Akcja filmu "Ralph Demolka w Internecie" przenosi się z salonu gier do nieznanego i stale rozwijającego się świata Internetu. Przy czym nie ma ostatecznej pewności, czy Internet przetrwa demolkę Ralpha... Ralph, czarny charakter gry wideo, wraz z przyjaciółką Wandelopą von Cuks stawiają wszystko na jedną kartę i wyruszają na tułaczkę po sieci w poszukiwaniu części zamiennej, która uratuje grę Wandelopy.
- Aktorzy: John C. Reilly, Sarah Silverman, Gal Gadot, Taraji P. Henson, Jack McBrayer i 15 więcej
- Reżyserzy: Rich Moore, Phil Johnston
- Scenarzyści: Pamela Ribon, Phil Johnston
- Premiera kinowa: 11 stycznia 2019
- Premiera DVD: 22 maja 2019
- Premiera światowa: 5 listopada 2018
- Ostatnia aktywność: 20 lutego
- Dodany: 1 listopada 2017
-
Świetne, pełne akcji i humoru familijne kino idealne dla najmłodszych, ale również ciekawa pozycja dla starszych widzów, która jako swoista kąśliwa parodia cybernetycznej społeczności przypadnie do gustu w szczególności graczom i osobom zanurzonych po uszy w społecznościowych mediach, którzy docenią liczne humorystyczne nawiązania.
-
Ralph Demolka w internecie jako animacja o Internecie i popkulturze jest fantastyczna, jednak trochę gorzej sprawdza się jako kontynuacja przygód Ralpha Demolki. Tu trzeba otwarcie przyznać, że choć na każdym kroku stara się dorównać pierwszej części, to niestety jej nie dorównuje.
-
To chyba pierwszy film Disneya tak nierówny, niespójny i moralizatorsko wątpliwy.
-
Jeżeli chcecie zobaczyć animację, która pokazuje, czym jest Internet, a do tego macie ochotę na piękną, chociaż sztampową historię - drugą część Ralpha Demolki polecam właśnie wam, niezależnie od tego, ile macie lat!
-
Niestety, danie główne w postaci wątku fabularnego nie satysfakcjonuje tak samo jak przebogate tło, jednakże nadal mieści się granicach radości poznawczej. Disney dobrze rozpoczął ten rok. Zarzucić im można odcinanie kuponów i trzepanie pewnej kasy, lecz nie powinno być to dla nas problemem, jeśli nadal będziemy karmieni kinem familijnym na przyzwoitym poziomie.
-
Wspaniała wizualna otoczka kryje bardzo podobną opowieść, co w pierwszym "Ralphie Demolce". Nie brakuje przekazu o przyjaźni, podążaniu własną drogą oraz szanowaniu uczuć innych. Biorąc na warsztat cały internet, Disney wykreował film bogaty w warte zapamiętania sekwencje, nie składający się jednak w wartą zapamiętania całość.
-
Historia, która stanowi kolejny wariant dość powszechnie wykorzystywanego przez kino motywu, jest nużąca i aż nazbyt rozwleczona.
-
Jednak bardziej film dla dzieci. Dorośli znajdą dla siebie parę smaczków, ale to by było na tyle.
-
Ralph i Wandelopa z powodzeniem wykonali zadanie, dostarczając solidną kontynuację. Świetna propozycja na familijny wieczór.
-
Niestety przeważnie jest mało oryginalną i nudną opowieścią.
-
Przyzwoity przewodnik dla młodych widzów, ostrzegający przed niespodziankami możliwymi do spotkania w sieci, który jednak, jako kontynuacja, pozostawia spory niedosyt.
-
Fabularnie mogłoby być lepiej, ale Ralph Demolka w Internecie nadrabia stroną wizualną. Dla samych księżniczek warto ten film jednak zobaczyć.
-
Zaskakuje dojrzałym podejściem i bezbłędnym komediowym wyczuciem.
-
Autoironia i dowcip, ale dla starszych dzieci.
-
Ułożona na łapu-capu fabuła ma wyraźnie jeden cel - wrzucenie lubianych postaci w cokolwiek, aby tylko sporządzić kontynuację. Zabrakło pomysłu i na akcję, i na rozwój bohaterów. Powstał odgrzewany półprodukt.
-
Oryginalność fabuły, wizualna atrakcyjność, ciekawe pomysły, ale wszystko chyba trochę zbyt skomplikowane i zagmatwane dla docelowego odbiorcy.
-
Ralph stracił odrobinę swojego czaru i nadal zdarza mu się powiedzieć "dziwka" zamiast "dzidka". Mimo to bawi i dużych i małych. Film stoi na znacznie wyższym poziomie niż Emotki czy większość z europejskich animacji zalewających nasze kina. I chociażby dlatego warto go zobaczyć.
-
Mamy do czynienia z filmem fajnym, który mógł być ogromnie fajny. Wystarczyło chwilę dłużej pomyśleć nad historią.
-
Animacja z najwyższej półki. Pełno tu humoru, zabawnych dialogów w świetnym, polskim przekładzie i zwariowanych przygód w internetowym świecie.
-
W niejednym momencie "Ralph Demolka w Internecie" ociera się o wybitność.
-
Udany sequel sympatycznej animacji sprzed sześciu lat.
-
Trzyma poziom, choć nie proponuje niczego nowego. Ale z drugiej strony, czy każda produkcja Disnya musi podnosić poprzeczkę? Czy niektóre z nich nie mogą po prostu dostarczać widzom rozrywki? Mogą. I Ralph właśnie to czyni.
-
Z pewnością więcej frajdy seans przysporzy dorosłym widzom. "Ralph Demolka w Internecie" podchodzi do niektórych społecznych problemów w sieci w sposób dojrzały i udanie przeszczepia je na grunt animacji.
-
Pierwsza część z ciepłą ironią spieniężała nostalgię za "Donkey Kongiem" czy słabość do shooterów w stylu "Halo", "dwójka" z kolei bierze na warsztat współczesny krajobraz portali, witryn i innych serwisów. Ale też - jak poprzednim razem - pikselowa otoczka jest w zasadzie tylko kostiumem dla uniwersalnej opowieści o przyjaźni.
-
To nie tylko ciekawa rozprawa o relacjach i przyjaźni, ale lekkie poczucie humoru, wartka akcja i kolorowa kreska. Chociaż zdarzają się dłużyzny, całość jest dobrą kontynuacją opowieści łączącej w sobie nowoczesność z nutką nostalgii.