Ralph i Wandelopa przemierzają Internet w poszukiwaniu części zamiennej, która uratuje grę Wandelopy.
- Aktorzy: John C. Reilly, Sarah Silverman, Gal Gadot, Taraji P. Henson, Jack McBrayer i 15 więcej
- Reżyserzy: Rich Moore, Phil Johnston
- Scenarzyści: Pamela Ribon, Phil Johnston
- Premiera kinowa: 11 stycznia 2019
- Premiera światowa: 5 listopada 2018
- Ostatnia aktywność: 14 lutego
- Dodany: 1 listopada 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Świetne, pełne akcji i humoru familijne kino idealne dla najmłodszych, ale również ciekawa pozycja dla starszych widzów, która jako swoista kąśliwa parodia cybernetycznej społeczności przypadnie do gustu w szczególności graczom i osobom zanurzonych po uszy w społecznościowych mediach, którzy docenią liczne humorystyczne nawiązania.
-
Udany sequel sympatycznej animacji sprzed sześciu lat.
-
Fabularnie mogłoby być lepiej, ale Ralph Demolka w Internecie nadrabia stroną wizualną. Dla samych księżniczek warto ten film jednak zobaczyć.
-
To chyba pierwszy film Disneya tak nierówny, niespójny i moralizatorsko wątpliwy.
-
Ralph stracił odrobinę swojego czaru i nadal zdarza mu się powiedzieć "dziwka" zamiast "dzidka". Mimo to bawi i dużych i małych. Film stoi na znacznie wyższym poziomie niż Emotki czy większość z europejskich animacji zalewających nasze kina. I chociażby dlatego warto go zobaczyć.
-
Zaskakuje dojrzałym podejściem i bezbłędnym komediowym wyczuciem.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Jeżeli chodzi o warstwę wizualną, ciężko jest się do czegoś przyczepić, cały świat tzw. "Internetów" bardzo pomysłowo przedstawiony, ale niestety niezwykle mnie seans znudził. Nie poczułem tej magii dzieciństwa jaką miałem podczas oglądania pierwszej części, nie wiem, być może to kwestia zmiany charakterologicznej u mojej własnej osoby :), albo po prostu coś jest na rzeczy. Dzieciaczki z pewnością się w tej produkcji zakochają - mi pozostaje niedosyt. Jest to solidna animacja, ale nie dla mnie.
-
Uniwersalna historia o weryfikowaniu własnej tożsamości, podążaniem za marzeniami i przede wszystkim o przyjaźni. Podłączenie wi-fi poszerza perspektywy dla "retro-tworów" i idacą za nimi nostalgią za wirtualnym światem z czasów "Donkey Konga". Brakuje tutaj jednak miejsca dla niektórych postaci, ktorych wątki wydawały się dość ciekawe (Wątek Felixa). Ogółem? Powtórka z rozrywki, w nowych ciuchach, prosto z e-bayu, gdzie najciekwiej wypada odwiedzenie witryny Disneya.
-
Disney zrobiło połączenie Ready Player One pod względem tego jak słabo idzie im robienie nawiązań z Emoji Movie zważając na to jak bardzo nieaktualny ten film jest już w momencie premiery. Do tego postacie są egoistyczne i zachowują się głupio tylko po to, żeby ta pretekstowa i słaba historia szła w ogóle do przodu. Dopiero trzeci akt oferuje coś zadowalającego, bo jest jakiś dobry morał i ewentualnie rzeczy mają nieco więcej sensu.
-
po "Emotkach" trudno było uwierzyć, że da się sensownie opowiedzieć historię, która będzie cala działa się w świecie obrendowanej technologii. a tu niespodzianka. placementy nie uwierają, wszelkie nawiązania służą albo zwykle udanym gagom, albo sukcesywnemu rozwojowi fabuły. historia jest czytelna i niegłupia, a bohaterów się po prostu lubi. choć ten Ralph mógłby się trochę ogarnąć. może w kolejnej części. wybiorę się z przyjemnością.
-
Szokująco solidna, ciepła i rozrywkowa animacja. Wybaczam cynizm Disney'a (HEJ CHODŹMY DO DISNEYLANDU I POKAŻMY TO CO LUDZIE LUBIĄ) i grzechy tłumacza (HEJ RALPH DZBANIE, MOŻE PRZESTANIESZ DO INNYCH KRZYCZEĆ SZARIK I TOWARZYSZU?!), bo dobra historia z dobrymi postaciami opowiedziana dobrze zawsze się obroni. Nawet z taką ilością Frozen w sobie.
-