Pod koniec II wojny światowej bohater wojenny zostaje rządowym agentem, który otrzymuje tajną misję: ma negocjować z Brytyjczykami wsparcie dla polskiego podziemia.
- Aktorzy: Philippe Tłokiński, Julie Engelbrecht, Bradley James, Martin Butzke, Nico Rogner i 15 więcej
- Reżyser: Władysław Pasikowski
- Scenarzyści: Władysław Pasikowski, Sylwia Wilkos
- Premiera kinowa: 15 marca 2019
- Premiera światowa: 11 marca 2019
- Dodany: 18 lutego 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
"Mogliśmy zadać ciekawsze pytania, nadać postaciom głębi i przedstawić racje wielu stron. Ale mogliśmy też tego nie robić" - zdają się mówić twórcy.
-
Ani z Philippe'a Tłokińskiego drugi Dorociński ani ta historia, opowiedziana z rozmachem, nie porusza tak bardzo. Jednak jak na polskie warunki to całkiem niezły film, może nie wybitny, może nie tak zapadający w pamięć, ale dający się obejrzeć bez zgrzytania zębami.
-
Pasikowski zrealizował zatem sprawny film akcji. Udało mu się wykreować odpowiednie napięcie oraz humor czy awanturniczość, które stają w opozycji do ponurej martyrologii z jednej i familijnej cukierkowatości z drugiej strony. Szkoda tylko, iż z takiej opowieści i takiego bohatera nie udało się wycisnąć więcej, zaś powierzchowność i ostateczny nonsens scenariusza potrafią solidnie zirytować.
-
"Kurier" nie jest udanym tytułem historycznym. Całości filmu nie ogląda się z źle, jednak widoczne są duże niedociągnięcia w realizacji, które nie pozwalają ulokować tego tytułu wśród najlepszych polskich produkcji.
-
Mimo tych słów krytyki trudno nazwać "Kuriera" filmem złym. To dość porządnie zrobione kino, które nie ma znamion propagandowych.
-
Pomimo pokładanych w nim nadziei jest filmem średnim. Niczym nie wyróżniającym się na tle ostatnio powstałych filmów wojennych.
-
Nie miał i nie musi walczyć z produkcjami hollywoodzkimi jeśli chodzi o ilość i jakość scen kaskaderskich, spektakularnych sekwencji akcji, w moim przekonaniu cel przekazu był inny. "Kurier" jest filmem edukacyjnym w najlepszym tego słowa znaczeniu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Meh. Niemalże wszystkie elementy są wykonane na co najwyżej poprawnym poziomie, a fabuła to w zasadzie pójście z punktu A do punktu B bez żadnych emocji. Bohaterowie są mocno jednowymiarowi, a romans (jeżeli tak można ten element nazwać) wypada kiepsko. Nie oczekiwaliśmy filmu na takim poziomie od Ciebie, panie Pasikowski. :/