Ethan Hunt wraz z ekipą IMF trafiają na trop tajnej broni, która w nieodpowiednich rękach może zagrozić losom całego świata.
- Aktorzy: Tom Cruise, Rebecca Ferguson, Pom Klementieff, Vanessa Kirby, Simon Pegg i 15 więcej
- Reżyserzy: Christopher McQuarrie, Erik Jendresen
- Scenarzyści: Christopher McQuarrie, Erik Jendresen
- Premiera kinowa: 14 lipca 2023
- Premiera DVD: 30 października 2023
- Premiera światowa: 19 czerwca 2023
- Ostatnia aktywność: 18 lutego
- Dodany: 17 lutego 2020
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Pierwsza część Dead Reckoning to gorący hit tego lata. Kino angażujące od pierwszej do ostatniej minuty. Zbierające w sobie wszelkie cechy ponadprzeciętnego kina akcji, które przede wszystkim ma zapewnić niezapomnianą rozrywkę. Najnowsza odsłona Mission: Impossible czyni to z nawiązką i zaostrza apetyt przed finałem tej historii.
-
8.511 lipca 2023
- 25
- #20
- Skomentuj
-
-
Najlepszy blockbuster lata, w którym w szlachetny sposób łączą się efekty analogowe ze starą dobrą kaskaderką.
-
To wstęp, w którym McQuarrie rozstawia pionki na szachownicy. Pokazuje, z czym Hunt i jego towarzysze Luther i Benji będą się mierzyć. Wprowadza intrygującą nemezis. Buduje emocje i zawiesza w odpowiednim momencie. Kinowy serial, który chce się oglądać. Twórcy sprawiają, że emocjonalnie ten film jest na właściwym miejscu: znajdzie się miejsce na patos, śmiech, smutek i napięcie. Czego chcieć więcej od wakacyjnej rozrywki.
-
Powiem tak: mniejsza o to, jakie prywatne grzechy chce odkupić aktor, grunt, że "Dead Reckoning" faktycznie jest świętem sztuki. A że "sztuka" równa się tu "rzemiosłu" i niektórzy będą mieli z tym problem - to już nie jego problem.
-
Jest bardzo dobrze. "Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One" nie zawiedzie zarówno fanów serii, Toma Cruise'a jak i każdego miłośnika solidnych thrillerów oraz wielkich blockbusterów. A to, że film ten powstał ze względnie niewielką ilością CGI, tylko dodatkowo sprawia, że robi on potężne wrażenie.
-
Jedną z najprzyjemniejszych chwil w życiu kinomana jest ta, kiedy film, na który czekał z niecierpliwością i wielkimi nadziejami, okazuje się jeszcze lepszy niż przewidywał. Ja tak mam z serią "Mission: Impossible", zieloną wysepką kreatywności kina komercyjnego. Raczej nie wyobrażam sobie, że ktoś, kto ceni profesjonalne, wciągające filmy sensacyjne, mógłby się źle bawić na tym seansie.
-
Tom Cruise znów to zrobił. "Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One" zapewnia rozrywkę, jakiej oczekuję po tego typu kinie. Można? Można. I to bez uciekania w nostalgię.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Dead Reckoning Part I stylistycznie jest bardzo skromne,może to brzmieć dziwnie(sporo tu przecież scen akcji,praktycznie ani chwili nie ma zastoju fabularnego),ale widać w tym projekcie,że to wstęp do czegoś większego,ważniejszego.Sam aspekt walki z niewidzialnym wrogiem jest bardzo na czasie.To taki też komentarz w sprawie wykorzystywania AI.Bawiłem się świetnie mimo ogromnego metrażu.Są momenty przydługie ale w ostatecznym rozrachunku istotne dla fabuły.I Tom-on jest stworzony do tej roli.
-
817 lipca 2023
- 10
- Skomentuj
-
-
Duet Cruise oraz McQuarrie po raz kolejny pokazują jak należy robić porządne kino rozrywkowe i wielu może się od nich uczyć. Muszę przyznać, że ta seria ma ewidentnie coś w sobie. Od 4 części jak wychodzi każda kolejna to jest ona bardziej widowiskowa. Myślałem, że lepiej niż w Fallout już nie może być a tutaj zaskoczenie. Pozytywnie zaskoczyli mnie fabułą i co najważniejsze nie kończy się ona cliffhangerem pomimo rozbicia na dwie części. No i widać, że mało tutaj CGI przez co dużo on zyskuje.
-
1013 lipca 2023
- 5
- Skomentuj
-
-
Wspaniałe dialogi, mądra fabuła dobrze wykorzystująca temat, rewelacyjnie budowana akcja, kilka niesamowitych sekwencji, romantyczny posmak stylistyki i wiele nawiązań do pierwszej części, ale też jest "Czerwona linia" Lumeta w 2023 roku, tylko tym razem... jest inaczej. Problem to nie problem. Problemem jest zniszczenie problemu, zamiast obrócenie go na swoją stronę. 3h bez oderwania oczu od ekranu, wspaniały film.
-
Tak wiele dobrego, ale niestety też kilka uwag.
Bawiłem się świetnie, sceny akcji niekiedy wgniatały w fotel, chociaż może nie aż tak jak na Top Gunie, charyzmatyczne postacie i niezłe żarty. Z drugiej strony, fabularnie mnie nie przekonał, dosyć słaby antagonista, nie czułem zagrożenia a fabuła oparta jest jak w większość tego typu filmów - zdobyć klucze, odszukać kamienie etc. Kilka elementów na nie - walka miecz vs kozik, dyskoteka i pojawienie się bytu na ekranie, postać Gabriela. -
za dużo, za szybko, za głupio, można się wyspać, wynudzić i na finał emocjonować sceną w pociągu
-