Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
7.0 10.0 0.0 47
Pozytywnie oceniony przez krytyków
7.2
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Renomowany niegdyś chirurg, który stracił rodzinę i pamięć, dostaje szansę na nowe życie, gdy po latach spotyka swoją córkę.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Fabularnie to bezpieczny film.Widać,że podchodzi się do materiału źródłowego z szacunkiem.Wyczuwa się obawę co do ewentualnego linczu,porównań do klasyki z lat 80.Film się broni aktorsko-skupie się na Kowalskiej gdyż przypomina mi ona młode hollywoodzkie aktorki lat 80 - wróżę jej światową karierę.Stylistycznie mam problem z tym filmem,bo zbyt wiele razy zmienia koncepcje ukazywania historii,nie jest w tym jednolity i jakby twórcy próbowali na siłę "dobra to tu puśćmy drona, a tu kamerę z ręki".

    • Sprawnie zrealizowany melodramat, zbudowany na prostych fundamentach, który pomimo nierównego tempa i niewiarygodnych romansów powinien połączyć różne pokolenia dzięki tej ponadczasowej historii oprawionej w bardzo dobrą realizację oraz doprawionej udanymi kreacjami aktorskimi. Cieszę się, że zobaczyłem film przedpremierowo w kinie.

    • Da się obejrzeć, choć adaptacja Hoffmana była zdecydowanie lepsza i bardziej zgodna z książką.

    • Co za emocjonalna jazda! Michał Gazda znowu pokazuje, że potrafi wydobyć głębokie emocje z melodramatu. Film trwa 2 godziny i 20 minut, ale uwierzcie mi, nie poczujecie tego czasu. Scenariusz Marcina Baczyńskiego jest jak chirurgiczny nóż – precyzyjny i celuje prosto w serce. Leszek Lichota jako zapomniany chirurg? Genialny! Jego chemia z Marią Kowalską jest tak namacalna, że aż ciężko uwierzyć, że to tylko film.

    • Chwytający za serce film o miłości - romantycznej i rodzinnej. Piękna sceneria i fantastyczne kadry. Na długo te obrazy zostaną w mojej pamięci. Fenomenalna gra aktorska. Chapeau bas dla Leszka Lichoty!

    • Bardzo pozytywne wrażenie i dobrze zagrana rola Znachora przez Lichotę.

    • W tej wersji bardziej postawiono na wątki romansowe, niż w wersji Hoffmana. Głębsze wątki dotyczące medycyny i znachorstwa ograniczono do minimum. Ta wersja dobrze wprowadza w opowieść, ale później jest różnie. Słabo prezentuje się wątek młodych. O ile postać Marysi daje radę, to młody Czyński jest porażką - zamiast hrabiego, przypomina współczesnego, irytującego licealistę. Jednak mimo, że nie wszystko się udało, to ogląda się ten film dobrze (zwłaszcza, że realizacja jest na bdb poziomie).