
-
193recenzje
-
190ocen
-
160pozytywnych
-
30negatywnych
-
7.6średnia
-
84%pozytywnych
-
1.3odrębność
Gatunki, kraje i dekady
Ostatnio zrecenzowane
-
Wielu zaskoczeń się nie spodziewajcie. Bohaterowie sami przypomną, jakie reguły rządzą tym gatunkiem filmowym, by po chwili ulec jego prawidłom. Wszystko rozegrano bez zarzutu, ale i bez podtekstów.
-
Hejter jest klasę lepszy od pierwszej "Sali samobójców". Gdyby wszedł do kin w zeszłym roku, idealnie wpisałby się w nastroje i dyskusje prowadzone po najgłośniejszych premierach.
-
Piękny film o przyjaźni pięknym filmem o miłości. Piękny film o miłości pięknym filmem o przyjaźni.
-
Oto jeden z najbardziej irytujących filmów ostatnich miesięcy. Autoportret Abla Ferrary z Willemem Dafoe w roli alter-ego reżysera.
-
Nie daje spokoju. I dobrze. Jedna z najciekawszych premier ostatnich miesięcy powstała, by wytrącić z marazmu.
Najwyżej ocenione
-
Absurdalna komedia kostiumowa, pełna błyskotliwych obserwacji.
-
Jak żyć? Najczęściej zadawane w Polsce ostatnich lat pytanie zamieńcie, za sprawą "Lady Bird", na ważniejsze: "kim być".
-
Nie daje spokoju. I dobrze. Jedna z najciekawszych premier ostatnich miesięcy powstała, by wytrącić z marazmu.
-
Jeden z najlepszych filmów o współczesnym świecie. Absolutnie nie wolno go przegapić.
-
Muzyczne pocztówki znad krawędzi. Genialnie skomponowane.
Najniżej ocenione
-
Króluje slow-motion, baaardzo dłuuugi wstęp i dobijanie widza deską wielu zakończeń, nabitej gwoździami przewidywalności.
-
Wydawać by się mogło, że nie ma obecnie potrzebniejszej premiery. Niestety, "Nienawiść, którą dajesz" to film zbyt słaby, by obroniły go same dobre intencje.
-
Był tu materiał na film, który wybuchłby jak drugie "Big Short", ale twórcy bardziej zainteresowali się budowaniem napięcia i sensacją. Zmarnowali ciekawe pytania zamachowca, zadowolili się odpowiedziami zwrotów akcji. Szkoda aktorów i tematu.
-
Feel good movie o człowieku, który w pokazywanym na ekranie okresie nie miał prawa czuć się dobrze. Lepiej zatem nie analizować "Najlepszego" jako filmu, niech pozostanie pogadanką o szkodliwości i manifestem wiary w silną wolę jednostki.
-
Oto jeden z najbardziej irytujących filmów ostatnich miesięcy. Autoportret Abla Ferrary z Willemem Dafoe w roli alter-ego reżysera.
Odrębnie ocenione
-
Feel good movie o człowieku, który w pokazywanym na ekranie okresie nie miał prawa czuć się dobrze. Lepiej zatem nie analizować "Najlepszego" jako filmu, niech pozostanie pogadanką o szkodliwości i manifestem wiary w silną wolę jednostki.
-
Po ostatnich scenach nie mogłem uwierzyć, że skończyło się na dobrym filmie gatunkowym z ambicjami i pogłębionym tłem społecznym, który wstrząsającą historię kryminalną opowiedział z elementami czarnej komedii, zostawiając widza z podziwem dla gry aktorskiej, zbliżając go do wielu zabiegów formalnych współczesnego kina.
-
Najlepszą sceną filmu jest dla mnie dyskusja Eddiego z duchownymi różnych odłamów chrześcijaństwa, dotycząca konsultacji teologicznej nad powstającą właśnie superprodukcją historyczną. To jeden z tych momentów, gdy Coenowie są niezwykle błyskotliwi i mądrzy jednocześnie.
-
Pulsuje mocnymi momentami, jak reportażowy kalejdoskop, który ma za zadanie pozwolić widzom, by poznali stan umysłu, świadomość rozdygotanej bohaterki, przeżywającej intymny dramat w centrum światowej uwagi. Takie chwile może nam dać tylko wielkie kino.
-
Zaimponowała mi realizacją i unikalnym spojrzeniem na wojnę. Zdenerwowała znanym już z wielu filmów wojennych ładunkiem kiczu i patosu.