Historia seryjnego mordercy, który w Iranie w 2000 roku zabijał pracownice seksualne pod pretekstem oczyszczania miasta.
- Aktorzy: Mehdi Bajestani, Zahra Amir Ebrahimi, Arash Ashtiani, Forouzan Jamshidnejad, Alice Rahimi i 13 więcej
- Reżyser: Ali Abbasi
- Scenarzyści: Ali Abbasi, Afshin Kamran Bahrami
- Premiera kinowa: 3 marca 2023
- Premiera światowa: 22 maja 2022
- Ostatnia aktywność: 11 sierpnia
- Dodany: 24 lipca 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Jest rzemieślniczo doskonałym filmem mimo poczucia deus ex machina i wytrychów fabularnych zawartych w trzecim akcie filmu, kiedy to za dużo jest zbiegów okoliczności, a szaleństwo łotra historii zbyt prosto kształtuje dalszy ciąg samospełniającej się przepowiedni.
-
72 marca 2023
- 10
- Skomentuj
-
-
Ali Abbasi przedstawia nam prawdziwą historię nie za pomocą romantycznych metafor, czy wizualnych upiększeń, tylko bez ogródek, w sposób surowy, brutalny i naturalistyczny. Bo w Holy Spider nie ma niczego pięknego, wzniosłego czy romantycznego. Jest za to szczera prawda, niesprawiedliwość społeczna i ukazanie, do czego prowadzi radykalny fundamentalizm.
-
Abbasi gubi się w śledczym aspekcie swojej historii, ale cała reszta ma bardzo silne podstawy do tego, by uderzać w sferę emocjonalną widza i wykrzykiwać swój sprzeciw.
-
Polecam, jako novum na tle historii bardziej znanych w popkulturze historii seryjnych morderców.
-
Holy Spider wybrzmiewa zatem zdecydowanie bardziej jako kino społeczne niż kryminał. Budzi słuszną wściekłość i gniew na porządek świata zgotowany przez mężczyzn, gdzie u podłoża pogardy leży pożądanie. W demaskacji mizoginii nie wyważa jednak żadnych dotąd zamkniętych drzwi. Ważki temat spod szyldu piekła kobiet i #metoo nie broni się sam, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę miejsce światowej premiery tego obrazu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
tak wygląda chory islam, film wyrazisty i przerażający w wymowie, świetne aktorstwo
recenzja: https://www.wodaiogien.com/single-post/holy-spider-czy%C5%9Bciciel-ocena-7-10-za-islam -
Nie do końca sklejała mi się ta dwutorowa narracja. Nie do końca też trafia do mnie przejście z ponurego thrillera w kino społeczne. Ebrahimi w bardzo nierównej roli, Bajestani prawdziwie przerażający. Abbasi ma świetne momenty, całościowo układa z tego zajmujący obraz, który w tutejszej szerokości geograficznej działa tym bardziej szokująco.