Mamie Till Mobley domaga się sprawiedliwości po stracie swojego 14-letniego syna Emmetta, który został zlinczowany podczas wizyty u kuzynów w Mississippi.
- Aktorzy: Danielle Deadwyler, Jalyn Hall, Frankie Faison, Haley Bennett, Whoopi Goldberg i 15 więcej
- Reżyser: Chinonye Chukwu
- Scenarzyści: Chinonye Chukwu, Keith Beauchamp
- Premiera kinowa: 20 stycznia 2023
- Premiera światowa: 1 października 2022
- Ostatnia aktywność: 14 lutego
- Dodany: 4 października 2022
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nierówne, choć szalenie ważne kino, które próbuje zadośćuczynić ofiarom bestialskiego rasizmu w Stanach Zjednoczonych.
-
To film, który miał poruszać ważną społecznie sprawę, a poruszył jedynie dyskusje o tym jak można łatwo zepsuć dobre chęci i dobry temat filmowy paskudnym scenariuszem i mierną reżyserią. Film zebrał garstkę widzów w kinach w Polsce i trudno się dziwić, bo nie miał zbyt rozległej kampanii, a poza tym i pomimo całej powagi tematu zabójstwa syna Mamie Till na tle rasowym, jest to zupełnie nieudolnie przedstawione dziedzictwo bojowniczki o prawa rasowe.
-
My polecamy wybrać się na ten seans i przeżyć wspólnie całą gamę skrajnych emocji, poznając przy tym poruszającą i prawdziwą historię Mamie Till Mobley.
-
Mimo swoich wad spełnia się jako ważny film, przypominając widzom, że walka o sprawiedliwość jeszcze się nie zakończyła i warto wracać do ciężkich momentów z historii.
-
Obraz ten działa głównie w kontekście pamięci o człowieku, którego całkowicie bezsensowna śmierć zapoczątkowała zmiany w dyskursie dotyczącym praw czarnoskórej ludności. Jednakże sam ważki temat nie czyni jeszcze filmu jako sztuki dziełem wyjątkowym. Jeśli macie przeczucie, że Till jest obrazem z oscarowego generatora, skrojonym pod określone reakcje emocjonalne, zapewne nie będziecie zawiedzeni swoją intuicją.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Mam problem z tym filmem.Nie można zarzucić mu powagi historii bo jest ona wstrząsająca i zdarzają się momenty które chwytają widza za serce.To z pewnością zasługa tylko(tak myślę) Danielle Deadwyler na której barkach spoczywa przedstawienie Nam historii i emocji-wychodzi z tego obronna ręka.Co do technicznej strony-nie porwał mnie żaden aspekt tego filmu.Scenariusz tez gdzieś momentami kuleje przez co siada narracja.Trochę ten film przypomina mi Harriet-świetna rola ale film mało urzekający.
-