
Gnębiona oraz upokarzana przez rówieśników licealistka zwierza się własnemu odbiciu w lustrze. Tymczasem wspierający ją, lustrzany obraz, to bezwzględna i głodna przemocy Airam.
- Aktorzy: India Eisley, Jason Isaacs, Mira Sorvino, Penelope Mitchell, John C. MacDonald i 13 więcej
- Reżyser: Assaf Bernstein
- Scenarzysta: Assaf Bernstein
- Premiera kinowa: 2 listopada 2018
- Premiera światowa: 12 października 2018
- Ostatnia aktywność: 23 grudnia 2024
- Dodany: 3 listopada 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Oblicze mroku zapowiadało się na interesującą wyprawę w głąb zwichrowanej osobowości głównej bohaterki. Niestety jak w wielu podobnych przypadkach na obietnicach się skończyła, a obraz okazał się mało emocjonującym straszakiem.
-
Wszystko to czai się gdzieś za parawanem horrorowej sztampy, lecz Bernstein w ogóle nie wydaje się zainteresowany potencjałem wspomnianych wątków. Sygnalizuje je, lecz w najlepszym wypadku ślizga się po powierzchni. Interesują go natomiast tanie chwyty z repetytorium kina grozy, cyzelowanie kadrów pełnych zimnego błękitu oraz konsystencja syropu klonowego.
-
Mimo paru pikantniejszych "momentów" "Oblicze mroku" ogląda się raczej bez wypieków na twarzy. Akcja się wlecze. Jak na kino grozy z psychologicznym zacięciem "Oblicze mroku" wypada niemrawo.
-
Jedno trzeba przyznać "Obliczu mroku": odznacza się bezwzględną zgodnością treści i formy. Film ten opowiada o udręczonej nastolatce i wygląda tak, jakby został zrealizowany przez udręczoną nastolatkę, mimo że jego reżyserem i zarazem scenarzystą jest Assaf Bernstein, który na chwilę obecną liczy sobie już czterdzieści osiem lat.
-
W psychologicznym dreszczowcu "Oblicze mroku" reżyser Assaf Bernstein korzysta z klasycznego leitmotivu, ale buduje na jego kanwie całkiem zaskakującą fabułę. W jego lustrach odbijają się brzydkie prawdy o rzeczywistości − demoniczne moce nie mają na nie większego wpływu.
-
Na ten film nie warto iść dla napięcia, bo go nie ma. Nie ma też ciekawych zdjęć, dobrych dialogów czy jakichkolwiek niespodzianek. Nawet jump scare'ów dobrych nie ma.
-
Jest to zdecydowanie nieśpiesznie prowadzony thriller psychologiczny.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Solidnie zrealizowany, ale pozbawiony pomysłów. Nie ma się czego bać. Najlepiej wypada aktorstwo, bo India Eisley jest wyrazista, a nawet intrygująca. Ciekawy również motyw z ojcem chirurgiem plastycznym, bardzo dobry Jason Isaacs, chociaż nie wykorzystany w pełni. Atmosferę podkreślają również sterylny wystrój wnętrz - w takim domu można zwariować. Pomysł oryginalny jednak wtórny i przewidywalny. A im dalej w film tym jest gorzej, a przeładowana krwią końcówka bardziej śmieszy niż straszy.