-
Duet Cruise oraz McQuarrie po raz kolejny pokazują jak należy robić porządne kino rozrywkowe i wielu może się od nich uczyć. Muszę przyznać, że ta seria ma ewidentnie coś w sobie. Od 4 części jak wychodzi każda kolejna to jest ona bardziej widowiskowa. Myślałem, że lepiej niż w Fallout już nie może być a tutaj zaskoczenie. Pozytywnie zaskoczyli mnie fabułą i co najważniejsze nie kończy się ona cliffhangerem pomimo rozbicia na dwie części. No i widać, że mało tutaj CGI przez co dużo on zyskuje.
-
Wspaniałe dialogi, mądra fabuła dobrze wykorzystująca temat, rewelacyjnie budowana akcja, kilka niesamowitych sekwencji, romantyczny posmak stylistyki i wiele nawiązań do pierwszej części, ale też jest "Czerwona linia" Lumeta w 2023 roku, tylko tym razem... jest inaczej. Problem to nie problem. Problemem jest zniszczenie problemu, zamiast obrócenie go na swoją stronę. 3h bez oderwania oczu od ekranu, wspaniały film.
-
715 lipca
- 3
- 3 komentarze
-
-
Dead Reckoning Part I stylistycznie jest bardzo skromne,może to brzmieć dziwnie(sporo tu przecież scen akcji,praktycznie ani chwili nie ma zastoju fabularnego),ale widać w tym projekcie,że to wstęp do czegoś większego,ważniejszego.Sam aspekt walki z niewidzialnym wrogiem jest bardzo na czasie.To taki też komentarz w sprawie wykorzystywania AI.Bawiłem się świetnie mimo ogromnego metrażu.Są momenty przydługie ale w ostatecznym rozrachunku istotne dla fabuły.I Tom-on jest stworzony do tej roli.
-
Tak wiele dobrego, ale niestety też kilka uwag.
Bawiłem się świetnie, sceny akcji niekiedy wgniatały w fotel, chociaż może nie aż tak jak na Top Gunie, charyzmatyczne postacie i niezłe żarty. Z drugiej strony, fabularnie mnie nie przekonał, dosyć słaby antagonista, nie czułem zagrożenia a fabuła oparta jest jak w większość tego typu filmów - zdobyć klucze, odszukać kamienie etc. Kilka elementów na nie - walka miecz vs kozik, dyskoteka i pojawienie się bytu na ekranie, postać Gabriela. -
Zaskakujące jest tu tym razem podejście Macquarriego do formuły,zdecydowanie większa co ciekawe koncentracja na monologach i fabule,niż na samej akcji.Mimo długości metrażu,który może męczyć swoją nadmierną rozwlekłoscią jak na letni Blockbuster,pozostaje angażujący ,dzięki inteligentnie i w przemyślany sposób poprowadzonej fabule.Fajnie zobaczyć znów Kittridge'a,świetni są Shea Whigham,Pom Klementieff i Hayley Atwell.Na koniec cliffhanger z pociągiem trzyma w napięciu ,ale to nie "Fallout".
-
Fabuła "Dead Reckoning Part One" nie jest może szczególnie oryginalna ale mimo wszystko wciągająca (może dzięki aktualnej tematyce związanej z rozwojem SI nawet bardziej) a za sprawą pierwszorzędnie zrealizowanych scen pościgów i bijatyk oraz popisowych numerów kaskaderskich (jeszcze raz brawa dla Tomka) , jest to widowisko wbijające w fotel i wypadające wcale nie gorzej od swych poprzedników. Kino akcji tego roku. Acha byłbym zapomniał , Dorociński wypadł całkiem spoko.
-
8.513 sierpnia
- Skomentuj
-
-
Oglądając "Mission: Impossible 7", poczułem, jak adrenaliną napełniają się moje żyły. Reżyseria i scenariusz McQuarrie'a są znakomite, a Tom Cruise jak zwykle nie zawodzi. Film trzyma w napięciu przez 2 godz. 43 min., a stawka - losy świata - jest monumentalna. Mroczne siły z przeszłości Ethana dodają głębi i dramatyzmu. Daję 8/10, bo choć film jest ekscytujący, brakuje mu odrobinę oryginalności.