Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
7.3 10.0 0.0 91
Pozytywnie oceniony przez krytyków
Bardzo pozytywnie oceniony i uznany przez użytkowników

Oszpecony przez eksperymenty Deadpool nadal walczy ze złem na swój niepowtarzalny sposób.

  • No spoko film, a przy tym spore rozczarowanie. Poryczałem się ze śmiechu na scenie po napisach, Domino i Cable cudni, ale to takie kompletnie do zapomnienia. Szkoda. Liczyłem na znacznie więcej.

  • Film deadpool 2 jest jak deadpool 1 tyle ,że lepszy w sumie to jest jak "kształt wody " tylko taki inny dobra koniec śmieszków. Deadpool 2 jest filmem z humorem trafiajacym do przynajmniej mojej całej sali ;) z całkiem ciekawymi scenami akcji średnim cgi i z dość sztampowa fabułą . Ale pamiętajmy, że nie oto w tym filmie chodzi! Świetny do obejrzenia ze znajomkami ! Jezeli macie dobra atmosfere w waszym końciku kinowym będzie to idealny wybór na wieczór!

  • Dobra, ale też prozaiczna historia. O przyjaźni, rodzinie, miłości, podana przez Wade'a / Deadpool;a granego przez Ryana Reynoldsa. Humor stoi na lepszym poziomie, pod wieloma względami. Ilość nawiązań do uniwersum Marvel'a, ale i nie tylko, jest świetną sprawą dla ludzi, którzy są zajarani popkulturą. Jeżeli byłeś fanem jedynki, to musisz ten film nadrobić. Posiada on pewne wady, ale da się świetnie na nim bawić. Polecam serdecznie.

    Ketsevil

  • Festiwal miłości własnej Reynoldsa trwa w najlepsze. Fabularnie znacznie lepszy od jedynki (choć jest świadomą zrzyną) + około tony nawiązań więcej.

  • Można narzekać na scenariusz i fakt, że niektóre żarty to powtórka z jedynki, ale szczerze mówiąc, od lat się tak nie uśmiałem w kinie, każdy żart w punkt.

  • Mniej zabawny niż jedynka, ale wynika to chyba z tego, że wiedzieliśmy już czego się spodziewać. X-Force! I obawiam się, że dostałem za dużo spoilerów z Marvela

  • Kontynuacja jest równie bezwzględna w humorze co jedynka lecz nadmiar akcji i przytłaczająca ilość efektów specjalnych trochę psuje cały koncept.

  • Pod pewnymi względami wypada lepiej od "jedynki", jednak fabularnie jest kiepsko, nawet gorzej niż w poprzedniczce. Cable i Domino wydają się być tu tak trochę niepotrzebni, a w ich miejsce w trakcie walk można było wrzucić Colossusa i Negasonic Teenage Warhead. Wciąż dostarcza frajdę w trakcie seansu, jednak przydałoby się przy kolejnej części zrobić coś więcej niż tylko powtórkę z rozrywki, tyle że z paroma dodatkami.

  • Deadpool to film z obrzeża MCU, ale też najlepsza w tym obszarze kreacja głównego bohatera. sarkazm, ironia, dosrywanie wszystkim włącznie ze sobą... to jeden z lepszych blockbusterów o supabohaterach ever.

  • Aktorzy są genialni,wątek x force prześmieszny jak większość filmu, ale niestety scenariusz jest bardzo słaby i dziwne jest to, że ten film de facto nie ma czarnego charakteru.7 za uczłowieczenie naszego smutnego klauna, mimo, że nie jestem fanem zakończenia tego filmu
    PS widać rękę nowego reżysera ;]

  • Drugi Deadpool jest większy i efekrowniejszy od jedynki, jednak ciężko mi stwierdzić , czy to sprawiło, że jest lepszym filmem od fenomenalnej pierwszej części. Mogę natomiast z czystym sumieniem powiedzieć, że film jest przezabawny i bawiłem się na nim przednio.

  • Kinowa wersja: Można było to zrobić lepiej, ale najwyraźniej twórcom nie zależało. Jasne, są próby, ale szybko je pogrzebano z powodu sceny po napisach. Do tego to odtwórczy pod względem humoru i leniwy jeśli chodzi o scenariusz film. Mało co sprawia, że seans Deadpoola 2 jest przyjemny.

    Once Upon A Deadpool: To samo co dwójka, ale tylko nieco lepiej dzięki scenom z Fredem. Do tego i tak są problemy z montażem, który próbuje jakoś ocenzurować tą R-kę. Można było tą wersję zrobić lepiej.

  • W sumie przeszedł moje oczekiwania. Na początku było trochę sucho, lecz później rozkręcił się na całego. Domino robi konkurencję Deadpoolowi.

  • Kompletnie nie podobała mi się jedynka. Dwójka jest jak najbardziej ok, mniej głupkowatego humoru, więcej dobrych gagów i świetne żarty sytuacyjne.

  • Cable i Domino rządzą, lepszy niż poprzednio choć i tak pewnie niedługo zapomnę. Życzyłbym sobie spójniejszego i solidniejszego scenariusza w 3.

  • Miałam nadzieję, że dwójka bardziej rozwinie się scenariuszowo. Za dużo powtórzonych gagów. Ale nadal to świetna rozrywka i chcę więcej.

  • kabotyński przyjemniaczek. ogląda się go całkiem nieźle, ale niestety myli dystans i autoironię z samozachwytem, co potwornie irytuje. i świeżość już nie ta

  • No dupy nie urwał... ale sceny po napisach - majstersztyk :D

  • Zapraszam na @filmywminute https://instagram.com/p/BjCop2 pFJ0w/ Duża dysproporcja między śmiesznymi gagami, a beką ze srania i zegziku

  • Rewelacyjna zabawa w jednym wielkim komediowym easter-eggu wyśmiewającym wszystko i wszystkich. Naprawia wszystko to co było słabe w jedynce. Rec:tiny.cc/mu2oty

  • Druga część tego filmu była niesamowita.

  • Za scenę po napisach. Mniej kloacznego humoru, więc lepszy od 1ki.

  • To samo co jedynka. Super rozrywka z masą akcji i świetnym humorem!

  • Kiedy jesteś tak bardzo nieśmieszny, że jedyne co Ci pozostało to śmiać się z samego siebie...

  • Hi Wade, Hi Yukio!
    O wiele lepszy film, niż część pierwsza, więcej dobrego humoru kosztem niepotrzebnych fucków i genialne sceny po napisach

  • Może i brakuje tutaj efektu świeżości towarzyszącego poprzednikowi, niewykorzystano również w pełni potencjału niektórych postaci, lecz to wciąż udany festiwal zabawnych gagów i dowcipów, gdzie każdy sympatyk popkultury, komiksów czy filmowej superbohaterszczyzny znajdzie coś dla siebie. Ryan Reynolds przebija swój występ sprzed dwóch lat, a scena po napisach to prawdziwa perełka.

  • Nie ma połowy świeżości i pomysłowości pierwszego "Deadpoola", a zamiast tego "Deadpool 2" ma kij w tyłku i na każdym kroku stara się udowodnić, że od pierwszej części jest większy, lepszy, fajniejszy i śmieszniejszy, przez co nie można nawet liczyć na głupiutką rozrywkę - chyba, że kogoś zaangażuje oglądanie na wpół martwego człowieka bez nóg próbującego wdrapać się na Mount Everest udającego, że wszystko jest w porządku i radzi sobie nawet lepiej niż wszyscy inni.

  • Nawet śmieszny, ale nieciekawy.

  • Jazda na autopilocie, chociaż łudziłem się, że będzie to coś o wiele lepszego biorąc pod uwagę reżysera - jego popis reżyserski można zobaczyć na samym początku, pozostała część filmu już nie zachwyca.

  • Taka sobie fabuła, ale świetne teksty oraz nawiązania do popkultury. Do tego najzabawniejsza i najlepsza scena po napisach ever

  • Gimnazjalne kino 2: Zemsta gimnazjalnego kina

  • A to niespodzianka! :) Dla mnie lepszy od jedynki, żarty tylko czasami dosyć suche. Sceny po napisach mistrzostwo. Szkoda, że Cable nie wygląda trochę inaczej.

  • Kiedy jedynka wyróżniała się świeżym podejściem do gatunku, tak dwójka bawi na wiele więcej sposobów przy użyciu jeszcze bardziej absurdalnych pomysłów.

  • Ci, co uwielbiają jedynkę, będą zachwyceni. Ci, którzy kręcili nosem, teraz też będą. Ja tam kręcę, choć wyłączam mózg i lubię. "Take on me" i Domino to złoto.

  • Spoko ale jedynka lepsza.

  • Jakie to było nudne i nieśmieszne. Myślałem, że to będzie komedia, a nie dramat. Przynajmniej na Domino się przyjemnie patrzy.

  • Moment w którym Wade mówi że scenarzyści się niezbyt wysilili jest doskonałym zobrazowaniem tego filmu. Dramatycznie kiepsko,komediowo całkiem sprawnie .

  • wciąż fajne i momentami naprawdę zabawne kino, ale zdarza mu się też popadać w dłużyzny i skrajny bezbekizm.