Kolejne nowości w serwisie. Sprawdź
Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
-
Debiut Piwowskiego to specyficzne kino, bawiące do łez. Uprzedzam, do tegoż dzieła należy podejść z dużym dystansem.
-
Powstał film, który trwa równo 65 minut i który niektórzy znają na pamięć.
-
Mimo upływu lat Rejs pozostaje aktualny. Sytuacje i sceny z wycieczkowego statku pływającego po Wiśle można odnieść do dzisiejszych czasów. Bo czy nie jest tak, że idea rozwoju intelektualno-duchowego jest obecnie drugoplanowa wobec kultu sportu i fizyczności?
-
Szkoda, że ten "Rejs" kończy się tak szybko, zwłaszcza że będący przewodnikiem w tym szaleństwie Stanisław Tym bardzo dobrze się odnajduje w postaci fałszywego kaowca. Trafny portret epoki pełzający w oparach absurdu.