
Z dala od polityki
Źródło-
2424recenzje
-
2419ocen
-
1441pozytywnych
-
978negatywnych
-
5.9średnia
-
60%pozytywnych
-
0.7odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Długo można pisać o atutach filmu Polańskiego, wzruszającej i jednocześnie wstrząsającej historii, świetnej grze aktorskiej, doskonałych zdjęciach.
-
To tak naprawdę kryminał, ale i brutalne kino akcji z efektownym pościgiem samochodowym, kilkoma sprawnie zrealizowanymi bijatykami, a także niebanalnym zakończeniem.
-
Brakuje mu luzu Adrenaliny, a z drugiej strony przerysowany finał odbiera historii jakąkolwiek wiarygodność. Broni się przede wszystkim Statham, który raz jeszcze potwierdza, że należy do ścisłej czołówki gwiazd kina akcji.
-
Powiela wady innych produkcji tego gatunku. Na ekranie często niewiele widać bądź nie widać tego, co wydaje się najciekawsze. Cały długi prolog pozbawiony jest emocji i chwilami wręcz przynudza.
-
Zapoczątkował też modę na remake'i azjatyckich horrorów, które w ciągu kilku następnych lat kręcono w ilościach hurtowych. I choć parę ciekawych dzieł powstało, to jednak żaden z nich nie dorównał dziełu Verbinskiego. Nie bez powodu. Naprawdę dobrych filmów grozy powstaje niewiele, a jemu udało się taki nakręcić.
Najwyżej ocenione
-
Niewiele jest filmów, które widziałem dwa razy. Raz z reguły mi wystarcza. Zagubioną autostradę obejrzałem pewnie z dziesięć razy. I nadal mi mało.
-
W pamięć zapada muzyka zagrana na cytrze oraz znakomite, ekspresjonistyczne zdjęcia Roberta Kraskera. Jako jeden z pierwszych zastosował tak zwany "Dutch angle", przechylając kadry na boki w celu podkreślenia wyobcowania bohatera. Widz nie czuje się jednak wyobcowany. Prędzej zaciekawiony niezwykłą historię. Prawdę powiadają ci, którzy widzą w Trzecim człowieku arcydzieło światowego kina.
-
Gdzie tu wielkość? Przede wszystkim w szoku, jaki wywołuje oglądanie tego filmu.
-
Zdjęcia inspirowane malarstwem klasyków naturalizmu robią olbrzymie wrażenie, gra świateł, aktorstwo, muzyka - wszystko stoi na najwyższym poziomie. Dla mnie to jeden z najlepszych filmów ostatnich dwóch dekad.
-
Powstał film, który trwa równo 65 minut i który niektórzy znają na pamięć.
Najniżej ocenione
-
Ten film nawet nie jest śmieszny. Jest kiepsko wyreżyserowany, tandetny i głupawy, a jego jedyną zaletą jest huk karabinów.
-
Nic dziwnego, że film doczekał się czterech różnych tytułów i co najmniej kilku różnych wydań, w których jeszcze do niedawna gubił się sam Amazon. Aż się nie chce wierzyć, że My Lai Four powstał na podstawie nagrodzonej Pulitzerem książki Seymoura Hersha. Aż się nie chce wierzyć, że taki temat nie doczekał się lepszego obrazu, choć przymierzali się do niego czołowi twórcy Hollywoodu, od Sama Peckinpaha po Olivera Stone'a.
-
Techniczna i umysłowa porażka. Obraz, który należy za wszelką cenę ominąć.
-
Już od samego początku razi schematami i stereotypami.
-
Z tego chaosu scenariuszowego okraszonych fatalnymi efektami specjalnymi i koszmarnym aktorstwem wyłania się film, który spokojnie mogliby nakręcić amatorzy w ramach wakacyjnej rozrywki.
Odrębnie ocenione
-
Komedia dla ludzi o chorym poczuciu humoru.
-
Sporo dowcipów ma celnych, ale... zdecydowanie trzeba lubić ten rodzaj humoru. Absurdalny, oparty na skojarzeniach, niekiedy może głupawy, ale na swój sposób wiarygodny.
-
W przypadku produkcji takich jak Elf wszystko sprowadza się do żartów. Jeśli te są spójne z poczuciem humoru widza, wszystko jest w porządku.
-
Rekinado 3 nadal jest absurdalne i głupiutkie, przez co zabawne, ale już nie tak autoironiczne jak część poprzednia.
-
Na papierze to autentycznie bawi. Na wielkim ekranie już niekoniecznie. Szwankuje zwłaszcza scenariusz pełen siermiężnych dowcipów adresowanych do dwunastolatków.