Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Małe kobietki

2019 Film
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Jo March pracuje jako nauczycielka w Nowym Jorku. Kobieta wspomina przeszłość swoją i sióstr.

  • To co Gerwig robi jako scenarzystka i reżyserka to przechodzi ludzkie pojęcie i należą się wszelakie nagrody.Pomimo iż tekst wyjściowy nie jest jakoś elastyczny na tyle,aby go po raz kolejny ekranizować to wychodzi ona z tego zwycięsko.Poprowadzenie dwóch płaszczyzn czasowych to strzał w dziesiątkę co sprawia,że narracja przyczynowo-skutkowa spaja się a zwroty akcji są jasne i klarowne.Dodaje coś od siebie nie niszcząc pierwowzoru.No i casting-Ronan jest wybitna,reszta rewelacyjna.Cudowna uczta.

  • Najgorszy film 2020 wg plebiscytu im. Janusza Korwin-Mikkego.

  • Bardzo dawno nie było w kinie tak mądrego i dorosłego filmu o przyjaźni. Gerwig stworzyła coś ponadczasowego, operuje romansem tak samo, jak Tarantino przemocą. Saoirse Ronan i Florence Pugh (wybacz Lauro Dern, młodsza koleżanka powinna zdobyć Oscara) grają na wysokim poziomie, tchną nowe życie w swoje postaci.

  • Ten typ filmu, który chciałbym obejrzeć w brzydki, niedzielny wieczór leżąc pod kocem i popijając herbatę. Od razu poprawia nastrój i nawet jeśli struktura jego historii nie przypadła mi do gustu to wciąż ogląda się to bardzo przyjemnie dzięki obsadzie i postaciom. Nieco gorzej od Lady Bird, ale wciąż dobrze.

  • Mimo pewnych problemów z fabułą oraz tempem całości, Little Women to kolejna udana pozycja Grety Gerwig ze świetną grą aktorską, porządnie nakręconymi zdjęciami oraz masą bardzo dobrze napisanych scen.

  • Pani Gerwig od czasu "Lady Bird" poszła o krok dalej i trafiła mnie prosto w serducho. Zgrabny, przemyślany, angażujący i urokliwy - nic więcej dodawać nie trzeba. PS. Kocham cię Florence!

  • Być człowiekiem, być człowiekiem - marzę ciągle będąc dzieckiem.

  • Ciepły, wysmakowany realizacyjnie, pełen empatii i barw integralnych z historią. Niby o ważnych tematach ale podany z cudowną lekkością. Piękne aktorstwo. 8,5

  • Głównie ze względu na obsadę i idealnie poprowadzone zakończenie będzie to moja ulubiona adaptacja Małych Kobietek. Szkoda jednak, że nielinearna narracja sprawiła więcej chaosu niż pożytku, a chyba najbardziej rozczarowało mnie, że tak mało w tym projekcie autorskiego języka Gerwig.

  • Czarujący popis Grety Gerwig. Koloryt filmu urzeka i wciąga nas w świat powieści, gdzie wyraźne są barwy nie tylko wspaniałych kadrów, ale i świetnych bohaterów, charakterów i strojów. Nie ma miejsca na nudę, skoro jesteśmy tak blisko postaci i ich rozterek. Ciepłe barwy napawają optymizmem, zakończenie satysfakcjonuje, linie czasowe ze sobą współgrają. Być może ta historia mogła być jeszcze bardziej angażująca, ale ode mnie oklaski, bo IMO w taki właśnie sposób należy ekranizować powieści!

  • Greta Gerwig posiada jakiś niezwykły talent do opowiadania w niesamowicie atrakcyjny, angażujący, ciepły oraz emocjonalny sposób historii, która znajduje się z dala od moich zainteresowań i nie miała prawa wstrzelić się w moje gusta. Chciałbym być częściej tak pozytywnie zaskakiwany w kinie.

  • Może i jest ciut przesłodzony, może też momentami akcja leci zbyt szybko, ale ten film tak świetnie się ogląda, że nie sposób oderwać oczu. Dwie linie czasowe mi nie przeszkadzały, wręcz dodało to opowiadanej historii większej dramaturgii i kontrastu między beztroskim życiem młodych dziewczyn a tym dorosłym z odcieniami szarości. Obsada brawurowo zdała egzamin, a od teraz jestem fanem pióra i reżyserii Grety Gerwig.

  • Niesamowicie przyjemny film. Jeden z tych które, można oglądać bez końca by miło spędzić czas i poprawić humor. No i napatrzeć się na świetną Saoirse.

  • spokój i ciepło na serce na niespokojne czasy, małe kobietki wielkie, z talentem Gerwig, ale ze zmarnowaną końcówką, jednak wybaczam i czekam na więcej

  • W pół do kina. Gerwig tym razem, aż tak nie zachwyciła. Trzeba dać jeszcze raz pełną szansę.

  • obyczajowy, fajny, bardzo super aktorzy

  • Bo główna bohaterka zawsze musi umrzeć, albo wyjść za mąż. Ewentualnie wydać książkę ;)

  • „Małe Kobietki” to już ósma(!) kinowa adaptacja powieści o tym samym tytule. Co sprawia, że jest udana? Najpewniej ciepło filmu, sprawne tempo dwutorowej narracji i doskonała obsada. Jestem na tak, choć należy przy tym dodać, że osobom nieobeznanym z tytułem, a także tym nieprzepadającym za gatunkiem kina kostiumowego może dać się we znaki pewien chaos, a nawet lekkie, acz zupełnie nieszkodliwe znużenie.

  • Dajcie wreszcie Saoirse Oscara...

  • Wiele ekranizacji już widziałam a mimo wszystko czuję świeżość, energię. Ciekawe zakończenie. Kostiumowy ale nowoczesne spojrzenie na kobiety. Chalamet na nie!!

  • "Odbicie rzeczy ważnych" czyli romantyzm vs. wyrachowanie. Opowieść o czterech żywiołach, tak mniej więcej. Kto powieści nie zna może czuć się nieco zagubiony. Mały plusik za w sumie alternatywne zakończenia.

  • Otula ciepłem i miłym uczuciem, niczym koc w długi, zimowy wieczór. Ale miejscami jest zbyt letni i nudny. Doskonałe role, szczególnie Ronan i Pugh.

  • Pani Gerwig od czasu "Lady Bird" poszła o krok dalej i trafiła mnie prosto w serducho. Zgrabny, przemyślany, angażujący i urokliwy - nic więcej dodawać nie trzeba. PS. Kocham cię Florence!

  • Co za historia, waląca cię batem uczuć raz z lewej raz z prawej strony. Jest to moja pierwsza styczność z little woman w jakiejkolwiek formie. Reżysersko momentami mnie nudziło, na szczęście główna postać w raz z sąsiadem nadrobiły na prawdę warty seans

  • Myślałem o feministycznym kinie a dostałem zabawną i bardzo poruszającą historie. Gerwig balansuje między romansem, komedią i dramatem tworząc niezapomnianą mieszankę. A obsada tylko wzmacnia efekt WOW

  • Podobał mi się bardzo dobrze przemyślany brak chronologii, ale miałem wrażenie, że za często i sztucznie wyciskał ze mnie łzy.

  • Nie kupuję tego. Aktorskie rozpasanie jakby to sam Lucas reżyserował, a główne przesłanie gubi się w morzu pierdoletów i narracyjnym chaosie.

  • Myślałam że będę się nudzić, a było ok :)

  • Przez obsadę, muzykę, klimat, po ciekawą historię i dramaturgię - idealny samograj.

  • Niesamowity,malowniczy,doskonale zagrany przez genialną obsadę,doskonały klimat,muzyka i oscarowe kostiumy

  • Gerwig leje miód na me serce i otula je ciepłym kocykiem, a przy tym nadaje tej pensjonarskiej opowieści świeżości, energii i charakteru. wspaniała obsada!

  • Zmiana zdania jednak daje 6 i chuj

  • Całkiem udana nielinearna narracja i niepodrabialny reżyserski styl Gerwig to niestety w tym przypadku trochę za mało. Lekkie rozczarowanie.

  • To chyba zbyt cukierkowy film, bo dramatyczność historii wybrzmiewa w dość dziwny, czasami nawet zimny emocjonalnie sposób. Dopiero po ponad godzinie wszedłem na dobre w tę historię. Do tego czasu pozostawałem obojętny na wszelakie wydarzenia. Gerwig ma aspiracje na ciepłe family story ubrane w piękne kostiumy, ale próg wejścia w ten film jest zdecydowanie zbyt wysoki, aby każdy z widzów zakochał się w przygodach kobietek. Chalamet świetnie się bawi, Pugh wygląda, a Ronan znów wiedzie prym.

  • Przy mojej słabości do filmów kostiumowych, mogę być lekko nieobiektywna ;) Film mnie nie zawiódł a czekałam na niego bardzo. Jest to powiew swierzosci dla dobrze mi znanej historii. Perfekcyjnie obsadzone aktorki oraz piękne kostiumy i świetnie oddana atmosfera epoki.

  • Kobietki może i małe, ale kino wielkie