Dwunastoletni Max jest w stresie. Właśnie zaproszono go na jego pierwsze kissing-party, tyle tylko, że nie wie, jak się całować.
- Aktorzy: Jacob Tremblay, Keith L. Williams, Brady Noon, Molly Gordon, Midori Francis i 15 więcej
- Reżyser: Gene Stupnitsky
- Scenarzyści: Lee Eisenberg, Gene Stupnitsky
- Premiera kinowa: 30 sierpnia 2019
- Premiera światowa: 11 marca 2019
- Dodany: 2 lipca 2019
-
Z jednej strony szkoda, że to wszystko jest tak banalne, z drugiej zadaniem komedii jest przede wszystkim śmieszyć. A Grzeczni chłopcy potrafią rozbawić. Należy jednak przygotować się na typową amerykańską komedię, która nic sobie nie robi z dobrego smaku.
-
Banalna intryga generuje serię szalonych zdarzeń, mniej lub bardziej śmiesznych gagów podawanych przez reżysera w zawrotnym tempie.
-
Skromna, sitcomowa produkcja powinna trafić wprost do serwisów streamingowych albo zostać przerobiona na miniserię. Epizodyczność konstrukcji oraz nazbyt częste nawroty poszczególnych żartów aż nadmiernie wpisują się w logikę seriali.
-
Ostatecznie Grzeczni chłopcy pozostają delikatnie postrzeloną, nie do końca grzeczną komedią o przyjaźni i wkraczaniu w dorosłość. Film Gene'a Stupnitsky'ego ma niewielkie szanse na powtórzenie sukcesu Supersamca, do którego niekiedy porównują go recenzenci, ale dzięki trójce głównych aktorów i kontrolowaniu niewybrednego humoru mogą okazać się sympatyczną, niegłupią propozycją na niezobowiązujący seans w gronie przyjaciół.
-
Obraz szerzej nieznanego Gene'a Stupnitsky'ego obok Niedobranych staje się jednym z największych pozytywnych komediowych zaskoczeń tego roku w kinach.
-
Seth Rogen jest dla mnie wyznacznikiem pewnej filmowej jakości, jeśli chodzi o rozśmieszanie. Grzeczni chłopcy co prawda są owocem pracy duetu stojącego m.in. za amerykańską wersją Biura, ale klimat "rogenowsko-francowski" czuć tu na kilometr. Grzeczni chłopcy są więc filmem przeznaczonym dla pewnego typu widza, ale jednocześnie dziełkiem uniwersalnym i przystępnym.
-
Twórcom można zarzucić wtórność, ale powiedzmy sobie szczerze - gdyby wszyscy opowiadali tę samą historię na podobnym poziomie, co Rogen i jego współpracownicy, to świat byłby nieco lepszym miejscem.
-
Grzecznych chłopców można potraktować jak na kolejną płyciutką, przesączoną wulgaryzmami komedyjkę. Można też dostrzec w nich naprawdę zabawną historię z epoki dorastania, taką z krzepiącym i dla dorosłych przesłaniem. Wszystko zależy od tego, jak spojrzeć. I czego się szuka.
-
Komedia, którą mogę spokojnie polecić jako niezbyt wymagającą pozycję, w sam raz na spotkanie ze znajomymi. Humor filmu o dziwo rzeczywiście bawi, a i pod względem fabularnym nie jest najgorzej. Dodatkowo, niezbyt nachalnie przemycone są tu poważniejsze tematy takie jak problemy dorastania, rodzinne dramaty czy pierwsze romantyczne uniesienia dzieciaków.
-
Stupnitsky tworzy znakomitą komedię, która dostarcza rozrywki, ale też mądrych refleksji o przyjaźni i wkraczaniu w dorosłość. Choć niektórym może nie spodobać się nadmiar przekleństw i szalone zachowania nastolatków, trudno powstrzymać się od śmiechu z naiwności i niewinności niektórych zachowań.
-
Niezła komedia, która mimo dobrego aktorstwa i niezłych dowcipów nie posiada w sobie czegoś, dzięki czemu zostałaby z nami na dłużej. To kolejny film tego lata z kategorii: 0bejrzeć - zapomnieć.
-
"Grzeczni chłopcy" wyrośli na najbardziej niegrzeczną komedię tego roku, dostarczając porządną dawkę bezkompromisowego humoru, ale przy tym dając ceną lekcję o przyjaźni, akceptacji i podążaniu życiową drogą zgodną z własnymi przekonaniami, bez względu na wiek.
-
Dzięki wspaniałemu tercetowi młodych aktorów, wystrzeliwanym z prędkością karabinka paintballowego gagom oraz mądremu życiowemu przesłaniu, Grzeczni chłopcy są świetną niezobowiązującą rozrywką na koniec tego upalnego lata.
-
Mogła być rewelacja, a wyszła nienajgorsza komedyjka o dzieciakach, którą większość z nas zapomni równie szybko, jak pierwsze wagary.
-
Choć "Grzeczni chłopcy" są przede wszystkim niezwykle rubaszną komedią, której twórcy nie stronią od prymitywnych żartów, to jednak znalazło się tu również miejsce na kilka głębszych myśli.
-
Ciężko nie lubić Grzecznych chłopców. To lekka, ale bardzo przyjemna komedyjka, idealna na końcówkę lata czy początek jesieni. Bawi, wzbudza w widzach wyłącznie pozytywne odczucia i nastraja optymistyczne, zarówno w stosunku do wydarzeń ubiegłych, jak i tego, co ma dopiero nastąpić.
-
Znakomita komedia, która dostarcza zabawnej, ale też mądrej rozrywki.
-
Nasi bohaterowie nie zawsze napisani są w sposób spójny, a poziom ich wiedzy na temat świata potrafi diametralnie różnić się ze sceny na scenę. Biorąc jednak pod uwagę, iż każdy z nich posiada swój wyrazisty wątek, zakończony inteligentnym morałem na temat dojrzewania, pewne potknięcia można twórcom wybaczyć i spokojnie cieszyć się tym wielce radosnym widowiskiem.