Wiele lat po tym, jak wirus spowodował globalną katastrofę, Jade Wesker walczy z zarażonymi o przeżycie i przysięga, że policzy się z winnymi.
- Aktorzy: Ella Balinska, Lance Reddick, Tamara Smart, Adeline Rudolph, Siena Agudong i 15 więcej
- Reżyserzy: Rachel Goldberg, Rob Seidenglanz, Batan Silva, Bronwen Hughes
- Scenarzyści: Garett Pereda, Shane Tortolani, Tara Knight, Andrew Dabb, Mary Leah Sutton i 3 więcej
- Ostatnia aktywność: 21 lutego
- Dodany: 2 maja 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
- Marcin Tomasz
-
S01
To nie tylko jeden z najgorszych seriali o zombie, ale i najgorsza adaptacja gier z cyklu Resident Evil.
-
To jak na razie najgorsza próba przeniesienia świata bioHazard na język filmowy tudzież serialowy. Okropna padaka, dzięki której zatęsknicie za niesławną serią z Millą Jovovich.
-
Nie ważne czy poznaliście już wcześniej to uniwersum czy nie, z pełną odpowiedzialnością chcę wam, czytelnicy, napisać - darujcie sobie, proszę. Czas, jaki zmarnujecie na oglądanie tego "czegoś", możecie spożytkować w dużo lepszy sposób. Oddzielanie grochu od popiołu przyniesie znacznie więcej rozrywki.
-
Lekko zarysowany potencjał na coś fajnego.
-
Od pierwszych minut wypada całkiem znośnie, ma kilka fajnych pomysłów, ale ostatnie dwa odcinki rozdeptują to co udało się wypracować sześciu poprzednim. Pierwszy sezon kończy się więc wielkim niesmakiem i potężnym stężeniem głupot na minutę trwania odcinka. I mówię to jako fan serii gier Resident Evil.
-
"Resident Evil" zasługuje na zdecydowanie więcej, niż najnowszy serial.
-
Największą wadą Resident Evil: Remedium jest brak sympatycznych postaci. Irytujące, rozpieszczone nastolatki, dorosła Jade popełniająca głupie błędy... Właściwie tylko wątek Weskera robi się z czasem ciekawszy...
-
-
Recenzje użytkowników
-
Spodziewałem się, że to będzie złe, but holy shit! Zero logiki, spójności, konsekwencji, jakiejkolwiek wiarygodności świata przedstawionego. Chciałbym już nic równie źle napisanego nigdy nie zobaczyć, ale pewnie Netflix mnie jeszcze zaskoczy. Poza tym momentami było to nawet zabawne w swojej żałosnej próbie przedstawienia jakiejś koherentnej historii.