencjonalne zagrywki dyskryminacyjne.

    Więcej
  • Jeden z lepszych ostatnio filmów poświęconych tematowi rasizmu. Skierowany do młodzieżowego widza - w końcu oparty na bestsellerze gatunku literatury young adult - w mądry sposób analizuje problemy współczesnego świata i wskazuje, że wszelkie zmiany świata trzeba zacząć od samego siebie.

    Więcej
  • To film, w którym nie brakuje mocnych, przejmujących scen. Taki, który działa przede wszystkim na emocje, ale nie manipuluje nimi w prosty czy tani sposób. Działa, bo oglądamy coś zrobionego z sercem i autentycznego, a zarazem uniwersalnego i pokazanego z różnych perspektyw.

    Więcej
  • Film ten nie zachwyca niczym innym jak treścią. Całość od strony technicznej wykonana jest poprawnie, zgodnie z zasadami kina zerowego, będąc jednocześnie dowodem na to, że forma i styl mogą ustąpić tematowi i znaczeniu.

    Więcej
  • Mimo usilnych prób, jeden film nie jest w stanie zakończyć cyklu przemocy, ciągnącego się od dziesięcioleci. Może jednak stać się ważnym głosem w dyskusji o policyjnej brutalności i dyskryminacji rasowej, zwłaszcza dla ludzi młodych, którzy jak Starr wkraczają w dorosłość i wierzą, że zmiana jest możliwa.

    Więcej
  • Wszystkie te spostrzeżenia są interesujące, problem w tym, że zostały ubrane w retoryczną formę, a film Tillmana jest pełen podniosłych oświadczeń i zbyt ilustracyjnych sytuacji. Zapięta na ostatni guzik konstrukcja scenariusza to niestety za mało, żeby dać wrażenie prawdy na ekranie. Patetyczne przesłanie i morały nie są najlepszym orężem do walki z rasizmem - bardziej przekonująca jest już przewrotna ironia spod znaku Spike'a Lee.

    Więcej
  • Przekaz obrazu jest prosty - trochę w myśl przysłowia, że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci - agresja i brak tolerancji zakorzenione od najmłodszych lat, z czasem wracają i oddają prosto w twarz z nawiązką.

    Więcej
  • Wzrusza i poucza. Może i nie jest to najlepszy film jaki zobaczycie w swoim życiu, czy nawet w tym roku, nie zmienia to jednak faktu, że warto poświęcić te dwie godziny na jego seans. Ta produkcja wywołała we mnie tak silne emocje, że długo nie będę w stanie pozbyć się jej z mojej głowy. I to właśnie emocje są największą siłą tego filmu, bowiem przyćmiewają wszelkie niedociągnięcia.

    Więcej
  • Każdy nastolatek powinien to zobaczyć, uprzywilejowany biały tym bardziej. I szczególnie z kraju, gdzie nienawiść jest doktryną polityczną.

    Więcej
  • Warto zobaczyć Nienawiść, którą dajesz, która wprawdzie gdzieś pod względem realizacyjnym przypomina dramat telewizyjny, z akcentami porozkładanymi dokładnie tak, jak można się spodziewać po takich obrazach, ale raczej nie o filmową wartość w nim chodzi. To mądry głos w dyskusji o rasizmie, a konkretniej - nienawiści, która niczym rak toczy całe społeczeństwa bez względu na kolor skóry.

    Więcej
  • Szkoda tylko, że oferuje idylliczne, przesłodzone zakończenie, bliższe produkcjom Disney Channel niż kinowym przebojom. I że jedynie dotyka tematu, nie wgryzając się weń tak, jakby należało. Ma tezę i od początku do końca jej broni.

    Więcej
  • Jest filmem-czytanką. Czymś w rodzaju sprasowanej do dwóch wymiarów wersji "Rób, co należy" Spike'a Lee. Pretekstowa i zarazem rozdęta fabuła zostaje tutaj ubrana w nachalną formę. Całość odznacza się efekciarstwem i patosem rodem z wystawnego hollywoodzkiego melodramatu.

    Więcej
  • Jedna z ciekawszych produkcji o rasizmie i nieustannej walce o równość. Ta historia tętni życiem i wielkimi emocjami.

    Więcej