Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
-
Ma słabsze sezony, ale moja ocena to nota za całokształt. Dzięki temu serialowi poznałam wspaniały zespół Wardruna i dzięki muzykom z tej grupy przygoda z Wikingami została wzbogacona o przeszywającą na wskroś ścieżkę dźwiękową (lata później miałam okazję posłuchać na żywo). Nie zapomnę rytuałów, różnych obrzędów, walk i filozoficznych rozważań. Pamiętam, że po pierwszych trzech sezonach serial zrobił na mnie o wiele większe wrażenie niż popularna saga "Gra o tron". To wrażenie chcę zachować.