Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Sklep z jednorożcami

2017 Film
5.9 10.0 0.0 9
Negatywnie oceniony przez krytyków
5.1
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Ekscentryczna malarka wylatuje ze szkoły i zaczyna nudną pracę w biurze, ale pewnego dnia staje przed szansą na spełnienie życiowego marzenia - adoptowania jednorożca.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Debiut reżyserski Larson to dzieło niezwykle infantylne,w niektórych momentach drażniące,nie posiadające odpowiedniego uroku.To dziwny,kiepsko przemyślany projekt z którego lepiej można by było stworzyć krótkometrażówkę.Miała dobre intencje,niestety brak warsztatu sprawił,że efekt końcowy jest mało zabawny i dość przaśny.Wiadomo ten projekt to jakby ukazanie trochę natury milenialsów,ale nie wiem do końca czy Larson się z Nich naśmiewa czy przytakuje.Pierwsze koty za płoty,niezbyt jej to wyszło.

    • Mój reżyserski debiut też by pewnie tak wyglądał - naiwny, cringe'owy, jednorożcowy i z Samuel L. Jackson w idiotycznym ubraniu jeżdżącym w kółko na hulajnodze. Jak kogoś zmotywuje do czegokolwiek to spoko, good for you.

    • Bywa nieco zbyt łopatologiczny oraz jego tempo jest czasami za wolne, ale ma w sobie dużo uroku, a do tego Brie sprzedaje mi zarówno główną bohaterkę jak i sam film.

    • Miewa przebłyski i pokłady dziwacznego uroku, ale zbyt często ucieka w łopatologię i czysty cringe. Rozumiem, Brie, o co Ci chodzi - tylko wykonanie leży.

    • Larson popełnia wszystkie grzechy reżyserskiej nowicjuszki. Historia ma w sobie to coś, ale jest zbyt naiwna, infantylna i transparentna ze swoim przesłaniem.

    • Lubię Brie, ale myślę, że co najmniej dekada musi upłynąć, by taki film (z fajnym bądź co bądź pomysłem) jak „Sklep z ...” jej się udał.

    • Brie Larson stara się jak może, jednak nie realizuje swojego filmu w sposób profesjonalny. Co by o nim nie mówić, to amatorszczyzna wychodzi na wierzch. Nieszkodliwy i ciepły film, ale bardziej wygląda na studenckie podchody niż ambitne kino.